[marcin216]

Witam

Tata lat 66 trafił do szpitala z bólem brzucha i wzdętym brzuchem - okazało się że miał 2 nowotory złośliwe w jelicie cienkim i grubym.

Ponżej rozpoznanie (wyłoniona stomia)



[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/db158470f052c3a7]
[/URL]


Wynik markerów:



TSH - 1,239 Norma: 0.88 - 5,42

Wynik RTG:



Wynik TK (stwierdzona ropień - zapisano antybiotyk)



Wynik ostatniego USG (ropień zniknoł)



Tata aktualnie czuje się dobrze, bardzo dużo chodzi, przestał się w nocy dusić (ciężki oddech).

Tata w tamtym tygodniu miał konsylium na który do karty DILO onkolodzy wpisali:

"Proponujemy chemię paliatywną"

Czy ktoś mi może powiedzieć dlaczego chemia paliatywna? nie rozumię tej decyzji, czy jest aż tak źle?

Proszę o opinię.

[Ola Olka]

marcin216 witaj na forum. Załączone badania są nieczytelne. Spróbuj wgrać je jeszcze raz jako załączniki do posta.
Pozdrawiam serdecznie

[marzena66]

Proszę wyniki badań wstawiać jako załączniki do posta bez danych pacjenta i lekarzy.
Tutaj info jak to zrobić
http://www.forum-onkologi...rum/faq.php#35.

Z tych wyników nic nie przeczytamy.

pozdrawiam

[marcin216]

Witam

Tata lat 66 trafił do szpitala z bólem brzucha i wzdętym brzuchem - okazało się że miał 2 nowotory złośliwe w jelicie cienkim i grubym.

Rozpoznanie:



Protokół operacyjny1:


Protokół operacyjny 2


Hispat:



Krew i markery:


TK (brak przerzutów, powstał ropień):


USG (ropień - zastosowano antybiotyk)


USG2 (ropień zniknął po antybiotyku)


Tata na dzień dzisiejszy czuje się dobrze, wszelkie duszności ustąpiły, zaczął normalnei spać bez przebudzeń, bardzo dużo chodzi - więcej nie wcześniej, ma apetyt, waga w miarę stoi w miejscu.

Proszę mi powiedzieć dlaczego lekarze na konsylium w karcie DILO wpisali: proponujemy chemie paliatywną? Czy to znaczy, że tata już nie ma żadnej szansy na całkowite wyleczenie?

Skoro raki są wycięte i nie ma przerzutów to dlaczego proponują leczenie paliatywne?

Dzisiaj miał konsylium już w szpitali onkologicznym, gdzie stwierdzili że stan taty jest ciężki a 3 września ma się zglosić do szpitala na badania: TK, krew, markery, ponowne badania próbek itd i ustaleniu planu leczenia.

Proszę mi powiedzieć ile tata ma szansę żyć: miesiąc dwa, pół roku? Myślałem, że skoro nie ma przerzutów to jest jakaś szansa, a tu taka wiadomość :(

[Ola Olka]

marcin216 badanie histopatologiczne u taty potwierdziło raka - adenocarcinoma non-mucinosum G2 - gruczolakorak nie śluzówkowy G2 (G2 czyli 2 stopień zaawansowania histopatologicznego w skali 3-stopniowej) w dwóch miejscach jelita. Oba guzy naciekały okoliczne tkanki.

Ogólnie stan oceniono na : pT4a N1b Mx co oznacza
pT4a - guz przerasta błonę surowiczą oraz nacieka sąsiednie narządy
N1b - przerzuty nowotworu w 2-3 węzłach chłonnych
Mx - nie można ocenić przerzutów odległych

marcin216 napisał/a:

Proszę mi powiedzieć ile tata ma szansę żyć: miesiąc dwa, pół roku? Myślałem, że skoro nie ma przerzutów to jest jakaś szansa

Przerzutów odległych nie dało się ocenić (Mx), natomiast stwierdzono przerzuty do węzłów chłonnych którymi choroba może rozprzestrzeniać się w organiźmie.
Nikt nie odpowie ile tata ma czasu, zależy to od wielu czynników, dalszego leczenia, ogólnego stanu zdrowia taty itp. Narazie trzeba poczekać co lekarze jeszcze zaproponują. Przykro mi ale sytuacja jest trudna i choroba taty już zaawansowana.
Pozdrawiam serdecznie

[marcin216]

Witam

Dziękuje serdecznie za odpowiedź.

Nie mogę zrozumieć z czego wynika ten zły stan - z tego, że nie cały rak został wycięty i zostały jakieś pozostałości? Czy z tego, że rak na 100% da przerzuty w najbliższym czasie na odległe organy? Proszę o wytłumaczenie.

Pozdrawiam.

[Ola Olka]

marcin216 Guzy zostały co prawda usunięte ale naciekały już okoliczne tkanki jak można przyczytać w wynikach i nie wiadomo czy faktycznie dało się usunąć doszczętnie wszystkie zajęte tkanki. Poza tym były już przerzuty w węzłach chłonnych przez które rak mógł szerzyć się dalej. Mówi o tym określony stopień zaawansowania klinicznego nowotworu pT4a N1b Mx.

marcin216 napisał/a:

Czy z tego, że rak na 100% da przerzuty w najbliższym czasie na odległe organy?

Na 100% to nic nie wiadomo, ale prawdopodobieństwo jest duże.

Tu możesz troche o raku jelita poczytać: http://www.onkonet.pl/dp_npp_rakokreznicy.html

Pozdrawiam serdecznie

[marzena66]

marcin216,
Rak miejscowo u taty był mocno zaawansowany, to że tacie usunięto guzy nowotworowe to jeszcze nie wszystko, ten rak u taty dalej "siedzi", ponieważ były nacieki, były przerzuty w węzłach chłonnych i naczyniach a tą drogą rak rozsiewa się dalej. Badania obrazowe teraz nie pokazują zmian ale te zmiany nowotworowe mogą niestety już krążyć po organizmie a są na tyle małe, że jeszcze badania obrazowe ich nie pokazują, to taki najgorszy scenariusz ale niestety dość możliwy.

marcin216 napisał/a:

"Proponujemy chemię paliatywną" Czy ktoś mi może powiedzieć dlaczego chemia paliatywna? nie rozumię tej decyzji, czy jest aż tak źle?

Dobrze niestety nie jest, duże zaawansowanie choroby jak i to co napisałam wyżej możliwość, że rak już krąży po organizmie.
Poczytaj sobie proszę od str. 179 informacje jak tato powinien być leczony przy Jego zaawansowaniu choroby, będzie Ci łatwiej rozmawiać z lekarzem.


pozdrawiam

[marcin216]

Witam
Dziękuje za odpowiedzi, jak tylko będe miał nowe informacje dam znać. Czy mógłbym prosić o wyjaśnienie o co chodzi z strona 179?

[marzena66]

marcin216 napisał/a:

Czy mógłbym prosić o wyjaśnienie o co chodzi z strona 179?

Przepraszam, miałam wstawić Zalecenia postępowania w tej chorobie a "zjadłam" link, już wstawiam, poczytaj proszę od str. 179.

http://www.onkologia.zale...pokarmowego.pdf

pozdrawiam

[marcin216]

Witam

Tata jest po wizycie na oddziale onkologi w Bytomiu, leżał w szpitali od niedzieli do dzisiaj.

Nadal nic nie wiemy, zrobiono mu TK brzucha i miednicy, badania krwi i jedyne co wie to, że dostał skierowania na tomografię pozytonową (tata nie jest świadomy całej sytuacji, o nic nie pyta, nie rozmawia z lekarzami - może to i dobrze...) Na 25 września ma się stawić ponownie w Bytomiu z wynikiem na kolejne konsylium.

Wynik TK + krew




Skierowanie:


Tata cały czas się dobrze czuje, ma apetyt, nie męczy się.

Czy ktoś mi może coś więcej napisać o aktualnej sytuacji?

[ Dodano: 2017-09-05, 21:13 ]
Dalsza część:

Wypis+krew:



Skierowanie:

[marzena66]

marcin216,
Z uwagi na to, że węzły chłonne mogą mieć charakter przerzutowy, zwłaszcza w śródpiersiu trzeba zrobić badanie PET.
Niestety ale ten węzeł w śródpiersiu nie wygląda dobrze.

pozdrawiam

Proszę żebyś wyniki badań wstawiał zgodnie z Regulaminem forum, czyli jako załącznik do posta.
Tutaj inf. jak to robić http://www.forum-onkologi...rum/faq.php#35.

pozdrawiam

[marcin216]

Witam
Dziękuje za odpowiedź, czy to inaczej znaczy "rak płuca"?

[marzena66]

marcin216 napisał/a:

czy to inaczej znaczy "rak płuca"?

Nie, to znaczy, że są przerzuty w węzłach chłonnych i tu przerzut ulokował się/dotarł do węzła chłonnego w śródpiersiu, jeśli się potwierdzi w badaniu PET.

pozdrawiam

[marcin216]

Czy w przypadku potwierdzenia wykrycia przerzutu w śródpiersiu da się cokolwiek zrobić?
Pozdrawiam.