1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Proszę o pomoc
Autor Wiadomość
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #271  Wysłany: 2015-01-13, 21:22  


Andrzej,
macie zlecone TK? Trudno te dwa badania (TK i USG) porównywać... Usg wykonywał ten sam lekarz, na tym samym sprzecie?
 
andrzejf13 


Dołączył: 28 Mar 2011
Posty: 189
Skąd: szczecin
Pomógł: 2 razy

 #272  Wysłany: 2015-01-13, 23:59  


Ptaszenio,

USG robili dwaj różni lekarze , po pierwszym USG dostałem skierowanie na powtórne ale dopiero na marzec , w między czasie zrobiłem prywatnie
 
andrzejf13 


Dołączył: 28 Mar 2011
Posty: 189
Skąd: szczecin
Pomógł: 2 razy

 #273  Wysłany: 2015-03-10, 10:33  


Witam,
żona jest po badaniu USG , jak powiedział lekarz robiący badanie ,wszystko w normie, ale żona coraz gorzej się czuje ma zaniki pamięci do toalety już praktycznie nie mogę ją wyprowadzać ,nogi jakby jej odjęło jeszcze problem z kręgosłupem. Nieraz nie daję rady przebrać ją i wymyć . Z lekarzem coraz trudniej umówić się na wizytę. Niby teoretycznie nie ma przerzutów ale z żoną coraz gorzej, czy to jest postęp tej cholernej choroby ?

[ Dodano: 2015-03-10, 11:22 ]
.... cały czas domaga się papierosów , gdy nie chcę dać zaczyna płakać i mówi że doprowadzam ją do samobójstwa , co mam robić ?
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #274  Wysłany: 2015-03-10, 11:34  


Żeby stwierdzić czy są 'wszystkie przerzuty', to jednak USG to za mało. To
andrzejf13 napisał/a:
zaniki pamięci do toalety już praktycznie nie mogę ją wyprowadzać ,nogi jakby jej odjęło
może wskazywać na przerzuty do mózgu, a chyba jednak to badanie USG tego obszaru nie objęło.
Lepsze badanie rezonans magnetyczny lub TK.
Przykre, że lekarz Was tak zbywa.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #275  Wysłany: 2015-03-10, 12:18  


Całkowicie zgadzam się z Justynką,
a poza tym warto pomyśleć na przykład o hospicjum domowym. Sam widzisz - choroba postępuje i coraz bardziej osłabia Żonę. Masz już trudności z pewnymi czynnościami - takimi jak mycie czy zmianą bielizny, ubrania itp. Pielęgniarka pomoże, wyjaśni, pokaże i nauczy pewnych technik niezbędnych do opieki nad ciężko chorą osobą. Wszystkie czynności przy chorej należy wykonać sprawnie i w krótkim czasie. W przeciwnym razie Żona będzie dodatkowo narażona na nieprzyjemności różnego typu.itp.
_________________
Aegrotus sacra est...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #276  Wysłany: 2015-03-10, 16:35  


andrzejf13 napisał/a:
.... cały czas domaga się papierosów , gdy nie chcę dać zaczyna płakać i mówi że doprowadzam ją do samobójstwa , co mam robić ?


Uważam, że teraz czy żona będzie paliła czy też nie ma małe znaczenie, w najlepszym wypadku zaciągnie się ze dwa, trzy razy i po paleniu. Broniąc denerwuje się a teraz to żonie niepotrzebne.

Ja sama kupowałam cioci (przerzuty do płuc) papierosy i nie odmówiłam Jej palenia prawie do ostatniego dnia. To i tak nie było palenie, ale czuła się wtedy, że jeszcze coś może.

Może i nie mam racji ale takie mam zdanie i doświadczenie.

Pozdrawiam
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #277  Wysłany: 2015-03-10, 17:40  


Marzenko,
w niektórych sytuacjach lekarze przymykają oko. Byłam świadkiem takich sytuacji. Dokładnie jest tak jak napisałaś.
_________________
Aegrotus sacra est...
 
andrzejf13 


Dołączył: 28 Mar 2011
Posty: 189
Skąd: szczecin
Pomógł: 2 razy

 #278  Wysłany: 2015-03-11, 10:01  


Witam,
bardzo dziękuję za wszystkie rady, na pewno się do nich dostosuję , martwi mnie jedno że coraz trudniej dostać się do lekarza , wprawdzie co dwa tygodnie przychodzi lekarz z HD ale bez konkretnych wyników też mało może zrobić . Jak już pisałem w lipcu w TK wykryto coś na nadnerczu od tamtej pory zrobiłem trzy razy USG , bo na takie badania kierował lekarz, wyniki są nie jednoznaczne na dwóch coś jest na jednym robionym prywatnie nie ma nic. Lekarz kierujący w grudniu powiedział że po badaniu a było ono 3 marca skontaktuje się ze mną , ja też próbuję niestety nic z tego nie wychodzi. Czasami mam takie odczucie jakby lekarze odpuścili sobie ?!
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #279  Wysłany: 2015-03-11, 11:34  


Odnośnie zmiany w nadnerczu to po pierwsze - opisana zmiana w TK moim zdaniem raczej bez podejrzenia o proces nowotworowy złośliwy. Badania USG wzajemnie się jakby wykluczają.Poza tym czas - minęło już ponad pół roku więc zmiana złośliwa zwiększyłaby swoją objętość.
Badanie USG ze stycznia nie potwierdziło w ogóle jakichkolwiek zmian w nadnerczach.

