Mikuś, po raz pierwszy odwiedziłam Twojego bloga i muszę przyznać, że bardzo mi się podoba. Prosta, smaczna kuchnia. Przetwory to zawsze była dla mnie czarna magia - potrafię gotować różne cuda, ale głupie ogórki ani dżemy mi nie wychodzą
A chleby jakie piękne pieczesz! Aż pachną na zdjęciu :P
Życzę Ci, żeby leczenie zadziałało i żebyś była podczas chemii w jak najlepszej kondycji