Witam
Moja mama już po operacji. Jak na taki rozległy zabieg to czuje się bardzo dobrze. Dzwoniła do mnie godzine po zejściu z sali operacyjnej. Niestety guz był spory i trzeba było usunąć całe lewe płuco. Teraz trzeba czekać na wyniki. Powiedział lekarz że węzły chłonne raczej czyste ale usuneli na wszelki wypadek..
Podpowie mi ktoś czy mama da radę jakoś normalnie funkcjonować o jednym płucu? Da się jakoś z tym żyć?
Czy duży guz to wyrok? Czy średnica guza 5-6 cm oznacza że szansa na wyleczenie jest słaba?
Dzięki za pomoc. Pozdrawiam Wszystkich.
Ważniejsze niż wielkość guza jest doszczetność operacji. Musimy poczekać na wyniki.
Skoro lekarz podjął się usunięcia całego płuca to założył że pacjentka da radę żyć z jednym
Nie znam się na tym kompletnie ale ponoć musiał usunąć bo guz był bardzo blisko jesli dobrze zapamiętałam, aorty płucnej.Poza tym wchodził częściowo na drugi płat i ponoć na wszelki wypadek taka decyzja była.
czy mama da radę jakoś normalnie funkcjonować o jednym płucu ? Da się jakoś z tym żyć ?
Mój Ojciec żył z tym (a raczej bez tego ) 50 lat, więc zakładam, że Twoja Mama też może dać radę
Czekamy na wyniki.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Dzięki myśle że moja mama to twarda baba i się nie podda.
Mam jeszcze takie pytanie.Pytałam lekarza co dalej czy musi być
chemia i naświetlania. Powiedział co mnie zdziwiło że, niekoniecznie.Od czego to zależy że, trzeba dalej działać przy takim
raku ? Czy jak już wiemy że guz był spory to wiadomo że, musi być chemia i naświetlania ?
mama_inka, wszystko zależy od tego jaka będzie ocena pooperacyjna. Ogólnie, kryteria zastosowania terapii adjuwantowej są jasne http://www.cancer.net/res...ent-lung-cancer (w telegraficznym skrócie mówi o tym tabelka w połowie strony). Trzeba jednak zawsze brać pod uwagę konkretny przypadek kliniczny, więc poczekajmy na opis procedury i badań usuniętego materiału (na tej podstawie będzie można też podać dokładną klasyfikację TNM).
Pozdrawiam serdecznie!
Witam
Moja mama już w domku. Zniosła operację tak dzielnie, że brak mi słów. Jest jeszcze bardzo słaba ale czuje się dobrze. Gdyby ktoś potrzebował informacji o pobycie w szpitalu w Bystrej niech pisze. Chętnie opowiem co i jak.
Na wypisie mama ma napisane: C34.8 Nowotwór złośliwy oskrzela i płuca.Zmiana przekraczająca granice oskrzela i płuca.
Podopwie ktoś co to oznacza? Przekracza granice, czyli co taki wielki ten guz był?
Pozdrawiam
Podpowie mi ktoś ile czeka się na wyniki po takiej operacji jaką przeszła moja mama.Dziś mija trzy tygodnie i nadal wyniku nie ma.
W jakim czasie od operacji powinna byc chemia podana ? Martwie się żeby za późno nie było.
Pozdrawiam
Witam
Po pięciu tygodniach oczekiwań wreszcie przyszedł wynik po operacji mojej mamy.
Histopatologia pooperacyjna:
Płuco lewe dwupłatowe o wymiarach 22x15x5 cm w odległości około 2,5 cm od odcięcia na oskrzelu guz nowotworowy o średnicy 4,5 cm naciekający oskrzele.
Opis makroskopowy
Wycinki pobrano:
A - granica cięcia oskrzela
B - węzły okołooskrzelowe
C - granica cięcia naczyń
D - z guza wraz z oskrzelem
E - z guza wraz z opłucną
F - pozostałe węzły okołooskrzelowe o średnicy 0,8 cm
G - z tkanki płucnej z sąsiedztwa guza
H - z pozostałej części płata z guzem
I - z drugiego płata
J - węzły chłonne grupy 5-węzły chłonne o średnicy 0,8 cm
K - węzły chłonne grupy 6-obfity materiał o średnicy 0,6 cm
L - węzły chłonne grupy 7-dwa węzły chłonne o ok 3 cm
Ł - węzły chłonne grupy 8-węzły chłonne o średnicy 0,7 cm
M - węzły chłonne grupy 9-dwa węzły chłonne o średnicy 0,4 i 0,5 cm
N - węzły chłonne grupy 11-węzeł chłonny o średnicy 0,7 cm
Ad.A
Ognisk z komórek nowotworowych nie stwierdza się.
Ad.B
Ogniska przerzutu raka do węzłów chłonnych.
Ad.C
Ognisk z komórek nowotworowych nie stwierdza się.
Ad.D,E
Large sell carcinoma G1,
Opłucna wolna od nacieków z komórek raka 10.07.2015 TTF1(-)
Chromogranina (-)
Synattosizyna (-)
W jednym z węzłów chłonnych okołooskrzelowych widoczne ognisko przerzutu raka.
Ad.G,H,I
Przekrwienie bierne małego stopnia.
Ad.J,K,L, Ł,M,N
Wymienione węzły chłonne wolne od ognisk z komórek raka.
Bardzo proszę o pilna interpretację. Minęło już 5 tygodni od operacji bardzo się boję żeby nie było za późno na dalsze leczenie.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2015-07-22, 14:03 ]
Witam
Wiem że, to czas wakacji i pewnie nie ma tu stałych forumowiczów ale bardzo proszę o interpretacje wyników.
Oszaleje z nerwów zanim do onkologa się dostaniemy.
Czy ten wynik rokuje na wyleczenie ?
Co powinnam dalej robić ?
Czy trzeba podać chemię, potem naświetlania ?
Bardzo proszę o pomoc.
[ Dodano: 2015-07-24, 11:24 ]
Szkoda że, nikt mi nic nie odpisuje.
Wizytę u onkologa mam w środę.
Mama wczoraj pokazała wynik w hospicjum i lekarka powiedziała że, wynik nie jest najgorszy.
Powiedziała że, najprawdopodobniej podana zostanie tylko chemia.
Mam jeszcze takie pytanie czy z wyniku można wyczytać że, jest to guz pierwotny a nie przerzut z innego narządu ?
Mama jest pod ciągła kontrolą. Ostatnie USG jamy brzucha z kwietna jest bardzo dobre i ginekologiczne też ok.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum