monika1901,
mój synuś może nie poradzi,ale poczucie humoru ma przednie
natomiast spoko jeśli chodzi o wrażliwośc na cierpienie i chorobę innych
jestesmy z tym niejako na co dzień ponieważ mamy w rodzinie nieuleczalnie chorego 7 latka,więc nie musisz sie obawiać jakiejś"wpadki"mojego synusia
jak Kasia będzie chętna na pogaduchę to nie ma sprawy,może lepiej nawet będzie możliwość pogadania z kimś kto patrzy na to z boku
jesteśmy do dyspozycji całą rodzinką
ściskamy