1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz w lewym mięśniu prostym brzucha 70 x 40 x 35 mm
Autor Wiadomość
Syla 



Dołączyła: 06 Paź 2010
Posty: 40
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2 razy

 #46  Wysłany: 2010-12-04, 19:52  


zufed napisał/a:
Niestety rozejście się rany było spowodowane radioterapią


W poniedziałek będzie już chyba w końcu mój his-pat, w środę mam wizytę i pewnie się dowiem co dalej i czy będzie w końcu ta radioterapia... Ale jakoś się nie boję, nawet bym chciała żeby była bo przecież to większe szanse na pozbycie się tej paskudy! "yee"

gaba napisał/a:
Puść trochę farby i napisz jak się utrzymuje jędrność przy takiej utracie wagi, to duże osiągnięcie


To dość proste, najważniejsze że chudłam baaaaardzo powoli - średnio 1kg miesięcznie. Dzięki temu ta utrata wagi nie była szokiem dla ciała i skóry. No a do tego tony balsamów, regularny masaż, hartowanie skóry i setki godzin ćwiczeń - sama w domu ćwiczyłam, na steperze, brzuszki, przysiady i takie tam. Zresztą to chyba też kwestia genetyki, zawsze miałam jędrne i "zbite ciało"
 
Amelcia 


Dołączyła: 22 Paź 2010
Posty: 45
Pomogła: 2 razy

 #47  Wysłany: 2010-12-04, 20:31  


Witaj Sylu.
Bardzo dobrze Cię rozumiem. Ja zawsze byłam szczupła miałam płaski brzuszek ważyłam 54 przy wzroscie 175 cm aż do chwili gdy zaszłam w ciąże, po porodzie został nieładny brzuszek i rozstępy a taraz jeszcze doszła długa blizna ok 15 cm od pachwiny aż do pępka i 4 małe blizny po 1 operazji laparoskopowo. nie wygląda to za ciekawie przytyłam 6 kg. Już nie spoglądam w lustro bo nie znoszę tego widoku! Ale trudno mogę mieć mnustwo takich byle byłabym zdrowa. Może kiedyś polubie te blizny, w końcu będą ze mną już na zawsze.
Napisz jaki będzie wynik hist-pat.
Pozdrawiam i nie przejmuj się nie jesteś sama :-D
 
doris123 


Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 240
Pomógł: 9 razy

 #48  Wysłany: 2010-12-08, 21:51  


I jak tam ? wynik jest ?
 
Syla 



Dołączyła: 06 Paź 2010
Posty: 40
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2 razy

 #49  Wysłany: 2010-12-10, 18:45  


Wynik i owszem jest... na razie trwam w totalnym osłupieniu!!! :shock:
Bo wynik stwierdza że moja fibromatoza nie jest fibromatozą! Jest nawet endometriozą!
Sama już nie wiem czy to dobra wiadomość
 
kathe00 


Dołączyła: 22 Paź 2010
Posty: 26
Pomogła: 1 raz

 #50  Wysłany: 2010-12-10, 20:28  


Witam Cię Syla, tak sobie śledzę to forum bo ostatnio miałam mały problem z cytologią i zmianami przednwotworowymi i chciałam się poradzić tu na forum. Jednak do rzeczy, bowiem sama mam endometriozę i to dosyć upierdliwą... ale wiem jedno, odpowiednie leczenie może spowodować że zapomnisz o chorobie:)

Niestety są leki na endometrioze ( bardzo drogie) i nieskuteczne, ja leczę się u doktora w katowicach, który wreszcie dał mi szansę na normalne życie, bo ból wcześniej był nie do zniesienia. w każdym razie jeżeli to faktycznie endometrioza to koniecznie będziesz musiała pójsc z tym do ginekologa, który zna się na tej chorobie.

Endometrioza dotyka kobiety w każdym wieku ale przebieg jest bardzo różny. Moja endometrioza usadowiona jest na jajnikach, macicy, przymaciczach i powłokach brzusznych oraz niestety jelitach. Mimo, że jest to nowotwór niezłośliwy to własnie potrafi się przerzucać na inne organy ( nawet na płuca i skórę). Co więcej objawia sie wyłącznie bólami przed, w trakcie i po menstruacji, ale to już zapewne wszystko wiesz... Natomiast jeśli będziesz potrzebowała jakiejś rady dotyczącej leczenia itp to wal śmiało, bo dużo przeszłam z tą chorobą. I nie martw się, z odpowiednim leczeniem da się z tym normalnie żyć :)

Pozdrawiam serdecznie :)
Kati
_________________
kathe00
 
Syla 



Dołączyła: 06 Paź 2010
Posty: 40
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2 razy

 #51  Wysłany: 2010-12-10, 20:44  


kathe00 napisał/a:
wreszcie dał mi szansę na normalne życie


To znaczy???
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #52  Wysłany: 2010-12-12, 16:03  


Syla napisał/a:
Wynik i owszem jest... na razie trwam w totalnym osłupieniu!!! :shock:
Bo wynik stwierdza że moja fibromatoza nie jest fibromatozą! Jest nawet endometriozą!
Sama już nie wiem czy to dobra wiadomość


Czy wynik jednoznacznie oznajmia, że to endometrioza czy każe różnicować pomiędzy fibromatozą a endometriozą?


pozdrawiam

zuza
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
kathe00 


Dołączyła: 22 Paź 2010
Posty: 26
Pomogła: 1 raz

 #53  Wysłany: 2010-12-12, 17:11  


Syla, przepraszam, że teraz odpisuję ale cały weekend na uczelni siedzę i nie mam czasu na neta wejść. Otóż z endometriozą jest tak, że każda kobieta odczuwa inny dyskomfort/ból w zależności od umiejscowienia i stopnia zaawansowania choroby. Ja niestety doszłam do takiego stadium, że mdlałam z bólu i wymiotowałam gdy tylko zaczynał mi się okres. Z każdym miesiącem było coraz gorzej, bo bóle się wydłużały i niemal nie ustawały. Kiedy zrobiono mi laparoskopię (a minęło około 2 lat, od pierwszych poszukiwań kompetentnego lekarza) okazało się właśnie, że to endometrioza. Z tymże moja endo objawia się setką małych, bliznowatych zmian rozproszonych po jajnikach, jelitach, otrzewnej itp, które podczas okresu się otwierają, krwawią no i cholernie bolą...

Z tego co wiem to jest kilka odmian endometriozy, dlatego musi lekarz ustalić która to, żeby dobrać odpowiednie leczenie. Wiem, że powszechnie leczy się zastrzykami takimi samymi jak przy raku piersi czy raku prostaty. Wiem, ze one mają wywołać u kobiety sztuczną menopauzę. Mój lekarz odradził mi to leczenie ponieważ nie przynosi efektów trwałych. Tzn, że po kuracji 12 miesięcznej endometrioza wraca. Ja leczę się zwykłymi tabletkami antykoncepcyjnymi, ale biorę je inaczej tj cztery opakowania pod rząd i dopiero wtedy przerwa na okres. Od laparoskopii minęło już prawie dwa lata i objawy są ale tylko co 3 miesiące i zdecydowanie są łagodniejsze :) Właściwie czuję się dobrze, ale co jakiś czas chodzę na kontrolne USG czy nie pojawiają się jakieś torbiele lub właśnie te bliznowate zmiany.

Powiem szczerze, że zdziwiło mnie to że u Ciebie wykryto endometriozę w mięśniu i nie spotkałam się nigdy z takim umiejscowieniem tego dziadostwa... Bo endometrioza to podobno takie "mini macice", dlatego krwawią i jest to zaliczane do chorób ginekologicznych... Warto jeszcze nadmienić, że podczas endo kobiety mają problemy z zajściem w ciąże przez właśnie te blizny i zrosty i tzw torbiele czekoladowe ( wypełnione krwią) Ja dodatkowo byłam non stop zmęczona przed leczeniem ( zasypiałam wszędzie i o każdej porze :D !) i ciąglę mam problemy z krwią tj niedokrwistość. Niestety ciągłe infekcje zarówno dróg moczowych i rodnych są na porządku dziennym a i infekecje ogólne też są częste bo odporność przy endo jest baaardzo niska.

Sylu, ponieważ jest to bardzo dziwne umiejscowienie i trochę niecharakterystyczne, to idąc tropem Zufed, ja bym to jeszcze sprawdziła, czy to dobra diagnoza...Trochę się rozpisałam... przepraszam, że zanudzam :)

Pozdrawiam Cię serdecznie, jak coś to pytaj śmiało
_________________
kathe00
 
Syla 



Dołączyła: 06 Paź 2010
Posty: 40
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2 razy

 #54  Wysłany: 2010-12-12, 21:31  


zufed napisał/a:
Czy wynik jednoznacznie oznajmia, że to endometrioza czy każe różnicować pomiędzy fibromatozą a endometriozą?


Wygląda na to, że jednoznacznie stwierdza endometriozę.
Oto dokładnie co napisali:

Materiał:
A/ Zmiana skórna
B/ Fragment tkanek z marginesu dolnego
Wynik badania
Makroskopowo:
A/ Wąskie pasmo skóry dł. 9 cm z zagojoną blizną dł. 6 cm oraz tkanką podskórną 11x6 cm. Na przekroju w tkance podskórnej nieregularna zmiana częściowo włóknista (g) barwy szarej o wymiarach 4,5x6 cm dochodząca do marginesu chirurgicznego bocznego (m) i w głębi (m1)
s+b - skóra z blizną
g+mm1, gA+mm1, gA, gB, gC, gD, s+b
B/Fragment tkankowy o średnicy 1cm
1BL, C.M.
Mikroskopowo:
A,B - endometriosis externa
Utkanie zmiany dochodzi do marginesów bocznych i w głębi

No i tyle... Lekarz powiedział mi tylko, że to endometrioza więc nie jestem już pacjentką onkologiczną i mam znaleźć ginekologa który zajmuje się endometriozą i tyle. Trochę mnie spławił, tak przynajmniej się poczułam... :?ale?:

Czy ktoś może ten wynik mi dokładniej wytłumaczyć?? I co oznaczają te literki??
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #55  Wysłany: 2010-12-13, 15:21  


Syla, faktycznie wynik jednoznacznie mówi, że to endometrioza, pozostaje się cieszyć tylko :)

Z endometriozą za bardzo Ci nie pomogę, bo się poprostu nie znam.

Nie pozostaje mi nic innego, jak poradzić Ci to co poradził lekarz, czyli poszukać dobrego ginekologa, który poprowadzi już Twoje leczenie.

pozdrawiam ciepło

zuza
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
doris123 


Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 240
Pomógł: 9 razy

 #56  Wysłany: 2010-12-14, 13:59  


Syla, to bardzo dobra wiadomość.
Z endometrium poradzisz sobie łatwo, ale musisz poszukać dobrego lekarza. Na dobrą sprawę wystarczy zatrzymać miesiączkę na jakiś czas a endometrium powinno zniknąć.

Z tego co wiem dobrą metodą na pozbycie się endometrium jest ciąża - jeśli uda się w nią zajść.
Ogólnie to musisz tego pilnować, bo to się może urakowić.
Pozdrawiam.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group