Asiu jestem z wami myslami. tak bardzo mi szkoda twego taty, wiem jak on sie meczy, nie zapomne mego taty blagajacego o pomoc. Modle sie za was by szybko zrobili radioterapie i by ulzxyla ona twemu tacie.
Oczywiście sprowadzono nas na ziemię, bo za bardzo się cieszyliśmy, że od dziś będzie radio. Niestety dzisiaj dopiero będą w Gliwicach robić jakieś maski, a kiedy naświetlanie to cholera wie.
maski to są szablony, które pomagają tak ustawić ciało pacjenta, aby promieniowanie skoncentrowało się na zleconym wycinku ciała. Wszystko idzie zgodnie z procedurą.
My mielismy pierwsza dawke radioterapii godzine po wymierzaniach. przy ZZGG nie ma czasu na zwloke. Nie wiem czy bylo by to mozliwe w Asi sytuacji ale moze mozna byloby wziasc taka opcje pod uwage. trzymam kciuki
Ania
Właśnie wróciłam od taty ze szpitala, miał już pierwsze naświetlenie, 2 godziny po masce. Wydaje mi się, że na buzi wracają mu normalne różowe kolory, teraz pojadę do niego w piątek, to będzie już po 4 naświetleniu, wtedy chyba już będzie coś widać więcej.Pozdrawiam wszystkich Asia.
Joasiu,mam nadzieję,że idzie ku poprawie.
W moim wątku napisałaś,że nie wiesz co to jest leczenie radykalne,więc:
"Gdy celem leczenia onkologicznego jest całkowite zniszczenie nowotworu i wyleczenia
pacjenta mówimy o leczeniu radykalnym."
Dziękuję Jusiu.Mójtata od wczoraj czuje się lepiej, mniej go dusi, opuchlizna z szyi zaczyna pomalusieńku schodzić, dzisiaj tata pierwszy raz zakasłał i czuł jak się zaczyna "odrywać", tata mówi, że zaczyna czuć poprawęa mnie się chce śpiewać, mimo, że nie mam głosu. Trzymam kciuki Jusiu za Twojego Tatę i za swojego też. Pozdrawiam. Asia.
Teraz napiszę w niedzielę wieczorem co i jak. Jutro rano jadę z synem do taty do szpitala, aod niego do mamy na weekend. Tata o 12 jedzie do Gliwic na radio to jeszcze zdążę mu zawieżć obiad. Apetyt ma taki ,że aż mu się uszy trzęsą jak wcina, już nie cały czas leży, siedzi na łóżku, siku idzie zrobić sam, jutro z moim synem idą do łazienki to tata się wykąpie a syn mu pomoże . Boję się cieszyć żeby nie dostać w łeb, ale poprawa zaczyna być widoczna. Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia i pozdrawiam, do zobaczenia w niedzielę. Asia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum