1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwór trzustki z przerzutami
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #16  Wysłany: 2016-09-07, 17:12  


Pat66,

Jak odleżyna jest mocno "rozpaprana" to rzeczywiście trudno nad nią zapanować, stosujcie to co stosowaliście, skoro nic innego nie zalecili, zawsze będzie dla taty jakaś ulga.

Nie wiem czy sztuczna ślina pomaga, przy radioterapii związanej z gardłem słyszałam, że osoby to stosują, czy tacie pomoże, trzeba sprawdzić. Jak tato może niech pije, może ssać kostki lodu, nawilżać usta, może to przyniesie ulgę.

Leki przeciwbólowe nie stosuje się doraźnie, bo jak ból już występuje to może się mocno rozhuśtać i wtedy trudno go opanować, dlatego systematyczność jest tak ważna. Poza tym tato ma kłopoty oddechowe, duszenie się jak to określiłaś, morfina w takich wypadkach również bardzo pomaga.

pozdrawiam i sił życzę.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #17  Wysłany: 2016-09-07, 17:33  


Pat66,

Na odleżyny w tym stanie najlepszy byłby Granuflex, albo Aquagel. Preparaty typu "Ag" stosuje się na rany z nadkażeniem bakteryjnym.

Morfina podawana podskórnie działa 4 godziny, więc w mojej opinii należy się zdecydować: Albo jest ból i podajemy co 4 godziny, albo nie ma bólu i podajemy doraźnie, nie częściej niż co 4 godziny, wyprzedzając spodziewane wystąpienie bólu. Np. jeśli wiemy, ze pielęgnacja odleżyny sprawia Tacie ból - można podać pojedynczą dawkę morfiny ok. godziny przed pielęgnacją.

Jeśli chodzi o zaparcie stolca, to trzeba się zastanowić, czy sprawia to tacie dyskomfort. Czy brzuch jest bolesny przy dotyku? Wzdęty? Jeśli nie - wstrzymałabym się z tą lewatywą, może Tacie sprawić więcej cierpienia niż pożytku.

Z tą sztuczną śliną nie szalałabym - jest bardzo droga i trudno dostępna. Można kupić niedrogo preparaty w sprayu z aplikatorem nawilżające śluzówkę, albo po prostu zwilżać Tacie buzię niewielką ilością wody podawanej np. ze strzykawki (bez igły!) lub łyżeczką.

Jeśli chodzi o koncentrator tlenu, to też bym to rozważyła - nie z powodu suchości w buzi, tylko z tej przyczyny, że niedotlenienie może spowodować mniejszy kontakt chorego z rzeczywistością, a tym samym zmniejszyć ewentualny lęk i niepokój. Natomiast jeśli niedotlenienie sprawia Tacie dyskomfort - śmiało korzystajcie z koncentratora tlenu.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Pat66 


Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 10
Pomógł: 1 raz

 #18  Wysłany: 2016-09-14, 16:14  


Dziękuję wszystkim, którzy wypowiadali się w sprawie pomocy w leczeniu mojego Taty (ból i odleżyny). Tato odszedł w sobotę, mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się po drugiej stronie. Z jednej strony czuję ulgę, że już nie musi cierpieć, a z drugiej strony jest mi cholernie żal, że już go nie ma. Mimo, że był chory i już w końcowym etapie był z nim utrudniony kontakt, to po prostu był. Teraz prawie nie pamiętam jak wyglądał wyniszczony chorobą, mam przed oczami Tatę zdrowego i ciężko mi zrozumieć, że już go nie ma i nie będzie. Nie będę mógł z nim porozmawiać, zapytać o różne rzeczy. Trudno się o tym pisze, jeszcze trudniej jest poukładać myśli.

Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi na moje pytania. Mam nadzieję, że nie będę już musiał zaglądać tu po porady zdrowotne, chociaż nie wiem czy nie będę szukał wskazówek jak wspierać mamę. Teraz ją trzeba się będzie zająć - bardzo to wszystko przeżyła i długo ( o ile w ogóle) będzie do siebie dochodzić.

Pozdrawiam wszystkich, szczególnie walczących z chorobą. Uważajcie na naciągaczy, bo mam wrażenie, że nam się nie udało przed nimi ustrzec.

Patryk
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #19  Wysłany: 2016-09-14, 16:31  


Przyjmij moje wyrazy współczucia ::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #20  Wysłany: 2016-09-14, 18:28  


Pat66,

Przyjmij wyrazy współczucia ::rose::
Tato był z Wami ale to nie jest życie to jest wegetacja, cierpienie i my opiekujący się chorymi mimo naszej ogromnej chęci bycia z naszymi bliskimi, walcząc o nich musimy w pewnym momencie pozwolić Im odejść bo nie tylko Oni cierpią ogromne męki ale i my je cierpimy. Choć kochamy i nie chcemy się rozstać musimy na to pozwolić, bo już nic nie można zrobić więcej.

Na pewno mama, Ty będziecie mieli jeszcze wiele dni/tygodni/miesięcy smutnych, płaczących i ciężkich, żałobę po prostu trzeba przeżyć i każdy po swojemu.

Bardzo współczuję ::rose::
 
tronca33 


Dołączyła: 02 Cze 2013
Posty: 300
Pomogła: 27 razy

 #21  Wysłany: 2016-09-15, 11:47  


::rose:: wYRAZY WSPOLCZUCIA....
Trzymaj sie cieplo.....
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #22  Wysłany: 2016-09-15, 14:25  


Przykro mi bardzo ::rose::
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #23  Wysłany: 2016-09-15, 19:35  


Pat66,
Przyjmij serdeczne wyrazy współczucia ::rose::
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
karolinka.k 



Dołączyła: 14 Sty 2014
Posty: 142
Pomogła: 7 razy

 #24  Wysłany: 2016-09-16, 13:00  


::rose:: ::rose:: ::rose:: ::rose:: ::rose::
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group