[obertas]

Zdecydowanie wolę powitania.
Do "żopy" z pożegnaniami i tyle.
Dziś z moim osobistym pilotem wybyliśmy w "rejs".
Kierunek oberża a właściwie Bacówką w miejscowości OBIDZA.
Widoki przy wyśmienitej przejrzystości powietrza zapierające dech.
Jak to u mena wzrokowca.

Kwaśnica i kotlet burmistrzowski z bukietem surówek i ziemniaczkami plus herbata z cytryną(..wa brać" nie miałem kierowcy zapasowego, bo bym uskutecznił wkładkę Góralską do herbaty) to małmazja dla mego podniebienia.

Widoki gór - zasadniczo panorama- to samo w sobie okrasa dla duszy.

Dalej opatrzność poprowadziła do pijalni artystycznej. w miejscowości Piwniczna Zdrój.
Gorące maliny-maliny w gałce lodu niedościgły fenomen smaku.
Do tego zimna(lodowa) kawa z dodatkiem korzennych przypraw= bajka.

Chłonąłem owe delicje,po konsumpcji nie było "totamto" musiałem jeszcze dobrych kilka minut delektować się doznaniami tak smaku jak i widoków za oknem.
Taki to był wstrząs analifaktyczny.
Kolejny etap to Krynica Zdrój.
Forum jakie chwilę temu odbyło się w mieście bałagan zostawiło.
Dwadzieścia lat temu byliśmy w Krynicy.
Gdy wzrok rozpoznał miejsce wspólnie spędzonej chwili nie byłem twardzielem.
Nie wstydzę się tego Pa.

[krystyna48]

Pozdrawiam serdecznie, przytulam, tak po matczynemu. Ciesz się każda chwilą .
Dopiero teraz zaczynam czytać forum, przewodnikiem po nim była Ewunia-wspaniała ,ciepła - jak wszyscy na tym Zlocie.
Szerokości .

[obertas]

Blady świt dopiero się zaczyna.
Nie ma mgły.
Zanosi się na pogodę jednak patrząc na bałwany chmur niepewność zakrada się czy aby nie zacznie padać deszcz.
Na taki stan rzeczy też jesteśmy gotowi( coś od deszczu i kalosze są- podstawa).

Starym Zlotowym zwyczajem gadaliśmy, gadaliśmy, gadaliśmy od wczoraj do dziś.

Pozdrawiam
obertas


PS.
Mam Feniksa w garści.
Zanim zamienił się w popiół wyszeptał mi tajemnicę swą: daj się kochać, kochaj i żyj.
A odrodzisz się jak Feniks z popiołów.

[marzena66]

obertas napisał/a:

Mam Feniksa w garści. Zanim zamienił się w popiół wyszeptał mi tajemnicę swą: daj się kochać, kochaj i żyj. A odrodzisz się jak Feniks z popiołów.

[obertas]

Drugie oko spojrzało na wyświetlacz telefonu.
Mamy szesnasty dzień miesiąca dziewiątego, Anno Domini Dwa Tysiące Piętnastego.
Jest szary a właściwie srebrny świt.
Z okna pokoju nr 11 widok na Góry Słowackiej Łopaty.
U podnóża Gór na pierwszym planie widoku znajduje się budynek "Wandy".
Niewidoczna wstęga Popradu (o historycznie niskim poziomie wody) wije się nieco leniwie.
Dalej linia ciemna drzew i zboczy Gór.
Za linią grani jaśnieje srebrzysta biel świtu.
Chmury odbijają promienie słońca -gdzieś tam hen dającego blask.
Dlatego sądzę, mamy owo srebro w całej okazałości widoku.
Pasm linii Gór jest więcej.
W dali przenikają się.
W miarę jak, pierzaste obłoki gna wiatr- Góry w dalekiej perspektywie "Płyną".
Szczyty raz się pojawiają a za chwilę ich nie ma.

Zerkam co chwilę "za" okno.
Otwarte na oścież zaprasza, ów widok ciągle inny do wnętrza pokoju.
jest coraz widniej.
Budzą się z tą chwilą do życia -ptaki.
Jeszcze leniwie, pojedynczo.
Informują- jesteśmy.
Ciemna masa pokrywająca zbocza maluje się coraz to lepiej widocznym zielonym kolorem.

Basia2000 mówi, że za "chwilę" Pani Jesień pomaluje wszystko złotem, purpurą, wplecie- wymiesza najlepszy mistrz pędzla nie zrobi tego lepiej.

Dusza ma będzie tęsknić jak wiele innych, za tym co za oknem.

Za ludźmi, których dane nam było poznać.

odrobinę swego serca ofiarowałem Wam
obertas

PS.
Mam marzenie.
Życzenie poznać tych, nieobecnych, co nie mogli jakkolwiek to zabrzmi (wtajemniczeni wiedzą w czym rzecz) dojść do nas.
Jutro powiem do widzenia Góry.

Zostawię trochę
🌏

[ewka1]

Pięknie to napisałeś Oj tak,z 'dochodzeniem' niektórzy mieli 'problemy'

[asia333]

Eobertas, nie znamy sie ale bardzo lubie czytac twoje posty fajnie piszesz!
Pozdrawiam

[obertas]

Już czas myć zęby i iść spać.
Szybko spać, rano wstać.
Droga przez stolicę-Kraków wiedzie.
W planie jest chwila zwiedzania.

W sumie około 960 km przede mną (Basia2000 ciut wcześniej będzie u siebie).

Mili przyjaciele -warto bez dwóch zdań było (dwa razy) przy/jechać (to dla wtajemniczonych).

Poznać, posłuchać, widzieć, utulić, poświęcić swój czas Wam.

Dla mnie osobiście to ambrozja dla duszy.



Gospodarze całego zamieszania zasługują na niesamowity szacunek i uznanie.

Szczególny ukłon w stronę DSS.

Bez jej serca, wiedzy, zaangażowania, umiejętności znalezienia takich samych pasjonatów(wybaczcie nie wymienię każdego z osobna) ludzi poświęcających bezinteresownie własny czas(często kosztem swojej rodziny).
Nie było by nic- ani tego forum ani tych spotkań, ani konkretnej pomocy potrzebującym.



W imieniu swoim jak i Wszystkich forumowiczów(uzurpator ze mnie- wybaczcie)
Dziękuję.

Pensjonat Zosia z jego gospodarzami to bajka na oddzielny temat.
Gazda z małżonką są zabiegani a znajdują czas dla Nas.
Szacunek przeogromny dla nich.
Dziękuję im serdecznie za wszystko.


Nie wiem jak Wy.
Ja nawet nie umiem sobie wyobrazić dziesiątego--jubileuszowego zlotu.

A to niebawem.

Pozdrawiam
obertas

[ Dodano: 2015-09-17, 06:07 ]
Jeszcze leniwie płynie czas.
Niebawem zacznie się szarość życia- kierat obowiązków.
Jak dla mnie to dobra wiadomość.

Powiedzmy, że to dla "zdrowotności".

Za oknem podobny obrazek jak wczoraj.
Wiatru nie słychać.
Ptaki serwują swoją melodię.

A w nocy dzioba darł Puszczyk.

Wstaje ciepły, pogodny dzień.

Zatem chwytajmy go, rozkoszujmy się nim.

Dopóki oddycham nie tracę nadziei.

Pozdrowienia z Gór.
obertas.

[Edvige]

obertas
Przed Tobą dziś długa podróż. Szczęśliwego powrotu do domu i do spotkania na następnym zlocie
Szerokiej drogi

[marzena66]

obertas,

Szerokiej i bezpiecznej drogi z naładowaną energią do dalszego życia. Chwytaj wiatr w skrzydła i odradzaj się jak ten Feliks z popiołu.

pozdrawiam poetycko piszącego Obertasa.

[Basia]

Szerokiej drogi Kochany Poeto,
aby życie zamieniło Ci sie w te piękne jesienne złoto/ czerwono/ brązowe barwy które opisałeś
i namalowało Ci jeszcze piękniejsze!! i to jak najprędzej!
Ps.

Tak atrakcyjnej duszy towarzystwa (w Twojej szanownej osobie) dawno nie widziałam jak na tym zlocie-
Ta dusza towarzystwa jest rowniez uosobieniem i wzorcem polskiego gentlemana,do którego pięt angielski gentleman nawet nie dorasta-
kobiety teraz powinny wiedzieć przy jakim typie mężczyzny mogą poczuć sie "zaopiekowane" tak po staropolsku( a pewnie wiele z nas tak by chciało..)
No to dostałyśmy namiastkę w Zegiestowie( może nie po równo- ostatnia z nas znacznie więcej- he..)
Pozdrowienia i uściski-
Obertas- dziękuje Ci za to ze jesteś!

[obertas]

[Judita]

obertas, Naprawdę miło się czyta tą poezję

[obertas]

https://www.youtube.com/watch?v=j6cCHuc3aOA


https://www.youtube.com/watch?v=oB2z91LJj9w


https://www.youtube.com/watch?v=vqGkVyVz_GQ

https://www.youtube.com/watch?v=TJ7pHDJZZdM

[ Dodano: 2015-09-21, 11:34 ]

https://www.youtube.com/watch?v=-6iD9FmL6hc

https://www.youtube.com/watch?v=iIxp-Omr6pw

[ Dodano: 2015-09-21, 19:11 ]
“ Żyje się tylko raz. Ale jeżeli zrobisz to raz a dobrze, to raz wystarczy. ”
— Mae West

[ Dodano: 2015-09-21, 22:02 ]
Sie wie.
Upolowane bezkrawo ma się rozumieć.

[ Dodano: 2015-09-21, 23:16 ]
http://fishki.pl/fishka,J...l?typ=wszystkie

[Basia]

"Dopóki ziemia kręci sie
Dopóki jest tak czy siak
Panie ofiaruj każdemu z nas
Czego mu w życiu brak...."


Zdjecia piękne, bardzo piękne-
Zauważyłam jednak , ze brakuje na nich.. ( z wyjątkiem dwóch zdjeć-gdzie pojawiają sie dyskretnie i sa raczej dodatkiem..) ..... ludzi..................
................................

Mimo to jest wielka przyjemnością oglądać je w samotności- to pięknie uchwycone kawalki życia