1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guzy jąder
Autor Wiadomość
kasiniak94 


Dołączył: 18 Maj 2016
Posty: 20

 #16  Wysłany: 2016-05-19, 14:47  


Rjforum.pl polecam w twoim przypadku. Tam Cie dobrze nakieruja
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #17  Wysłany: 2016-05-19, 18:43  


Witaj,

Zmiany z wątroby i płuc są zbyt małe, aby ocenić je jednoznacznie w tej chwili. Nie są one też istotne dla określenia sposobu leczenia. Choroba jest już w fazie rozsiewu, tj. nowotwór rozprzestrzenił się poza jądro. Wskazuje na to wynik badania obrazowego - TK i wzrost markerów po operacji. W tej chwili, bez względu na wynik histopatologii trzeba rozpocząć chemioterapię, jak w przypadku nienasieniaków (bo choroba istotnie, jest nienasieniakiem). Proponuję konstulację w doświadczonym ośrodku onkologicznym, gdzie chemioterapia powinna zostać wdrożona w ciągu kilku dni. Plan leczenia powinien objąć podanie 3 kursów BEP lub 4 kursów EP - w zależności od obecności lub braku przeciwwskazań do podania bleomycyny. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że na chemioterapii się skończy i skończy pełnym sukcesem. Najważniejszą rolę gra teraz czas i prawidłowe poprowadzenie chemioterapii.

Pozdrawiam
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #18  Wysłany: 2016-06-12, 08:56  


Łukasz,
Jak leczenie? Wszystko idzie planowo?
 
Lukaszzz 


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 12

 #19  Wysłany: 2016-06-15, 20:24  


Witam, właśnie jestem w trakcie leczenia - w poniedziałek 06.06.16 zacząłem 1 BEP. W szpitalu byłem 4 dni, w czwartek na odchodne dostałem zastrzyk w ramię żeby odbudować szpik kostny i w poniedziałek dolewka oraz zastrzyk w pośladek (ale nie wiem na co). Chemię znoszę można powiedzieć dość dobrze (tak mi się wydaję), poza zmęczeniem nic mi nie było do dziś. Dziś od rana strasznie boli mnie kręgosłup (głównie odcinek lędźwiowy), do tego doszedł ból kości udowych oraz ramion (rejon łokci). Ból jest taki pulsująco-łupiący. Początkowo myślałem że mi to minie, jednak nie minęło i poszedłem do lekarza (opieka całodobowa, więc nawet nie wiem jaką lekarz miał specjalizację).
Doktor przepisał mi dwa leki na receptę MOVALIS 15mg oraz DORETA 37,5mg+325mg. Mam je obie brać dwa razy dzienie po jednej.
Moje pytanie czy ja mogę je brać ??????? Pytam bo tak jak mówię lekarz na pewno nie był onkologiem, a nie chcę wyrządzić sobie więcej szkód.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #20  Wysłany: 2016-06-15, 22:13  


Lukaszzz,
Najwyraźniej dopadły Cię słynne dolegliwości po czynniku wzrostu granulocytów ( ten zastrzyk 'na szpik').
Leki przeciwbólowe/przeciwzapalne są zdecydowanie potrzebne i ok - nie próbowałeś zadziałać najpierw paracetamolem lub ibuprofenem? Czy lekarzowi, do którego poszedłeś, mówiłeś w trakcie jakiego leczenia jesteś i jakie leki/zastrzyki dostawałeś w szpitalu?
Na pewno powinieneś złagodzić ból - myślę, że jest szansa, że sama Doreta wystarczy.

[ Dodano: 2016-06-15, 22:15 ]
Ale oczywiście kombinacja z meloksykamem nie jest zła :-)
 
marko1 


Dołączył: 21 Gru 2013
Posty: 252
Pomógł: 61 razy

 #21  Wysłany: 2016-06-15, 23:11  


Ciesze się bardzo, że dobrze znosisz chemię.
Efekty uboczne oczywiście wystąpią, dostajesz cytostatyki (chemioterapia), czynnik wzrostu białych krwinek G-CSF, prawdopodobnie steryd oraz inne leki. Trudno więc wymagać, dobrego samopoczucia po takiej kuracji ale okres osłabienia, zmęczenia minie.
Teraz trzeba, uważnie słuchać co mówi lekarz i wykonywać wszystkie jego zalecenia. Powinieneś również, informować lekarza o wszystkich problemach zdrowotnych. Nawet o tych, które człowiekowi zdrowemu wydają się mało istotnymi, jak na przykład katar.
Podczas leczenia wszelkie diety, ziółka, przeciery z owoców, warzyw i inne wynalazki naszych kochanych małżonek, należy uzgodnić z lekarzem prowadzącym. To jest ważne, ponieważ niektóre z nich mogą wchodzić w interakcję z branymi lekami.

Dostałeś czynnik wzrostu G-CSF, w momencie kiedy szpik zaczyna produkować białe krwinki, występują dokładnie takie bóle jak opisujesz. Mogą to być bóle kręgosłupa lub innych rejonów naszego układu kostnego, bóle stawów. Do uśmierzenia bólu, wystarczy mocny środek przeciwbólowy z grupy niesteroidowych leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych - NLPZ.
Ja brałem w szczycie dolegliwości bólowych, Bi-Profenid 150 mg (Ketoprofenum), dwie tabletki na dobę, czyli 1 tabl. co 12 godzin i problem bólowy był zlikwidowany.
Swoją drogą to przy wypisie ze szpitala, powinieneś zostać zaopatrzony w recepty na leki przeciwbólowe, przeciwwymiotne, przeciwbiegunkowe i inne.
_________________
Boże, użycz mi pogody ducha. Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić. Odwagi, abym zmieniał to co mogę zmienić.
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
 
Lukaszzz 


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 12

 #22  Wysłany: 2016-06-16, 11:02  


Tak wziąłem 2 tabletki paracetamolu, ale niestety nieznacznie pomogły tak na godzinę, lekarzowi mówiłem że jestem w trakcie chemii i że dostałem zastrzyk na odbudowę szpiku ale nie pytał jak się nazywał.
A tak z ciekawostki wczoraj ok 23.00 samo z siebie (bez tabletek) przestało mnie łupać w kościach. Leżałem w łóżku przykryty po samą głowę (tak jak zresztą od samego rana) bo było mi zimno i te kości mnie bolały. Nagle zrobiło mi się gorąco i zalał mnie pot (myślałem że dostałem gorączkę, ale temperatura była ok) i po chwili wszystko wróciło do normy, ból i łupanie w kościach ustało. Ze zdechlaka nagle stałem się zupełnie zdrowy i jak narazie odpukać dalej wszystko jest ok i czuję się bardzo dobrze. Mam nadzieję że na ten miesiąc więcej "niespodzianek" nie będę już miał.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #23  Wysłany: 2016-06-16, 11:27  


Bardzo się cieszę, że u Ciebie lepiej. Ale absolutnie nie wstrzymuj się z wzięciem leku przeciwbólowego przy następnym takim 'łupnięciu'.
Powodzenia :-)
 
Lukaszzz 


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 12

 #24  Wysłany: 2016-07-15, 10:35  


Witam, po chwili nieobecności. Mam już wyniki pierwszych markerów od czasu wdrożenia mi chemii i wyglądają następująco:

AFP - z dnia 06.06.16 - 56,69 ng/ml; z dnia 27.06.16 - 13,77 ng/ml

bHCG - z dnia 06.06.16 - 88,52 mlU/ml; z dnia 27.06.16 - 10,98 mlU/ml

LDH - z dnia 06.06.16 - 220 U/l; z dnia 27.06.16 - 238 U/l

oraz próby wątrobowe (od ok 19-20.06.16 jem ostropest)

AspAT - z dnia 06.06.16 - 40 U/l z dnia 27.06.16 - 20U/l

AlAt - z dnia 06.06.16 -118 U/l; z dnia 27.06.16 - 47 U/l

1) I teraz moje pytanie czy to dobrze że te markery poszły w dół ??? Do początku tygodnia myślałem że jest dobrze, jednak w poniedziałek na dolewce w szpitalu gadałem z jakimś chłopem (pacjentem) i ten mówił mi że te markery powinny iść najpierw w górę (że niby ta chemia rozpuszcza nowotwór i w związku z tym markery rosną) natomiast lekarz mówił mi że jest dobrze, więc teraz sam już nie wiem co o tym myśleć.
2) Druga sprawa to taka że podczas badania lekarskiego doktor naciskał/macał mnie palcami i leżąc na plecach na wysokości pępka ok 15cm w prawą stronę podczas tych nacisków poczułem taki dziwny ból, jakby mi naciskał na jakiś nerw. Samo z siebie mnie nie boli, jak się sam naciskam też nie. Dr mówił żeby się tym nie martwić, no ale jednak gdzieś to w podświadomości siedzi i nie da się nie martwić.
3) I teraz pytanie z dziedziny gastronomi. Czy to prawda że raczysko żywi się również mięsem ? To że glukozą to gdzieś wyczytałem że to pół prawda pół nie - profilaktycznie odstawiłem prawie całkowicie cukier (czasami zjem małe ciastko) ale co z mięsem? Obecnie stanowi ono trzon mojego żywienia.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #25  Wysłany: 2016-07-15, 10:49  


Lukaszzz napisał/a:
Czy to prawda że raczysko żywi się również mięsem ? To że glukozą to gdzieś wyczytałem że to pół prawda pół nie - profilaktycznie odstawiłem prawie całkowicie cukier (czasami zjem małe ciastko) ale co z mięsem?

Proszę zapoznaj się z broszurą załączoną w tym poście - Fakty i mity żywienia w chorobie onkologicznej.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Lukaszzz 


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 12

 #26  Wysłany: 2016-08-24, 19:07  


Witam po dłuższej nieobecności. W poniedziałek mam mieć robiony tomograf,a dziś robiłem badanie krwi na kreatyninę. Mój wynik to 0,68 a norma zaczyna się od 0,70 do 1,20 Czy wynik może być zaniżony ze względu iż badanie robiłem po śniadaniu ? Czy ze względu na niski poziom mogę nie mieć zrobionego TK ?
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #27  Wysłany: 2016-08-25, 20:35  


Znaczenie ma poziom jedynie za wysoki...
Śniadanie nie ma nic do rzeczy.
:)
 
Lukaszzz 


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 12

 #28  Wysłany: 2016-10-16, 12:50  


Witam, za 8 dni mam mieć usuwany węzeł chłonny - zapis z wyniku TK:

"Poniżej lewej żyły nerkowej w sąsiedztwie aorty widoczny kulisty hypodensyjny węzeł chłonny wielkości 20x18x35mm" - przed chemią było 25x26x43mm

I mam pytanie czy ktoś wie jakie mogą/czy są jakieś problemy, powikłania po usunięciu tego węzła? Jak długo leży się w szpitalu po takim zabiegu? Czy są jakieś stałe niedogodności?

Oraz od września dostaję co trzy tygodnie zastrzyk z Omnadrenu 250. Po 10 dniach od drugiej dawki zalecone miałem zrobić badanie testosteronu - wynik 396,00 ng/dl (norma 249,00-836,00) I teraz nie wiem czy zastrzyków nie dostaję za rzadko, bo po dwóch tygodniach na nowo zaczyna mnie pobolewać kręgosłup, mięśnie, stopy aż do kolejnego zastrzyku.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group