Witam wszystkich serdecznie.
Wklejam komentarz dotyczący naszego Forum ze swojego bloga
Cytuję
Masz rację, to forum jest jednym wielkim cudem i milionem małych cudów.
W zależności od tego kto jak korzysta.
Śledziłam Cię tak po ciuchu na forum i widziałam ile Ci ono daje,
jakie emocje tam są, ile pocieszenia, wsparcia, dobrych emocji
dostałeś od ludzi, którzy tam piszą. Nikt nie da takiego wsparcia i
zrozumienia jak druga osoba, która sama boryka się z podobnym problemem.
Takie wsparcie jest ogromnie ważne, nie pozwala upaść, nawet w najcięższe
dni. Zawsze ktoś się znajdzie, kto podniesie, pomoże, w ten czy inny
sposób. Kto będzie wiedział co powiedzieć, jak zareagować, gdy inni nie
potrafią znaleźć słów...
Nie zagłębiałam się całkiem w forum, bo dla mnie to za dużo.
Niestety trzymam się zasady, że im mniej wiem, tym mniej serce mnie boli.
Na tym forum cuda leżą niemal w każdym poście.
Dotarło do mnie, że ja to mam wielkie szczęście. 10 Listopada znalazłam to forum i tak naprawdę przez długi czas tylko czytałam. Nareszcie odważylam się pisać. Było to dla mnie bardzo trudne, jakaś bariera, jakieś zahamowanie. Teraz wiem, że straciłam dużo czasu. Moglam juz wcześniej nawiązać kontakt z Wami, uczestniczyć w waszych radościach. A znam wiele osób, które jeszcze tylko czytają lub w dalszym ciągu są na etapie szukania. Dostałam od Was dużo wsparcia, poczulam to ciepło przyjaznych ludzi, którzy tak naprawdę rozumieją mnie bez slów. To wielkie szczęście ...
_________________ KlaWik
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić
Dotarło do mnie, że ja to mam wielkie szczęście. 10 Listopada znalazłam to forum i tak naprawdę przez długi czas tylko czytałam. Nareszcie odważylam się pisać. Było to dla mnie bardzo trudne, jakaś bariera, jakieś zahamowanie. Teraz wiem, że straciłam dużo czasu. Moglam juz wcześniej nawiązać kontakt z Wami, uczestniczyć w waszych radościach. A znam wiele osób, które jeszcze tylko czytają lub w dalszym ciągu są na etapie szukania. Dostałam od Was dużo wsparcia, poczulam to ciepło przyjaznych ludzi, którzy tak naprawdę rozumieją mnie bez slów. To wielkie szczęście ...
Oooo Majkelowi sie post podoba jak nie wiem co
Przytulamy
Dziękujemy
Dzisiaj większość postów tutaj kręciła się wokół tematu forum (widocznie wszyscy czytamy blog Romka ) i ten temat ja jeszcze chciałbym poruszyć jeśli pozwolicie, ale w konkluzji. Rozmawiałem ostatnio kilka razy przez internet z Teściem i zauważyłem, że podczas rozmowy gdy staram się Go rozweselić to i ja czuję się szczęśliwy. Najgorzej jest kiedy jestem zaraz po rozmowie z Nim (lub Żoną czy Teściową) bo mi serce pęka, że nie mogę być przy Nich.
Dziś wróciłem pamięcią do lat kiedy jeszcze się mało z Teściem znaliśmy, przypomniałem sobie jak nasze relacje dojrzewały i jak powoli stawał się dla mnie drugim Ojcem. Jak wiele się od Niego nauczyłem i jeszcze nauczę, pomyślałem ile razy mi bezinteresownie pomógł i zrozumiałem po raz kolejny, że traktuje mnie jak własnego syna, choć go nigdy nie miał (nie wiem czy ja nim zdołam być). Wiem, że On potrzebuje w tych dniach nas (rodziny) by Go wesprzeć i być z Nim, by Mu pomóc. Staram się jak mogę z Nim rozmawiać i powodować by się otwierał, ale nie mogę być pewien czy to wystarczy, zresztą nikt z nas nie może.
Wczoraj rozmawiałem też z moją siostrą, która jak już pewnie wspominałem jest wolontariuszem w hospicjum domowym dla dzieci i chodzi w odwiedziny do chłopca chorego na SMA. Ania opowiadała mi jak bawiła się ostatnio (z Nim i Jego zdrowym bratem) w dom. Mówiła mi ile czystej radości przy tym mieli i jak zabawa przebiegała. Od czasu gdy chodzi się z Nim bawić Jego stan się nie pogarsza i to dla wszystkich ogromne szczęście.
Na koniec pomyślałem o wszytskich osobach, które niosą tak bezcenną pomoc na tym forum (jak to Romek zacytował) i nie oczekują niczego w zamian. Na to chyba nie ma słów i wybaczcie ale z szacunku do Was nie będę nawet próbował tego opisać.
Wątek przewodni trzech opisanych przeze mnie rzeczy zawarty jest w myśli (nie pamiętam czyjej, przepraszam), że "Miłość jest służbą". I to jest ogromne szczęście bo gdy kochamy jesteśmy najbardziej szczęśliwi.
Mój motyw na dziś: "Ale póki co; ale póki czas; spróbujmy chwycić w dłonie umykający wiatr" ('Nie przejdziemy do historii', Trzy Korony)
Miłego dnia życzę!
Witam Wszystkich
Majkelku nie będę ukrywać, że czuję się zakłopotany ilością komplementów jakie słyszę od Ciebie i innych na swój temat i temat nieszczęsnego bloga...
Mówię to zupełnie szczerze i zupełnie poważnie.
W swoim profilu umieściłem informację o tym że piszę, ale ... nie spodziewałem się że wywołam takie poruszenie, a wielu naszych forumowiczów pisze swoje blogi....
Nie chcę spamować ale... będę musiał się trochę bronić
http://raczek-nieboraczek.bloog.pl
Polecam z całego serca.
Moje dzisiejsze ogromne szczęście...
W soboty przyjeżdża do mnie mój wnuk. Ma już 2 lata i 7 miesięcy...czyli starszy już gościu, na piwo jeszcze nie chodzimy, ale to kwestia czasu...
Cieszę się że mój Antoś od momentu kiedy tylko przekroczy próg domu... nie opuszcza mnie na moment, chodzimy do piwnicy "robić robotę" wszystkie prace bez względu na to jak bardzo brudne i paskudne robimy razem, spacery, rozpoznawanie w trakcie spaceru marek przejeżdżających samochodów, dyskusje a często nawet kłótnie na różne tematy...
Ostatnio opanował wymowę litery "R" więc rozmowy, terefony i inne wynalazki zajmuj na dużo czasu.
Drażni mnie tylko kwestia, że muszę chować przed nim swój komputer, ale uznał że jest nasz wspólny, a zna się na nim całkiem nieźle, potrafi włączyć każdą bajkę, czy jakieś prostsze gry... więc rozwala mi te resztki które jeszcze funkcjonują.
Dziś mój wnuczek przeżył szok, gdy stwierdził, że bajek nie będzie tylko czeka go ciężki dzień z dziadkiem...
W pewnym momencie stwierdził, że poświęci się i będzie oglądał bajki w telewizji (skoro dziadek terewizji nie ogląda, to on też nie będzie)...
Jutro będziemy ze sobą do popołudnia..
a w środę dziadek pojedzie do niego do Krakowa, bo ktoś musi odebrać go ze żłobka to wcale nie jest male szczęście
Drodzy,
wątek został przeniesiony z Działu "Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej" do "Hyde Parku" ze względu na kształt, jaki z czasem przybrał. Jest luźny, przyjemny i nie dotyczy spraw związanych z chorobą nowotworową.
W ten sam sposób w Hyde Parku od dawna podnoszą nas na duchu podobne nieco w swej formie wątki: "U Gazdy", "Gilmaly-relacje z polany" czy "Labkowe Wzgórze". Wszystkie mają na celu wywołanie uśmiechu na twarzy czytelnika i wciągają w sprawy inne niż to, co związane z chorobą nowotworową - by choć na chwilę oderwać myśli od tego co smutne i niepokojące.
Wszystkie są bardzo cenne.
Dział Hyde Park jest zresztą tym, w którym - zgodnie ze statystykami Forum - znajduje się najaktywniejszy na całym Forum wątek (prawie 3600 wypowiedzi! i ponad 116 tys. wyświetleń) - "U Gazdy". W tej sytuacji oczywistym jest, że jest to najwyraźniej dla Forumowiczów Dział bardzo ważny .
W Dziale "Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej" proponuję kontynuować i zakładać tematy, w których może czuć się potrzebny pomagający na tym Forum psychoonkolog.
pozdrawiam ciepło.
Zyskaliśmy nowy status i to chyba dobrze, bo będzie się pisac swobodniej każdemu.
Dzisiaj widzę wszyscy tak rodzinnie napisali, bardzo fajnie! Bardzo cieszę się, że znaleźliście czas by tu zajrzeć. Moje szczęście jest związane z tym, że jak zadzwoniłem do Żony to Teść zaczął się awanturować by dać mu sluchawkę, po czym wyjaśnił mi dokładnie do czego Jego zdaniem nadaje się nasz najlepszy 800 metrowiec (współczuję Marcin upadku, ale Adamowi szczerze gratuluję i trzymam kciuki) i jak On śmiał się przewracać przed metą. No i gniew jest szczęściem bo to znaczy, że samopoczucie Teścia się poprawia Bardzo cieszę się też z tego, że Gabi nagrywa papugi a Basia zaprasza na kawę (mniam).
I tak sobie myślę (ale mogę nie mieć racji), że Wy też jesteście tu taką rodziną i cieszycie się nawzajem swoją obecnością. Ja też się cieszę jak tu wpadacie, bo po to ten wątek założyłem, żeby się dowiedzieć co Was cieszy, no bo co mnie cieszy to ja wiem Udanej niedzieli życzę!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum