1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak nerki + rak płuc - ciąg dalszy
Autor Wiadomość
jogi45 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 618
Skąd: Szczecin
Pomogła: 110 razy

 #376  Wysłany: 2010-03-21, 10:46  


Rozumiem ciebie ale twoich znajomych również. Ty chcesz rozmawiać o Tomku i może powiedz im to wprost bo oni pewnie się boją że powiedzą za dużo, że się np rozpłaczesz i nie będa wiedzieli co zrobić. A może myslą że jak nie będą rozmawiać to rana szybciej się zagoi. Byłam w takiej sytuacji po stronie twoich znajomych i moje rozmowy z cierpiącą osobą kończyły sie płaczem albo tekstem "ty i tak tego nie rozumiesz' wtedy się zamykałam i dawałam się wypłakać ale atmosfera była cięzka. Z czasem stało sie tak że możemy wspominać z uśmiechem na twarzy i zaczyna sie zawsze tak - "a pamiętasz"? Sytuacja się uzdrowiła po szczerej rozmowie w temacie " chcę rozmawiać ale mi ciężko więc ty słuchaj a ja powiem tyle ile zniosę".
Czas właśnie w ten sposób goi rany. Nie zapominamy tylko jest nam łatwiej zrozumieć nieuchronnośc tego co się stało.
Co do córki - ty ją znasz i z pernością znajdziesz sposób by do niej dotrzeć. Ja moją córkę po prostu podstepnie i delikatnie zmusiłabym do rozmowy i niech wtedy płacze, krzyczy, przeklina i oskarża cały świat. Być może jej rozsądek nie pozwala jej się złościć.
_________________
Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
 
magdacan


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 29
Pomógł: 3 razy

 #377  Wysłany: 2010-03-22, 03:13  


Oj pixi, swietnie Cie rozumiem. Mnie z kolei teksty typu: odszedl do lepszego swiata, trzymaj sie itp. doprowadzaja do szalu. Takie to zdawkowe i bez sensu. Wolalabym juz lepiej zeby nikt nic nie mowil.
Bo czy to, ze odszedl do lepszego swiata (o czym wiem) moze ukoic moj bol? Czy pomoze mi przezyc fakt, ze umieral w samotnosci bo akurat nikogo przy nim nie bylo? Siostra dwie godziny pozniej wyladowala we Wroclawiu. Spoznila sie :( Czy moja corke, ktora miala z nim specjalne relacje bedzie mniej bolalo, bo juz kupila bilet ale nie zdazyla sie z dziadkiem zobaczyc przed smiercia?
I kazdy uwaza, ze przy takiej ciezkiej chorobie mialas czas przygotowac sie na smierc bliskiej osoby.... Ale jak to sie juz stalo to nagle okazalo sie, ze czegos tam nie zdazylam powiedziec i o jakies wazne rzeczy nie zdazylam sie spytac.
Czasami mam ochote krzyknac CICHO LUDZIE! Dajcie mi w spokoju przezyc zalobe!!
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #378  Wysłany: 2010-03-22, 21:39  


Mnie też denerwują różne wypowiedzi i pytania na temat śmierci Taty.
Jak pyta ktoś - jak się czujesz bez Taty? Radzisz sobie?...
Rozumiem, że to z troski, ale co ja mam odpowiedzieć? Że sobie radzę? Że czuję się dobrze? Że jest ok?
Nie jest i dłuugo nie będzie...

pixi, :flow: za Twoją troskę - dziękuję!!
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
zoi 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2009
Posty: 381
Skąd: Grecja/opolskie
Pomogła: 147 razy

 #379  Wysłany: 2010-03-23, 19:34  


Pixi, tak bardzo mi przykro, nie wiem co powiedzieć... całe wieki nie zaglądałam na forum. Dopiero teraz doczytałam się... i nie mogę opanować łez... przyjmij moje kondolencje...
 
pixi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Sty 2009
Posty: 459
Skąd: Poznań
Pomogła: 73 razy

 #380  Wysłany: 2010-03-24, 10:57  


zoi, miło, że się odezwałaś :) - dziękuję .
Chciałabym napisać coś więcej, ale jakoś się porozklejałam i trudno mi się pozbierać... :cry..:
ale to minie...
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #381  Wysłany: 2010-03-27, 22:10  


pixi

pixi napisał/a:
jakoś się porozklejałam i trudno mi się pozbierać...

