Dziś przyjechał do mnie wnuk... czyli lapek przechodzi na innego użytkownika, lub trafi do "naprawy".
Po wczorajszym wyjeździe do Krakowa i dniu spędzonym z Antkiem dzisiejsze szczęście może spowodować, ze grozi mi "niewyróbka" nadmiar szczęścia też zabija.
Chciałbym mieć tyle energii i sił co mój wnusiu, który wczoraj w trakcie wyprawy na 3 piętro proponował mi odpoczynek na półpiętrze.
Z tego co pamiętam to ja nie byłem takim słodziakiem jak on...
[ Dodano: 2012-03-15, 18:27 ]
mój wnuk w trakcie jakiejś imprezki wakacyjnej
Romku ale masz nastepce tronu!!!!naprawde wspanialy slodziak no i wlasnie dla takich chwil warto walczyc aby zyc i cieszyc sie takimi wspanialymi szkrabami
MÓJ SYNEK MA DZISIAJ 5 LAT.
5 LAT TEMU DAWALI MI 2 MIESIĄCE ŻYCIA byłam zdania lekarzy bez szans
i żyję!!!, mam się dobrze, i na razie się nie zapowiada na przenosiny bardziej niż u ,,normalnych,,
To wszystkiego naj naj dla synka i zycze Wam abyscie mogli cieszyc sie soba jeszcze 100lat i jeden dzien dluzej i tak jak napisalam Romkowi wlasnie dla takich chwil warto zyc
Zoju, mam nadzieję że to figliki a nie k. rwiki. Kruszynko Evuniu cieszę się że Wam też się podoba mój "smok"...
No nie będę mówić że urodę ma po dziadku, bo przecie widać
Ależ jestem radosna...tydzień temu byłam na 3 dniowym szkoleniu narciarskim. I dzisiaj załapałam się na ostatni dzień nowego szkolenia. Było REWELACYJNIE!:) Fajne warunki, pusty stok i cudne słońce A jaką opaleniznę przywiozłam... Zaznajomiłam się z GOPRowcami, dostałam propozycję nauki na turach i snowboardzie i jest git
To całkiem duże szczęście. I'm happy
_________________ --
Bernadeta
...nadzieja ma skrzydła, przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów, która nigdy nie ustaje, a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury...
Mama 08.01.2012r [*]
Tato 13.08.2013r [*]
Dzięki z komplementy dla Antka, przekażę.
Ale zdjęcia Mamusi nie pokażę..., bo na zjazd do Gazdy wszyscy będą chcieli przyjechać bez Pań
Gazdo cieszę się że pomogłeś mi z tymi pierogami... inaczej musiałbym jeść je dosyć długo, a tak jest szansa na coś nowego
co wy gadacie. pierogi?/ myyyyyyyyyyyyyyyyyy ja w każdej postaci i ilości. chleba mięsa ziemniaków , pierogami mogę żyć, najlepiej z grzybami lub ruskie
ale apetytu mi zrobiliście
Oj to prawda Romku, też chciałbym podobnego mieć (zazdroszczę jak zwykle ). Zacznę od popracowania nad potomstwem jak Monika przyjedzie.
Dziś mnie najbardziej cieszy (i nie tylko mnie jak można zobaczyć w wielu miejscach na forum) powrót Basi (Berty) do nas. Tęsknilem jak 'niewiemco' Basiu
Dużo szczęścia także dały mi i moim bliskim dwa przemiłe i cierpliwe "ciche anioły".
W.A.Ward powiedział: "Gdy czujesz wdzięczność a nie okazujesz jej, to jakbyś opakował piękny prezent i nigdy go nie wręczył".
Na fotografii wierny kot wiem, że dziś też się tak cieszył, że jego Pan wrócił wcześniej ze szpitala. Oby tylko leczenie okazało się skuteczne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum