1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Gruczolakorak trzustki G3
Autor Wiadomość
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #31  Wysłany: 2015-11-07, 10:27  


Hej. Ze szpitala wyszła zupełnie inna Mama....:(

Cały czas leży. Jak rozmawiamy na inne tematy to widzę że zmusza się do skomentowania...jak wróciła to uśmiechnęło się tylko raz witając się z Dziewczynami (moimi córkami) Nie chce w ogóle rozmawiać o niczym. Dzisiaj z bratem będziemy jechać z papierami do znajomej pielęgniarki która ma nam załatwić termin na Ligocie i przedstawić sytuację ordynatorowi.
Moim zdaniem wyniki wskazują na coś łagodnego ale widać że Mama poddała się wszystkiemu już przed diagnoza. Powiedziała wczoraj że teraz będzie pewnie jeździć od szpitala do szpitala...
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #32  Wysłany: 2015-11-07, 17:54  


basik85,

Trzeba do końca doprowadzić badania i tak jak w zaleceniach szpitalnych skierować się na dalszą diagnostykę, na chirurgię wtedy będzie można powiedzieć co dokładnie dolega mamie. Coś jest bo żółtaczka nie bierze się z niczego, kłopoty z drogami żółciowymi też muszą mieć jakąś przyczynę. Trzeba "dobadać" mamę do końca. Dobrze, że załatwiacie dalsze badania.
Nie dziw się mamie, coś Jej dolega, na razie nie ma diagnozy a są objawy, mama wie, że czeka ją kolejny szpital, kolejne badania więc ma prawo do gorszego nastroju. Myśli mamy zapewne krążą wokół choroby i może się załamała a nie chce Wam tego mówić, bo widzi ile dla Niej robicie i nie che Was zamartwiać.
Spróbujcie z mamą rozmawiać na inne tematy niż choroba, wytłumaczcie, że na razie niech mama się nie martwi na zapas a martwić się będziecie wtedy kiedy będzie diagnoza albo cieszyć, że mama jest zdrowa. Znacie mamę najlepiej więc powinniście wiedzieć co mamie jest w stanie poprawić nastrój.
Pozdrawiam.
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #33  Wysłany: 2015-11-07, 19:16  


Dziękuję za mile słowa !

Po weekendzie dowiemy się czy chirurg będzie chcial najpierwmieć wyniki z biopsji. Jeśli tak to trochę mnie martwi czas....bo wstępnie w Tychach lekarka ustaliła termin na 28 listopada to CAŁE 3 tygodnie plus oczekiwanie na wynik to zrobi się ok 7 tygodni...

W poniedziałek zamierzam dzwonić czy gdzieś na Śląsku prywatnie nie dałoby się wcześniej umówić terminu tej biopsji. Czy orientuje się ktoś jaki jest mniej więcej koszt takiego badania metoda eus ?

[ Dodano: 2015-11-07, 19:17 ]
Co sadzicie o wynikach ?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #34  Wysłany: 2015-11-08, 17:19  


basik85,
A z jakiego powodu Mama miała robioną w zeszłym roku ( kiedy dokładnie) cholecystektomię?
I od kiedy ma wysoką glukozę?

Co do określenia "naciekający" - to określenie użyte przez lekarzy podejrzewających guz głowy trzustki i z powodu bardzo bliskiego sąsiedztwa oplatający/zwężający/uciskający od zewnątrz drogi żołciowe. Nic w badaniach obrazowych nie wskazuje na to, że przypuszczalny guz wyszedł poza trzustkę.
Fakt, Ca 19-9 nie jest bardzo podwyższone - jednak to za mało, aby na tej podstawie wykluczyć nowotwór złośliwy. Z drugiej strony taki poziom markera może oznaczać wczesne stadium choroby.
Wniosek jest jeden - bez oceny histopatologicznej nic się nie wyjaśni. Osobiście szczerze doradzałabym szybką ( w miarę możliwości) operację. Postaraj się w rozmowie z chirurgiem wyraźnie dać do zrozumienia, ze jesteś dobrze zorientowana co do powagi sytuacji. Że wiesz, jak trudna jest diagnostyka zmian w trzustce, że biopsja może być niediagnostyczna ( nietrafiona, skoro nie widać wyraźnych, ogniskowych zmian w obrębie głowy trzustki).
Pozdrawiam serdecznie.
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #35  Wysłany: 2015-11-08, 18:28  


Mama miała kamienie w woreczku zolciowym.

Jeśli chodzi o cukier we krwi tydzień przed szpitalem byl w normie. Podniósł się podczas pobytu w szpitalu. Też mnie to zdziwiło. A możliwy jest wzrost przez podawanie glukozy w kroplowce ?

Z chirurgiem będzie rozmawiała ta Nasza znajoma pielęgniarka we wtorek .

[ Dodano: 2015-11-08, 18:30 ]
Cholecystektomia była w maju 2014 roku a dlaczego pytasz ?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #36  Wysłany: 2015-11-08, 19:18  


To były kamienie objawowe? Tzn. powodowały jakieś dolegliwości?
Pytam, bo staram się zrozumieć wszystkie problemy związane z okolicą trzustka-drogi żółciowe, pęcherzyk żółciowy.
A glukoza podawana w szpitalu w ramach nawadniania i dożywiania nie powinna spowodować hiperglikemii - jeżeli oczywiście sprawdzono najpierw przy przyjęciu poziom cukru we krwi.
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #37  Wysłany: 2015-11-08, 20:03  


Ogromne bóle nie do wytrzymania miała Mama.

A jeśli chodzi o cukier to lekarka powiedziała że od przyjęcia miała zawsze ponad normę.
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #38  Wysłany: 2015-11-10, 13:31  


Hej.

W czwartek na 8.30 jedziemy z Mama na konsultacje do dr Lampę
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #39  Wysłany: 2015-11-10, 21:35  


basik85,
Dobra wiadomość :)
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #40  Wysłany: 2015-11-12, 19:49  


Witam.

Dzisiaj byłyśmy z Mama na konsultacji chirurgicznej na Ligocie.
Wnioski docenta z dokumentacji i obrazu z TK są takie że najprawdopodobniej w okolicach Świat Mama będzie miała operacje usunięcia głowy trzustki , dwunastnicy i drog zolciowych. Jutro na konsylium mają ustalić dokładny termin. Biopsje w miedzy czasie (termin na 28go listopada) zrobić.

I nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać ?

A jeśli okaże się że to np jakiś guz zapalny to czy bezpiecznie jest operować przy zapaleniu ?

Czy w ogóle jest prawdopodobne że do mniej więcej 21go grudnia będą już wyniki biopsji ?

Jak uwaŻacie ? Lepiej bez wyników jak najszybciej operować ? Czy może bezpieczniej czekać na wyniki biopsji ?

Pozdrawiam serdecznie
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #41  Wysłany: 2015-11-12, 23:04  


W wynikach laboratoryjnych nie odnalazłam żadnych podwyższonych wykładników stanu zapalnego. A lekarz, decydując o operacji, zapoznał się przecież z dokumentacją. Jakie było podsumowanie, ocena sytuacji podana przez lekarza podczas konsultacji?
Skoro ustalenie terminu operacji odbędzie się niezależnie od uzyskania wyniku biopsji to należy to chyba jednoznacznie rozumieć - priorytetem ma być operacja.
Rozumiem Twoje obawy, to nie będzie mała operacja. Ale tym bardziej dla mnie oznacza to determinację lekarzy do podjęcia zdecydowanego działania w trudnej sytuacji.
Pozdrawiam.
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #42  Wysłany: 2015-11-13, 16:01  


Witam. Termin przyjęcia na oddzial chirurgiczny Mamy -15 grudzień.
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #43  Wysłany: 2015-11-18, 09:13  


Witam.

Mam pytanie. Czy przed ta operacja mogę Mamie dawać Nutridrinki ? Czy jednak lepiej skonsultować z lekarzem ?

Pozdrawiam serdecznie
 
magda88 


Dołączyła: 30 Sie 2012
Posty: 104
Pomogła: 4 razy

 #44  Wysłany: 2015-11-18, 09:38  


basik85, Nutridrinki w żaden sposób nie zaszkodzą w czasie oczekiwania na zabieg - jeżeli trzeba mamę wzmocnić to bez obaw możesz jej je podawać. Jak u mamy z apetytem?
_________________
Tato - mój Anioł 01.05.1949-04.11.2015 - Kocham Cię, nie mówię żegnaj, a do zobaczenia!
 
basik85 


Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 127
Pomogła: 6 razy

 #45  Wysłany: 2015-11-18, 12:07  


Je dużo mniej. Jakby nie było od września schudla 15 kg... niby je ale nie smakuje Jej nic. Na nic nie ma smaka. Mówi że ostatnio odrzuca Ją od mięsa np. Natomiast nie jest tak że w ogóle nie je. Zjada 5 posiłków ale są to moim zdaniem porcje dziecięce
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group