lopenka - każdy potrzebuje chwili odskoku i odreagowania. A jak lepiej tak właśnie się wyszaleć jak nie na weselichu brata - baw się dobrze, bratu na nowej drodze zycia pożycz wszystkigo naj
Pozdrawiam ciepło
[komentarz dodany przez: lopenka: 2010-06-29, 12:51 ] awilem, JaInka, k2196, Cyntia, wiki, emi***, gontcha, Dziękuję bardzo za wyrozumiałość.
Zabawa była bardzo udana. Nie sądziłam, że będę się tak świetnie bawiła. Ekipa była fantastyczna :)Było super!!!
------------------------------------------
Dasz radę lopenka Najgorzej pierwszy raz
Pozdrawiam wiki
_________________ Pomiędzy ziemią a niebem kwitną pola nadziei
Lopenko, mój Dziadzio przez ostatnie tygodnie życia też robił się nerwowy i niestety agresywny. W ostatnich dniach życia nie poznawał nas i trudno było znieść niektóre jego reakje. Daliśmy jednak radę być z nim do końca dzięki patrzeniu na te dziwactwa przez pryzmat choroby a nie człowieka, oraz pamięć osoby, jaką Dziadziu był przed nią. To trudne, ale pomaga i dodaje sił w najgorszych chwilach. Nieraz uciekałyśmy z Siostrą z jego pokoju ( Rodzice byli silniejsi), ale wracałyśmy, bo miłość sprawia , że zapominamy o lęku i wracamy do najbliższych, nawet gdy nas nie rozpoznają.Życzę Ci dużo siły i wytrwałości. Cokolwiek się nie wydarzy i jakkolwiek Tatuś będzie się zachowywał, zawsze to będzie Twoj ukochany Tatuś. Pamiętaj o tym, kochana. Wspieram Cię i myślę o Tobie
[komentarz dodany przez: jusia: 2010-06-29, 19:14 ]
Wątpię aby Twój Tatuś robił to specjalnie,aby dopiec Wam.
Niestety takie chwile są bardzo przykre dla rodziny,ale pamiętajcie,że to nadal jest wasz wspaniały Tatuś,Mąż..tylko,że bardzo chory.
Pozdrawiam!
---------------------------------------
lopenka, jak pisze awilem, i jusia, myślę również że są to typowe objawy przerzutów do mózgu....u mojego Taty było podobnie....
Lopenka nie jestem lekarzem ale myslę że masz rację.Opuchlizna może być tak od krązenia jak i od nerek.A czy tato oddaje mocz?Mój tato zaczął puchnąć w piątek a w czwartek już nie żył.Widzę że z tą choroba przegrywają prawie wszyscy.może jednak wam się uda,czego z całego serca życzę.Bądz przy tacie ,wspieraj go duchowo.
[komentarz dodany przez: lopenka: 2010-07-09, 09:10] agax,emi***,awilem,kalina dziękuję, że tu jesteście i za dobre słowo.
------------------------------------------
Lopenko trzymaj się. Myslami i sercem jestem z Wami.
Lopenko, bardzo trudno coś mądrego w takiej sytuacji. Pamiętam jak odchodziła moja mama, teraz na skorupiaka choruje mój tata. Zwykłe trzymaj się niewiele pomaga, ale pamiętaj, że na swiecie jest wielu życzliwych ci ludzi. Bądź dzielna i staraj się bardzo dla swojego taty. Jemu to jest teraz bardzo potrzebne.
Wiesz u nas było podobnie 5 naświetlań paliatywnych i koniec. Onkolog zapisała mamę na jeszcze jedne naświetlania żeby zmniejszyć choć ciut zmiany w śródpiersiu ale już nie doczekała.
Przykro mi bardzo.
lopenka, droga....trzymaj się, wiem doskonale co teraz przechodzisz. Całym sercem jestem z Tobą w tych trudnych chwilach. To straszne kiedy lekarze odbierają nadzieję naszym rodzicom....wiem to. Sama to widziałam. Eh te wspomnienia....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum