Bogusiu nic w tym okrutnego. Rozumiem Cię. JA też tak miałam, z jednej strony bardzo się bałam a z drugiej wolałam żeby Śp. Tatko miał to już za sobą. Twój mąż jest już prawie po drugiej stronie. Z tego co piszesz to już długo nie potrwa. Bardzo mi przykro. Musisz być bardzo dzielna. Najgorsze przed Tobą. Jestem cały czas myślami przy Tobie. Wspieram Cię w tych trudnych momentach.
[ Dodano: 2010-12-22, 10:59 ]
Tak strasznie mi przykro Bogusiu. Już jest z moim Tatkiem.
[ Dodano: 2010-12-22, 11:03 ]
Mój Tatko był dobrym człwowiekiem i napewno zaopiekuje się Twoim Śp. Mężem.
Jeszcze raz przyjmi najszczersze wyrazy współczucia. To trudne tym bardziej, że za dwa dni wigilia. Przytulam Cię w tym jakże trudnym czasie.
[ Dodano: 2010-12-22, 11:07 ]
Normalnie aż się popłakałam. Wszystko wrócił. Ból, smutek i żal. I pytanie dlaczego?