1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Gruczolakorak trzustki z przerzutem do wątroby.
Autor Wiadomość
Odell 


Dołączyła: 01 Mar 2017
Posty: 17

 #1  Wysłany: 2017-03-01, 17:46  Gruczolakorak trzustki z przerzutem do wątroby.


Chciałabym opisać historię mojej mamy. Jej dolegliwości zaczęły się w II połowie 2016 roku. Najpierw bóle w odcinku lędźwiowym, potem doszły straszne bóle brzucha i chudnięcie. Zmarnowaliśmy 2 ostatnie miesiące zeszłego roku. Dlaczego? Bo wszyscy myśleliśmy, że to kamica nerkowe (mama od kilku lat ma kamień na nerce. Był dwa razy rozbijany, bez pożądanego rezultatu). Mama była kilka razy na pogotowiu, chodziła do urologa. Wszyscy: "tak, to kamica", "wyniki krwi ma pani dobre, nie może pani zostać w szpitalu"... Z czasem moja mama nabrała podejrzeń, że to może być nowotwór. W lutym ponownie przyjechało pogotowie do domu i tym razem mama nie odpuściła. Powiedziała, że wcześniej chorowała na nowotwór i czuję, że dzieje się z nią coś bardzo niedobrego. Nic nie wspomniała o kamicy; ratownicy się przejęli i zabrali ją do szpitala. Co się okazało, to widać na załączonych zdjęciach. Mama była pod stałą opieką onkologa, raz w roku miała robione usg i zawsze wszystko było w porządku. Kiedyś mama zapytała swojej onkolog, czy nie musiałby oznaczać markerów, a ta że nie... Kiedy zobaczyła moją mamę tydzień temu była wręcz zszokowana. Ostatnie usg wykonała u mojej mamy w kwietniu 2016...

Mam dwa pytania:
1. Czy wynik z badania histop. wydaje się kompletny? Onkolog mamy poprosiła o wypożyczenie preparatu z badania i wysłała go do konsultacji do Gliwic. Jak stwierdziła: "wszystkie markery są podwyższone, pojawiło się wodobrzusze, więc może ogniskiem pierwotnym nie jest trzustka".
2. Wczoraj mama była na Raciborskiej w Katowicach. Lekarka powiedziała, że kwalifikuje się do chemii. Nie wiem jakiej, mogę tylko zacytować mamę: "dostanę jakiś zastrzyk, który się wprowadza 30 min"... Czy wodobrzusze nie dyskwalifikuje pacjenta do rozpoczęcia chemioterapii? Mama miała też pobraną krew wczoraj. Podobno lekarka stwierdziła, że wyniki nie są złe (niestety ich nie widziałam).

Mama odkąd trafiła w lutym do szpitala bije sobie zastrzyki przeciwzakrzepowe (zalecenie lekarzy) - czy ktoś mi powie dlaczego? Ona jakoś nie umie mi tego wytłumaczyć...
Mama raz czuje się lepiej, raz gorzej. Najgorsze jest to, że od ponad miesiąca nie umie leżeć. Śpi, siedząc. To przez powiększone węzły? Raz ma apetyt, raz nie, ale zawsze pilnuję, żeby coś zjadła ;) Ciągle boli ją podbrzusze, plastry przeciwbólowe trochę pomagają, dodatkowo łyka pyralginę i no-spę, ale i tak uważa, że największą ulgę poczuła po 4-5 kroplówkach ze środkiem rozkurczowym. Mogła po tym nawet spać na boku ;)

Wiem, że źle z nią. Żaden lekarz nie powiedział nam do tej pory, ile ta walka może potrwać, ale mama nie traci nadziei. Mówi, że bez niej, już dawno by zwariowała :)

Będę wdzięczna za każde uwagi i wskazówki :)

Serdecznie pozdrawiam, Monika













wypis.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3428 raz(y) 67,67 KB

tk.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3065 raz(y) 209,24 KB

ostatnia morfologia.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3007 raz(y) 120,34 KB

markery.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2992 raz(y) 48,07 KB

konsultacja.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2974 raz(y) 19,44 KB

biopsja.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2798 raz(y) 18,85 KB

 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #2  Wysłany: 2017-03-02, 11:57  


Odell witaj na forum.
Odell napisał/a:
Jak stwierdziła: "wszystkie markery są podwyższone, pojawiło się wodobrzusze, więc może ogniskiem pierwotnym nie jest trzustka".
Z załączonych wyników wynika że mama ma guza trzustki z przerzutami do wątroby (histopat: "przerzut gruczolakoraka do wątroby", TK "zmiana rozrostowa w trzonie trzustki, z infiltracją dużych naczyń i metastatyczną wątrobą"). Czy dostaliście już potwierdzenie z Gliwic? (albo inną diagnozę?)
Odell napisał/a:
Czy wodobrzusze nie dyskwalifikuje pacjenta do rozpoczęcia chemioterapii?
Wydaje mi się że nie. Wodobrzusze występuje bardzo często przy chorobach nowotworowych wątroby czy trzustki. Tu możesz też przeczytać o postępowaniu przy wodobrzuszu http://www.onkonet.pl/dp_oppal_wodob.php
Odell napisał/a:
Wiem, że źle z nią. Żaden lekarz nie powiedział nam do tej pory, ile ta walka może potrwać, ale mama nie traci nadziei.
Na dzień dzisiejszy nikt ci tego nie powie. Rokowania w przerzutowym raku trzustki nie sa optymistyczne ale wszystko zależy od organizmu i ogólnego stanu zaawansowania choroby.
To na początek odemnie, napewno otrzymasz jeszcze bardziej wyczerpujące odpowiedzi od obeznanych z tematem moderatorów, trochę cierpliwości.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #3  Wysłany: 2017-03-02, 13:29  


Odell,
Jakie było zaawansowanie raka piersi w momencie wykrycia w 2002r?
Czy onkolog zlecił badanie porównawcze aktualnie pobranego materiału z wątroby i dawnymi preparatami z 2002r?
 
Odell 


Dołączyła: 01 Mar 2017
Posty: 17

 #4  Wysłany: 2017-03-02, 18:40  


Dziękuję za odzew! :)

Wrzucam wszystkie wyniki odnośnie pierwszego nowotworu mamy.

Miała mieć dzisiaj pierwszy wlew chemii, ale wyniki krwi, a dokładniej poziom potasu, na to nie pozwolił. Jak mama trafiła w lutym do szpitala, to też najpierw zaczęli od podnoszenia jego poziomu. Po wyjściu ze szpitala nikt mamie nie kazał łykać żadnych witamin... A może powinnam jej kupić jakiś suplement z potasem?

Odnośnie wyników z biopsji i konsultacji: onkolog mamy wzięła kilka dni urlopu i wraca w przyszły wtorek. Wtedy też pewnie powie mamie, co wynikło z tych konsultacji i jaki jest wynik.

Cytat:
Czy onkolog zlecił badanie porównawcze aktualnie pobranego materiału z wątroby i dawnymi preparatami z 2002r?

Nie wiem... Na pewno pani onkolog kserowała historię choroby mamy i wyniki odnośnie raka piersi i zabrała ze sobą do szpitala, na wypadek konsylium albo jakieś innej konsultacji. A dlaczego miałaby je zlecić? W każdym razie, poproszę mamę, żeby o to dopytała :)

Pozdrawiam, Monika















rozpoznanie1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2613 raz(y) 66,03 KB

rozpoznanie1b.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2573 raz(y) 41,6 KB

rozpoznanie2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2543 raz(y) 86,81 KB

rozpoznanie3.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2574 raz(y) 58,4 KB

rozpoznanie4.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2578 raz(y) 16,42 KB

receptory.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2530 raz(y) 17,89 KB

genetyk..jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2555 raz(y) 39,44 KB

 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #5  Wysłany: 2017-03-03, 09:38  


Odell napisał/a:
A może powinnam jej kupić jakiś suplement z potasem?
Ja bym tu porozmawiała najpierw z lekarzem. Suplementy potasu wchodzą w korelację z innymi lekami więc lepiej się upewnić aby nie przedobrzyć i tym samym nie zaszkodzić.
Odell napisał/a:
A dlaczego miałaby je zlecić?
Porównanie mogło by dać informacje dotyczące ewentualnego powiązania (wznowy) obecnego nowotworu z poprzednio leczonym. Wznowa raka piersi może pojawić się w tym samym miejscu, lub w całkiem innej, odległej części ciała (przerzuty odległe). Jeżeli stwierdza się przerzuty odległe prowadzi się z reguły leczenie paliatywne.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Odell 


Dołączyła: 01 Mar 2017
Posty: 17

 #6  Wysłany: 2017-03-04, 12:10  


Dziękuję za odpowiedź :)

Mama jest po pierwszym podaniu chemioterapii. Kolejne w przyszłym tyg. Niestety tylko chemioterapia paliatywna wchodzi w grę. Dołączam jej najnowsze wyniki. Na razie mama czuję się dobrze :)

Pozdrawiam, Monika





WP_20170304_11_32_01_Pro.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2435 raz(y) 683,24 KB

WP_20170304_11_32_40_Pro.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2416 raz(y) 696,15 KB

 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #7  Wysłany: 2017-03-05, 06:43  


Odell napisał/a:
Mama odkąd trafiła w lutym do szpitala bije sobie zastrzyki przeciwzakrzepowe (zalecenie lekarzy) - czy ktoś mi powie dlaczego?


Proces nowotworowy sam w sobie sprzyja zakrzepicy. A rak trzustki w szczególności.

Ale, jak pisała missy powyżej, nie wiemy, czy mamy do czynienia z rakiem trzustki (bardziej prawdopodobne), czy z przerzutem z piersi do trzustki i wątroby. Podwyższenie markerów nie jest jednoznaczne - może wskazywać na jedno i drugie źródło nowotworu. Koniecznie zweryfikowałabym tę sprawę (dokładne badanie hist-pat - w obu narządach występują gruczolakoraki), bo leczenie, nawet paliatywne, jest inne w raku piersi i raku trzustki.

