1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak niedrobnokomórkowy T3N2M0
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #46  Wysłany: 2017-12-22, 22:26  


venda napisał/a:
To duzo, malo..?

Standard przy paliatywnym naświetlaniu
Cytat:
Radioterapia
Wartościową metodą paliatywnego leczenia chorych na zaawansowanego NDRP z dolegliwościami
ze strony klatki piersiowej jest RTH stosowana w różnych schematach (np.
20 Gy w 5 frakcjach w ciągu 5 dni, 30 Gy w 10 frakcjach w ciągu 12 dni lub 16 Gy w 2
frakcjach po 8 Gy w odstępie tygodniowym) — zawsze przy użyciu wiązki megawoltowej,
z objęciem guza pierwotnego i zajętych przerzutami węzłów chłonnych.

http://www.onkologia.zale...%20oplucnej.pdf

pozdrawiam
 
venda 


Dołączyła: 21 Wrz 2017
Posty: 40
Pomogła: 1 raz

 #47  Wysłany: 2017-12-22, 23:50  


Tego sie obawialam :-(
Mialam nadzieje, ze jednak podejmiemy probe z dawka radykalna.. Z tego co zrozumialam, teoretycznie w stopniu IIIA nawet przy braku odpowiedzi na CTH mozliwa jest sama radykalna RTH.. czy powodem moga byc tutaj slabe wyniki krwi, czy raczej chodzi o stopien zaawansowania/rozmiar samego guza..?
 
MalgorzataB 


Dołączyła: 01 Lip 2017
Posty: 154
Pomogła: 9 razy

 #48  Wysłany: 2017-12-23, 00:06  


Niekoniecznie jest to naświetlanie paliatywne, musicie porozmawiać z radioterapeutą, to może być np pierwsza część naświetlania, za jakiś czas ciocia może dostać drugą do określonej dawki np teraz 3000, a potem jeszcze 25 lub 30. Na karcie naświetlań będzie informacja jaki jest cel leczenia paliatywny czy radykalny.

[ Dodano: 2017-12-23, 00:08 ]
W poprzednim poście pomyliłam jednostki, w drugiej dawce 2500 lub 3000 cgy
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #49  Wysłany: 2017-12-23, 07:23  


venda napisał/a:
Mialam nadzieje, ze jednak podejmiemy probe z dawka radykalna.

Spokojnie, na razie macie pierwszą propozycję naświetlania, ja Ci tylko podałam Zalecenia jak to wygląda do pytania "dużo, mało?". trzeba teraz poczekać jak pacjent zareaguje.
venda napisał/a:
Z tego co zrozumialam, teoretycznie w stopniu IIIA nawet przy braku odpowiedzi na CTH mozliwa jest sama radykalna RTH.

Cytat:
Chorzy z rozpoznaniem NDRP w stopniu IIIA, u których nie można wykonać pierwotnej
doszczętnej resekcji z powodu zaawansowania nowotworu lub innych przyczyn, powinni otrzymać
RTH lub RCTH według zasad leczenia obowiązujących w stopniu IIIB.
Wśród chorych na NDRP w stopniu IIIB można wyodrębnić podgrupy o bardzo różnym
rokowaniu.
więc jak widzisz podejście musi być indywidualne.
Cytat:
Radykalna RTH stosowana wyłącznie lub w skojarzeniu z CTH obejmuje podanie dawki
66–72 Gy przy użyciu wiązki fotonów o wysokiej energii z konwencjonalnym frakcjonowaniem
(1,8–2,0 Gy dziennie) i konformalnym planowaniem.

Cytat:
Przeciwwskazaniami do RTH o radykalnym założeniu są: upośledzony stan sprawności
(stopień 2. wg skali Zubroda-WHO lub poniżej 70 w skali Karnofsky’ego), obecność płynu
w jamie opłucnej, czynne zakażenie, ubytek masy ciała powyżej 10% w ciągu 3 miesięcy
przed rozpoczęciem leczenia oraz współwystępowanie innych chorób (nasilona niewydolność
układu sercowo-naczyniowego lub oddechowego, niedawno przebyty zawał serca lub udar
mózgu, niewydolność nerek). W wymienionych sytuacjach należy rozważyć zastosowanie paliatywnej
RTH lub CTH.

Na razie przyjmijcie dawkę, która jest założona i tak jak MalgorzataB, napisała powinno być na karcie naświetlać napisane jakie to leczenie, paliatywne czy radykalne.
http://www.onkologia.zale...%20oplucnej.pdf
MalgorzataB napisał/a:
W poprzednim poście pomyliłam jednostki, w drugiej dawce 2500 lub 3000 cgy

Małgosiu może być 2500, 3000 cgy lub to samo tylko 25, 30 Gy, zależy jakie jednostki mamy na myśli.

pozdrawiam
 
venda 


Dołączyła: 21 Wrz 2017
Posty: 40
Pomogła: 1 raz

 #50  Wysłany: 2017-12-23, 10:10  


Dziekuje marzena66, MalgorzataB, , duzo mi rozjasnilyscie. Postaram sie o karte naswietlan.
 
MalgorzataB 


Dołączyła: 01 Lip 2017
Posty: 154
Pomogła: 9 razy

 #51  Wysłany: 2017-12-23, 21:07  


marzena66 napisał/a:
Małgosiu może być 2500, 3000 cgy lub to samo tylko 25, 30 Gy, zależy jakie jednostki mamy na myśli.

Tak ale ja w jednym poście pomieszałam greye z centy greyami :)
 
venda 


Dołączyła: 21 Wrz 2017
Posty: 40
Pomogła: 1 raz

 #52  Wysłany: 2018-03-07, 20:48  


Witajcie po dluzszej przerwie... Nie odzywalam sie, bo szczesliwie nie bylo takiej potrzeby. Po ciezkich przejsciach z chemioterapia (2 cykle w schemacie PE – cisplatyna, etopozy) i rozczarowujacych wynikach czyli ich braku, nabralismy troche niespodziewanej nadziei po RTH. Po przetoczeniu krwi i po RTH po ok. 2 tyg. gorszego samopoczucia (glownie problemy z przelykaniem) ciocia stala sie innym czlowiekiem - z cienia samej siebie stala sie na powrot zywa aktywna osoba. Zalamywalismy juz rece, a tu taka niespodzianka! Przytyla, prawie przestawa kaszlec (wczesniej kaszel uniemozliwial normalne funkcjonowanie, do tego czesto zdarzalo sie krwioplucie). Na poczatku lutego miala tez 60te urodziny, ktore spedzilismy w atmosferze niesmialej nadziei.

RTH miala miejsce w dniach 12-22 grudnia (radioterapia technika 3D, podano 3000 cGy w 10 frakcjach fotonami o energii 6MeV).

Pelni nadziei czekalismy na badanie kontrolne - TK bylo robione 23 lutego i w poniedzialek odebralismy wyniki. W miedzyczasie kaszel niestety troche powrocil, szczesliwie bez krwioplucia, ale jednak. Czekalismy z niecierpliwoscia na wyznaczenie kolejnego cyklu RTH, jednak okazalo sie ze RTH nie bedzie :-( dr po przejrzeniu wyniku TK zalecila kontrole w czerwcu?? Na moje pytanie o naswietlania odpowiedziala, ze nie sa mozliwe :-( nie ze wzgledu na stan pacjenta (bo ten jest dobry, a guz sie zmniejszyl) tylko dlatego ze dawka naswietlan w grudniu byla tak duza. Czytam wyzej w poscie marzena66, ze "Radykalna RTH stosowana wyłącznie lub w skojarzeniu z CTH obejmuje podanie dawki 66–72 Gy (...)" Podpowiecie o co moze chodzic w naszym przypadku? Wklejam wynik TK i ostatniej morfologii.

[ Dodano: 2018-03-07, 20:50 ]
TK i morfologia

[ Dodano: 2018-03-07, 20:51 ]





Capture2.PNG
Pobierz Plik ściągnięto 1183 raz(y) 1,03 MB

Capture.PNG
Pobierz Plik ściągnięto 1078 raz(y) 51,48 KB

 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #53  Wysłany: 2018-03-07, 21:02  


venda,
To był rth paliatywna. Jeżeli przyniosła choć trochę pozytywny skutek to dobrze, taki był jej cel. Taki jest w ogóle cel leczenia paliatywnego - ma próbować pomóc i jednocześnie absolutnie nie szkodzić.
Dlatego dr dała Cioci teraz „czas wolny’ od szpitala i badań, to ma być czas wytchnienia i cieszenia się poprawą.
Choroba zapewne znowu się uaktywni i nowotwór zacznie rosnąć, ale ponieważ nie wiemy kiedy i w jakim tempie więc teraz trzeba odpocząć.
Domyślam się, że poprawa w wynikach hemoglobiny i czerwonych krw. to efekt przetoczenia? Oby utrzymał się możliwie długo.
 
venda 


Dołączyła: 21 Wrz 2017
Posty: 40
Pomogła: 1 raz

 #54  Wysłany: 2018-03-07, 22:28  


Dziekuje missy za szczere slowa. Zastanawiam sie czy juz nie jestesmy na etapie uaktywnienia sie choroby, mam nadzieje ze jeszcze nie.. Ok. 3 tyg. przed TK ciocia miala tez robione RTG, ktore niestety na czas wizyty po 2 tyg. nie doczekalo sie opisu - wtedy pani dr na podstawie zdjecia ocenila, ze guz zmniejszyl sie o ok. polowe i zlecila TK. Wydaje sie, ze mozliwosci sa dwie: albo to badanie jest duzo mniej dokladne niz TK, ale od tego czasu guz po prostu urosl. Ja moge ocenic tylko kaszel, a ten niestety znow sie nasila..

Wiem juz, ze na wyleczenie nie ma szans, ale zapytam zeby zrozumiec: czym groziloby w sytuacji cioci powtorzenie naswietlan? Jakie negatywne konsekwencje moglyby przyniesc?

I jeszcze jedno pytanie, poniewaz ciocia nie miala robionych badan genetycznych pod katem terapii celowanej - czy nie byloby to wskazane? Dodam, ze teraz leczy sie w CO natomiast bronchoskopie miala robiona we wrzesniu w innym szpitalu.

A hemoglobina - tak, poprawila sie tak po przetoczeniu. Do tego ciocia nabrala apetytu i zaczela normalnie jesc. Moze nie chodzi na bardzo dlugie spacery, ale robi zakupy, sprzata, gotuje - oby, jak piszesz, jak najdluzej.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #55  Wysłany: 2018-03-07, 22:49  


Rtg jest zdecydowanie mniej dokładne od TK.
Powtórzenie naświetlań ( za jakiś czas, w innej dawce) nie musiałoby niczym strasznym grozić - ale tutaj chodzi o coś innego. W leczeniu paliatywnym istotne jest wyważenie korzyści ( np.zmniejszenie krwawień, kaszlu) i skutków ubocznych ( przejściowe zwiększenie kaszlu, osłabienie, wysuszenie śluzówek, itd.). Jeżeli skutek rth jest nieduży to trudno zakładać, że kolejna seria rth będzie bardziej skuteczna. A skutki uboczne bedą na pewno.
Nie przeglądam teraz calego wątku - jaki typ NDRP ma Ciocia?
 
venda 


Dołączyła: 21 Wrz 2017
Posty: 40
Pomogła: 1 raz

 #56  Wysłany: 2018-03-08, 08:39  


Na podstawie tk faktycznie ciezko powiedziec, zeby efekt rth byl spektakularny. Natomiast jesli chodzi o kaszel i ogolne samopoczucie, to zaszla zmiana o 180 stopni. Z krwioplucia i wizyt na sorze przez pare tygodni prawie zapomnielismy o kaszlu. Przejsciowo wystapily problemy z przelykaniem i sennosc, ale z perspektywy samopoczucia po chemii nie bylo najgorzej. Wynik tk jest przez to tym bardziej rozczarowujacy, liczylismy na wiecej..

Po bronchoskopii ciocia dostala tylko wynik cytologii z rozpoznaniem:
cellulae carcinomatosae (NOS) necroticantes
carcinoma non microcellulare
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #57  Wysłany: 2018-03-08, 09:37  


Programy lekowe z erlotynibem i gefitynibem przewidują możliwość leczenia ( w II linii leczenia) w przypadku progresji po wcześniejszym leczeniu. Mysle, że warto porozmawiać z lekarzem o wykonaniu konkretnych badań wymaganych w procesie kwalifikacji do leczenia:
http://onkologia-online.p...02.26/b/b.6.pdf Punkt 1.2 Druga linia leczenia
 
venda 


Dołączyła: 21 Wrz 2017
Posty: 40
Pomogła: 1 raz

 #58  Wysłany: 2018-03-08, 12:54  


Dziękuję, przeczytałam, zapytamy na pewno. Jeśli chodzi o badanie w kierunku mutacji, to domyślam się, że wiąże się ono z bronchoskopia?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #59  Wysłany: 2018-03-08, 13:18  


Jeśli dobrze rozumiem wytyczne opisane w warunkach dot.badań diagnostycznych w ramach programu lekowego z gefitynibem bądź erlotynibem to ocena obecności aktywującej mutacji genu EGFR może być wykonana z materiału pobranego podczas pierwszej bronchoskopii.
 
venda 


Dołączyła: 21 Wrz 2017
Posty: 40
Pomogła: 1 raz

 #60  Wysłany: 2018-03-09, 08:43  


A ile czasu przechowywane sa standardowo takie wycinki? Bronchoskopia robiona byla w innym szpitalu (ale tez w Warszawie wiec logistycznie to nie duzy problem), tyle ze we wrzesniu.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group