'sklejasz' się choć trochę?

Ja dalej mam wiosennego lenia :shock:

Buziaki
 
madziorek
[konto usunięte]



Posty: 0

 #382  Wysłany: 2010-03-31, 19:44  


pixi, gdzie jesteś?? my tu o Tobie ciepło myślimy. Odezwij się proszę.
Buziaki M,
 
pixi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Sty 2009
Posty: 459
Skąd: Poznań
Pomogła: 73 razy

 #383  Wysłany: 2010-04-03, 18:40  


jestem...czytam Wasze posty, przeglądam Wasze wątki, czasem zaczynam pisać coś, ale nic mi nie wychodzi :uuu: ...
przeglądam zdjęcia, wspominam, przed oczami duszy przelatują kolejne dni, gdy bylismy razem, jego gesty, słowa , spojrzenia,atmosferę uczucia, którą mnie otaczał... od pierwszego dnia do ostatniego - to było 16 cudownych lat .
Tylko 16, a mielismy być razem zawsze...
nasza historia skończyła się...
najdziwniejsze, że w tym samym miejscu, gdzie zaczęła przed laty.. doslownie.
Hospicjum w Poznaniu mieści się na osiedlu Rusa. Po drugiej stronie ulicy jest położone osiedle małych szeregowych domków - Zodiak.
Szesnaście lat temu to osiedle bylo budowane. Na jednej z takich niewykończonych budów ktoś znajomy rozpalił ognisko i zaprosił kilka osób. Wśród zaproszonych był Tomasz.
Właściwie z widzenia znałam go wcześniej, ale tam, na tym ognisku, po raz pierwszy połączono nas w parę...tam się wszystko zaczęło..
Gdy znaleźliśmy się w hospicjum, okazało się, że okno pokoju wychodzi na osiedle Zodiak - dokladnie na wysokości miejsca, gdzie kiedyś plonęło ognisko... na wyciągnięcie ręki..
Tak, jakby historia zatoczyła koło..

próbuję się z tym pogodzić...
kiepsko mi idzie...
 
JaInka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Lut 2009
Posty: 437
Skąd: Milanówek
Pomogła: 150 razy

 #384  Wysłany: 2010-04-03, 18:51  


Kochanie, przytulam mocno...
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #385  Wysłany: 2010-04-03, 20:33  


Przytulam razem z JaInką...
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #386  Wysłany: 2010-04-03, 21:14  


:/pociesza:/ :tull:
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
gontcha
[konto usunięte]



Posty: 0

 #387  Wysłany: 2010-04-03, 21:43  


Pixi

Jestem z Tobą :tull:

Życzę Ci:
Slońca, które pomimo zła i okrucieństwa tego świata
dzień po dniu wstaje i obdarza nas ciepłem swoich promieni.
Dobrych, mądrych i oddanych przyjaciół.
Uczuć, które zawsze trafią w odpowiednie miejsce i do odpowiednich ludzi.
Wytrwałości by każdy dzień byl lepszy od poprzedniego,
oraz aby nieosiągalne cele stały się zdobyczami codzienności.
 
tara 



Dołączyła: 21 Sty 2009
Posty: 513
Pomogła: 110 razy

 #388  Wysłany: 2010-04-04, 12:05  


:tull:
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #389  Wysłany: 2010-04-04, 16:26  


I ja z Wami ...
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #390  Wysłany: 2010-04-04, 18:07  


:tull: <uscisk>
_________________
kaja
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group