Jaką chemię obecnie dostaje Mama?
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Odell 


Dołączyła: 01 Mar 2017
Posty: 17

 #8  Wysłany: 2017-03-06, 08:40  


Madzia70, dziękuję za odpowiedź! :)

Pytałam mamę i pani onkolog odstąpiła od wysłania materiału z badania histopatologicznego do konsultacji do innego ośrodka. Już ją poprosiłam, aby przy najbliższej okazji zapytała swoją lekarkę, jak ona "interpretuje" ten nowotwór: czy to wznowa czy nowy twór. Myślę, że dla mnie też będzie to ważna informacja... na przyszłość.

Teraz mama dostaje Gemzar.

Pozdrawiam, Monika
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #9  Wysłany: 2017-03-06, 10:30  


Odell,
Sądzę, że to przebadanie porównawcze jest istotne między innymi z tego powodu, że zaawansowanie raka piersi, wg opisu patomorfologicznego, nie było wcale niskie - jest tam mowa o masywnych przerzutach raka w węzłach chłonnych pachowych. Nie wiem skąd to rozpoznanie T1N1 - wynik węzłów wskazuje na N2 ( 7 zajętych przerzutowo). Oznaczało to dość wysoki, bo III, stopień zaawansowania choroby w momencie rozpoznania.
 
Odell 


Dołączyła: 01 Mar 2017
Posty: 17

 #10  Wysłany: 2017-03-06, 11:04  


missy, dziękuję za tę sugestię. Na pewno musimy z mamą poruszyć ten temat z jej onkolog.

Mama niestety coraz gorzej sobie radzi. I psychicznie i fizycznie. W zeszłym tygodniu było w miarę okay... Postanowiłam zapisać mamę do poradni medycyny paliatywnej. Lekarz rodzinny obiecał wypisać skierowanie. Mam nadzieję, że uzyskamy tam pomoc odnośnie walki z bólem...
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #11  Wysłany: 2017-03-06, 11:55  


Odell napisał/a:
Postanowiłam zapisać mamę do poradni medycyny paliatywnej.
Rozumiem że będziecie tym samym korzystać z opieki hospicjum domowego tak? To bardzo dobra decyzja - tam napewno dostaniecie pomoc w sprawie zwalczania bólu.
Odell napisał/a:
Mama niestety coraz gorzej sobie radzi. I psychicznie i fizycznie
Tu też możecie liczyć na pomoc HD - Opieka ta ma na celu poza zapobieganiem i uśmierzeniem bólu oraz innych objawów choroby także łagodzenie cierpień psychicznych i duchowych.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #12  Wysłany: 2017-03-07, 06:51  


Ola Olka napisał/a:
Rozumiem że będziecie tym samym korzystać z opieki hospicjum domowego tak?

Niekoniecznie ;)
To są dwa odrębne i niezależne twory. Wcale nie muszą współistnieć w ramach jednego ośrodka leczniczego.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
Odell 


Dołączyła: 01 Mar 2017
Posty: 17

 #13  Wysłany: 2017-03-07, 08:59  


Madzia70, dokładnie. Ta poradnia mieści się tam, gdzie hospicjum, które świadczy także usługi z zakresu hospicjum domowego, ale zostałam już poinformowana przez pracownika poradni, że hospicjum nie realizuje zadań z tego zakresu na terenie gminy, w której mieszkamy. Jesteśmy podpięci pod inne hospicjum. Na razie chcę tylko skonsultować mamę. Dzisiaj wybieramy się do tej poradni i zobaczymy, co lekarz powie.

Pozdrawiam!

[ Dodano: 2017-03-08, 08:24 ]
Wczorajsza wizyta w poradni okazała się bardzo przydatna. Pani doktor była bardzo sympatyczna, otwarta i dodała nam dużo otuchy :) Przepisała mamie środki przeciwbólowe, moczopędne i przeciwobrzękowe, także mama przez tydzień ma zażywać: Pabi-Dexamethason, Furosemidum, Kaldyum, Spironol, Scopolan i Sevredol. Za tydzień kontrola i ewentualna modyfikacja planu leczenia. A w ten piątek następny wlew.

Pozdrawiam, Monika.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #14  Wysłany: 2017-03-08, 10:50  


Odell,
Przy chorobie nowotworowej ciężko dać sobie radę samemu, trzeba mieć zaplecze medyczne bo onkologia czy też szpital albo pogotowie w żadnym razie nie pomoże tak dobrze jak Poradnia Leczenia Bólu, Poradnia Medycyny Paliatywnej a później najlepsze w tym jest Hospicjum bo już nigdzie nie trzeba latać tylko przyjdą i pomogą w domu czy na telefon.

Bardzo dobrze zrobiłaś, że już zadbałaś o mamy dobro.
pozdrawiam
 
Odell 


Dołączyła: 01 Mar 2017
Posty: 17

 #15  Wysłany: 2017-03-30, 16:13  


Mama odeszła w niedzielę o 4 nad ranem...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group