USG - ma ograniczoną czułość zwłaszcza w obrazowaniu przestrzeni zaotrzewnowej w rozpoznawaniu guzów. Świetnie zaś się sprawdza w rozpoznawaniu progresji w pierwszych miesiącach od rozpoznania.

W sytuacjach wątpliwych/niejednoznacznych (w USG i TK) - dodatkowo wykonuje się rezonans magnetyczny jamy brzusznej. RM pozwala na dokładniejszą ocenę obrazowanych struktur...
_________________
Aegrotus sacra est...
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #280  Wysłany: 2015-03-12, 06:53  


U pacjentów leczonych paliatywnie z reguły nie wykonuje się rezonansu. Byłoby to niepotrzebne obciążanie drogim i wymagającym współpracy badaniem, którego wynik nic by nie zmienił w postępowaniu lekarskim.
andrzejf13 napisał/a:
Z lekarzem coraz trudniej umówić się na wizytę.

andrzejf13 napisał/a:
co dwa tygodnie przychodzi lekarz z HD

Nie rozumiem zatem? Trudno się umówić, czy przychodzi co dwa tygodnie?
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #281  Wysłany: 2015-03-12, 14:53  


Co to znaczy coraz trudniej sie dostać?
Jeśli coś cie niepokoi to dzwoń do onkologa, albo jeśli macie blisko jedz i koniec.
Ja tak robiłam z mamą , w samochód , i nie było wyjścia żeby nie przyjął.
Co do HD co dwa tygodnie, jak równiez na telefon jeśli coś cie niepokoi.
Zawsze pytać możesz , a jeśli potrzeba powinien przyjechać.
Trochę przeszłam szkołę z HD, teraz jest dość dobrze.
Odpuścili, nie można tak mysleć. Ale zawsze można to zmienić.
Pozdrawiam.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
andrzejf13 


Dołączył: 28 Mar 2011
Posty: 189
Skąd: szczecin
Pomógł: 2 razy

 #282  Wysłany: 2015-03-12, 19:36  


Byłem rozmawiałem ostatnim badaniu , lekarz powiedział że trzeba trzeba obserwować , zapytał jak żona się czuje , nie chciał jej oglądać ,na to że ma prawie bezwładne nogi i zaniki pamięci kazał iść do lekarza rodzinnego po skierowanie do neurologa i powiadomieniu go o wynikach a tu liczy się czas lekarz z HD przychodzi , mówi że to postępuje choroba ,brak mi po prostu słów...
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #283  Wysłany: 2015-03-12, 20:03  


andrzejf13 napisał/a:
zapytał jak żona się czuje , nie chciał jej oglądać

:-( To bardzo przykre.
Brakuje słów... Krótko mówiąc zero kontaktu z Waszym lekarzem HD. Może zmienić na inne HD - tutaj nie obowiązuje rejonizacja .
_________________
Aegrotus sacra est...
 
misiak 


Dołączyła: 16 Lis 2012
Posty: 770
Pomogła: 96 razy

 #284  Wysłany: 2015-03-12, 20:21  


A może zapytaj wprost lekarza onkologa jak on to wszystko widzi.
Nam onkolog powiedział wprost, zrobiłam co mogłam, chemii nie będzie zostajecie pod opieką HD.
Może te zaniki pamięci, problemy z nogami to przerzuty do oun. U nas tak niestety jest.
Jeżeli lekarz z HD mówi, ze choroba postępuje, przykro mi , ale wydaje mi sie ,ze on ma racje.
Wiem, czasami nie dopuszczamy myśli, zę jest zle, chcemy usłyszeć coś innego, ale niestety, ta choroba pomału wygrywa, czy tego chcemy czy nie.
Trzymam kciuki, pozdrawiam.
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #285  Wysłany: 2015-03-12, 20:57  


Niezależnie od ciężkości choroby jednak, gdy lekarz podejdzie z uśmiechem, porozmawia albo pomilczy, potrzyma za rękę, popatrzy w oczy- to jest naprawdę bardzo ważne dla chorego. Właśnie tego najbardziej oczekuje chory w zaawansowanym stadium choroby nowotworowej.. Jeżeli jest coś, co bardzo rani dodatkowo cierpiącego człowieka, to obojętność i rezerwa medyków oraz innych osób z z jaką zbliżają się...
_________________
Aegrotus sacra est...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group