1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz płuca prawego.
Autor Wiadomość
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #31  Wysłany: 2011-01-28, 22:39  


Czy ktoś może mi jeszcze powiedzieć jak po tym co napisałam wygląda dalsze leczenie???
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #32  Wysłany: 2011-01-28, 22:43  


Anelia,
zatem -> mój poprzedni post <- jest aktualny.
W pierwszej kolejności powinna być zastosowana radioterapia. Po jej ukończeniu, o ile nie będzie przeciwwskazań - chemioterapia.

TTF1 (plus) - wynik badania immunohistochemicznego potwierdzający płuco jako punkt wyjścia nowotworu. To rak płuca, z pewnością.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
kama 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 537
Skąd: Poznań
Pomogła: 87 razy

 #33  Wysłany: 2011-01-28, 22:47  


Anelia
czeka was ciężka walka,ale dacie radę
teraz najważniejsze żeby tatuś dobrze zniósł naświetlania
trzymamy kciuki i czekamy na dalsze wieśći
p.s
czy tata leczy się w Wielkopolskim Centrum na Szamarzewskiego?
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #34  Wysłany: 2011-01-28, 22:51  


Tak,tata właśnie tam się leczy,w Poznaniu na Szamarzewskiego. Tzn zacznie się leczyć,bo do tej pory ponad miesiąc trwało tam zdiagnozowanie choroby. Proszę powiedzcie mi coś więcej na temat tego opisu ,który napisałam powyżej ,PROSZĘ!!!
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #35  Wysłany: 2011-01-28, 22:55  


Anelia, , ale co chcesz jeszcze wiedzieć?
Stwierdzono gruczolakoraka, tak jak powiedział lekarz, z przerzutami do węzłów chłonnych. DSS napisała Ci tutaj, że z powodu ZŻGG, który został rozpoznany, najpierw powinno wdrożyć się radioterapię, a potem myśleć o chemioterapii. Tak więc powinna wyglądać dalsza procedura terapeutyczna.
C34.8 - Nowotwór złośliwy oskrzela i płuca, zmiany przekraczające granice oskrzela i płuca
_________________
 
kama 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 537
Skąd: Poznań
Pomogła: 87 razy

 #36  Wysłany: 2011-01-28, 22:57  


moja mama też miała gruczolakoraka,ale dało się operować i nie miała przerzutów,u was wygląda to niestety gorzej
moją mamą opiekuje się dr Bryl,a wy do kogo trafiliście?
czy byliście u onkologa w centrum?
czy macie konkretną datę przyjęcia na oddział?
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #37  Wysłany: 2011-01-28, 23:01  


C34.8 Nowotwór złośliwy płuc
Poczytaj ten wątekhttp://www.forum-onkologi...t=gruczolakorak i inne sporo jest na forum.
pozdrawiam
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #38  Wysłany: 2011-01-28, 23:05  


PRZEPRASZAM,że tak dużo pytam ale nie znam się na tym kompletnie :( Wiem jaka różnica jest pomiędzy chemioterapią a radioterapią ale mam pytanie ,może głupiutkie. Dlaczego powinna być najpierw zastosowana radioterapia a następnie chemioterapia. Radioterapia w czym ma pomóc? Jak to leczenie wygląda? Jeszcze raz PRZEPRASZAM! KAMA w tej chwili jesteśmy umówieni na 10 lutego. Niestety z lekarzem ,który będzie leczył tatę nie rozmawialiśmy i jeszcze nawet nie wiem jaki to będzie lekarz. O wszystkim dowiem się w lutym. A tata leczy się właśnie w Wlkp. Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii na Szamarzewskiego. Teraz już został skierowany na oddział onkologiczny.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #39  Wysłany: 2011-01-28, 23:12  


Anelio witaj
Ja tez z Poznania podobnie jak Kama i tez leczymy sie na Szamarzewskiego.

Jeśli jednak bedzie tak jak pisała niedawno DSS, że najpierw powinna być zalecona radioterapia, to jej w Wielkopolskim Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii nie robią - jest oddział onkologii, ale tam jest tylko podawana chemia.

Na radioterapię dostaniecie skierowanie do Wielkopolskiego Centrum Onkologii, ul. Garbary. W naszym przypadku tez tak było - naświetlania są na Odziale Radioterapii WCO. Zapewne traficie pod opiekę pani dr n.med. M. Mateckiej - Nowak (Ona zajmuje się płucami) - wybitnego fachowca i wspanialego, pełnego ciepła i zrozumienia lekarza.

Duzo siły Wam życzę i trzymam kciuki za poprawę zdrówka Tatusia!

pozdrawiam cieplutko
_________________
Katarzynka36
 
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #40  Wysłany: 2011-01-28, 23:15  


Katarzynko i jak Wam się udało po radioterapii ?
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #41  Wysłany: 2011-01-28, 23:22  


Anelio
U nas jest troszke inny przypadek, bo najpierw była w maju operacja, potem lipiec- sierpień - wrzesień - chemioterapia, a październik - listopad - radioterapia - 6 tygodni.

Ale tak myślę, że skoro masz skierowanie na oddział onkologiczny, to lekarze jednak zaczna od chemioterapii. Jakby Tata miał skierowanie tylko do Poradni Onkologicznej ( a nie na oddział) to tam wystawiliby skierowanie na Garbary, do WCO na lampy. Jeśli macie skierowanie na oddział, to Tata zostanie normalnie przyjęty do szpitala, więc chyba najpierw chcą podać chemię.

ściskam mocno:)
_________________
Katarzynka36
 
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #42  Wysłany: 2011-01-28, 23:27  


Dziękuję Wam! Katarzynko lekarz, u którego byliśmy w poradni onkologicznej zapisał tatę na lutego na oddział onkologiczny. W pierwszej kolejności będzie miał robiony tam znowu szereg dodatkowych badań w celu stwierdzenia czy będzie to radio czy chemioterapia.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #43  Wysłany: 2011-01-28, 23:39  


Anelia, wiem, że bardzo się denerwujesz.
W każdym rodzaju nowotworu, są różne schematy leczenia.
Na spokojnie przeczytaj jeszcze raz swój wątek, i to co napisała DSS.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #44  Wysłany: 2011-01-28, 23:43  


Anelio
O, to dobrze, że porobią badania. Zyskacie ciut na czasie, bo w razie zaordynowania lamp pojedziecie już na Garbatry z gotowym zestawem badań i wyników.
Czyli nic jednak nie jest przesadzone, czy lampy, czy chemia.
Zresztą - juz mniejsza co - najważniejsze by pomogło!!!

Trzymam kciuki!
_________________
Katarzynka36
 
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #45  Wysłany: 2011-01-29, 20:11  


Witam Was moi kochani. Dziś byłam odwiedzić tatę. Mówi,że czuje się dobrze. Zaczął brać leki,które mu wczoraj przepisano. Mówi,że opuchnięcie jakby się zmniejszyło. Odżywia się w dalszym ciągu całkiem dobrze. Kupiłam tatusiowi także NUTRI DRINK ,bo to też polecił mi doktor. Myślę,że tata czuł by się troszkę lepiej gdyby nie to,że każdy znajomy pyta codziennie tatę :jak się czuje, jakie były wyniki itp. Mieszkamy w małej miejscowości, wiosce a więc takie wieści szybko się rozchodzą i ciekawskich i wścibskich ludzi nie brakuje. Nie którzy się martwią, a nie którzy pytają ,by dalej mieć o czym gadać,plotkować. Straszne jest życie w tak małym miejscu !!! Nie rozumiem dlaczego Ci ludzie nie mogą chociażby na tyle pomyśleć, by mnie lub mamę o to pytać a zawracają tacie głowę i nie pozwalają mu się skupić na walce z tym choróbskiem przypominając pytaniami co mu jest :( Tak mi przykro,że tata musi codziennie wychodząc na spokojny spacer odpowiadać na szereg nie przemyślanych przez wiejskich ludzi pytań!!! Tak strasznie mi jest szkoda taty.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group