Martusiu, bardzo mi przykro że w ogóle choroba się tak potoczyła
Mam nadzieję, że będziesz miała oparcie w bliskich, żeby dać sobie radę w trudnych chwilach.
Mama napewno chciała żebyś była uśmiechnięta mimo wszystko, więc nie trać uśmiechu i takiego zaangażowania, jakie miałaś w pomocy dla mamy. Z takim zapałem napewno życie da Ci jeszcze wiele powodów do uśmiechu.
Trzymaj się mocno.
A Mama niech spoczywa w spokoju.... i niech Ciebie zawsze prowadzi przez tą ziemską drogę