czas się odezwać po histopatologia wyszło nierogowaciejącego zróżnicowany. Dziwne bo żaden lekarz nie podał kwalifikacji spróbowałem sam i wyszło tak T1N1 IIB. 1.03.2018 miałem robioną maskę i tomograf 9.03 albo 12.03 będą wyniki. nie wiem dlaczego nie miałem robionej scyntygrafię kości podobno to obowiąskowe badanie przy tym typie raka? Niestety to dziadostwo rośnie jak na drożdżach jest co najmniej 50% większy niż za pierwszym TK i mam jeszcze jeden za dolną częścią szczęki, przy skręcie głowy w prawo czuje jak mnie ciągnie i boli a to tylko trochę ponad 2 miesiące.
Witam ponownie odświeżę troch temat. Schemat jaki dostałem to PF i 33 RTH.
22.03.18 trafiłem do szpitala miałem po 3 dniach wyjść ale stan zdrowia nie pozwolił więc zostaje w szpitalu do końca kwietnia. Parę słów o szpitalu szpital bardzo fajny presonel bardzo miły lekarze też jedzenie dobre i ilość wystarczające.
Witaj Daniel M, schemat leczenia standardowy. A jak Ty się czujesz? Tzn. na jakim etapie naświetlań jesteś? Skutki uboczne już dają się we znaki? Jesteś nadal w szpitalu?
schemat standartowy i już jestem po połowie naświetlań. Są dni lepsze i gorsze ale jak na razie tragedii nie ma już myślę kiedy ziem sobie pizzze albo spagetti . Jestem w koperniku w Lodzi szpital polecam jest naprawdę dobry wszyscy są mili przyjazni jedzenie dobre i jesz ile możesz. Nie żałuje że wybrałem ten szpital.
a może ktoś mi powie po jaki czasie wraca smak i można jeść już lekko przyprawione jedzenie będę za informacieji tych którzy mieli naświetlane gardła dzięki za porady i wsparcie
Daniel M, ze smakiem to trudny temat ja jestem już półtora roku po naświetlaniach, i niestety, smaku brak, zaczynam czuć słony i słodki lekki zapach kawy, ale są przypadki że smaki wracają po pół roku, i ty znajdziesz się w tej grupie, życzę ci wyleczenia dziada. !!!!!!! sytuację w jakiej jesteśmy trzeba pokochać i tyle !!!!
smak jak smak ale żeby przęłkąć normalnie będzie można będę wyobrażał sobie jakie to pyszne a może i ślimaki ziem albo inne owady jak i tak nie będę czuł co jem może po pobrubuje
Witam
Dostałem tylko 3 wlewy platyny.
15 maja 2018 wyszedłem ze szpitala w ogólnym stanie nie najgorszym oprócz szyj. Promieniowanie tak mi zniszczyło skurę że boki szyj miałem jak oskalpowane. Teraz już mogę już podkoszulkę z kołnierzykiem założyć. Ale ból szyj jeszcze jest tylko pochodzący ze środka. Smak częściowo wrócił. Z dnia na dzień czułem się lepiej ale pod koniec sierpnia się skończyło zaczeło się zgagi później penkł mi język 15x2mm a później zszedł mi na skórek z języka i to dopiero bolało nawet przy próbie picia wody jak po dwóch tygodniach trochę przeszło to wszystko nawet woda była piekielnie goszka. A teraz mam problem z lewom nerkom piasek w niej i problem z pencherzem. I powraca ucisk w lewym uchu mam nadzieje że to efekt gojenia ale nie wiem dlaczego w tomografie nie jest napisane o nosogardle lekarz powiedział że nie jest źle ale trzeba często kontrolować.
Mi ucisk w uchu towarzyszy od ponad 5 lat, czyli od zakończenia leczenia, a nawet wcześniej, zanim zostałem zdiagnozowany. Chodziłem do laryngologa który nic niepokojącego nie widział, a okazało się , że to są pierwsze objawy raka. Teraz się nasilił, więc tak łatwo chyba się go nie pozbędziesz, chociaż to jest indywidualna sprawa. Każdy organizm inaczej reaguje na leczenie.
Niestety problemy z prostatą i pęcherzem. Ale najdziwniejsze jest to że lekarz ze szpitala odmówił leczenia ludzi dziwne co byłem wyznaczyć się na kolejną wizytę a pani w rejestracji odmówiła zapisania lekarz leczy mnie od wyjścia ze szpitala. A czy wy chodzicie do laryngologa i onkologa czy tylko laryngologa. Zastanawiam co mam teraz zrobić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum