To dla Was ten oddech ciężki budzi niepokój, wydaje się być straszną męczarnią dla odchodzącego ale tak nie jest, mama w tym momencie nie cierpi tak trudno oddychając.
Wiem, że czujemy się w takich chwilach bezradni. Wasza obecność jest dla Niej balsamem dla duszy. Możecie być, mówić do Niej, słuch wyłącza się ostatni. Ona Wam nic nie powie ale Wy możecie Ją uspokajać zapewniać, że dacie sobie radę, że kochacie, jesteście, że może spokojnie odejść i się już nie męczyć, trudne do wypowiedzenia zdanie, ale czasami pomaga odejść w ten lepszy świat.
Nie ruszajcie mamy, każdy dotyk może sprawiać Jej ból i przerywać odchodzenie. Nie mówię o delikatnym trzymaniu za rękę, czy delikatnym gładzeniu.
Bardzo mi przykro, że przeżywacie obecnie takie ciężkie chwile, sił Wam życzę, zwłaszcza tych psychicznych. Jestem sercem z Wami i bardzo mocno przytulam.
Modle się :*
Nie sposob znaleźć slowa pocieszenia, ale powiem Ci tylko, ze wraz z chorobą odeszedł niepokój i strach. Odkąd mama zmarła, dziękuje Bogu, ze mogłam przy niej byc, żegnać ją świadomie, wplynąc na jej komfort, zdarzyć się pożegnać, zapewnić ją że damy rade.
Czy to nie piękna rola dziecka przeprowadzać rodzica na druga stronę? Dla mnie to jedno z ważniejszych wyzwań w życiu i źródło ogromnej satysfakcji. I ciągle mam w głowie słowa lekarza zaraz po diagnozie "ten czas to jedyna taka szansa w zyciu i trzeba go dobrze wykorzystać".
Ta temperatura, to mogą być zaburzenia termoregulacji, każda część ciała może mieć inną temperaturę, np. nogi, ręce mogą być zimne.
Mnie doradzono okłady z lodu (coś wyjęłam z zamrażalnika i owinęłam w ręczniczek), trzeba przykładać pod kark, szyję, pod pachy, temperatura dochodziła do 40 stopni.
Trzymaj się, dacie radę, wiem jakie to trudne...........
Pamiętaj o nawilżaniu ust wacikiem, gazikiem
Głaskanie raczej nie wskazane, też może wywołać dyskomfort, lepiej delikatnie trzymać za rękę..........
_________________ Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
Zadbalas o wszystko,
Jestescie na ostatniej prostej tej potwornej choroby.
Mama gotowa do przejscia na tamten swiat.
Tak bedzie lepiej, niestety ale w tej chwili Mama mogla by zaczac cierpiec. Lepiej kilka dni wczesniej a godnie.
Pozdrawiam mocno zyczac wewnetrznego spokoju
_________________ NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
bogdusia, dałabyś radę i bez nas, bo kierowała Tobą wielka miłość, ogromne ciepło, troska o swoją Królową Matkę. Dałaś swojej Mateczce wszystko co mogłaś dać od siebie. Mama wychowała wspaniałą córkę. Teraz masz swojego, osobistego Anioła, który czuwać będzie przy Tobie.
Życzę Ci, żeby kolejny okres w Twoim życiu, okres żałoby przeszedł w miarę łagodnie. Trzymaj się dzielna dziewczyno.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum