1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: DumSpiro-Spero
2011-01-14, 15:49
DRP z mnogimi przerzutami do mózgu
Autor Wiadomość
owcaMarta
[konto usunięte]



Posty: 0

 #16  Wysłany: 2010-10-31, 19:40  


ela1,

Cenię każdy dzień , który mogę teraz spędzić blisko mojej mamy...

Teraz wiem,że muszę być silna bo... MAMA NA TO ZASŁUGUJE. NA NAJLEPSZĄ POMOC!!!!
A nie pomogę jej w niczym jeżeli sama będę potrzebowała pomocy!!!! Chciałabym jej nieba przychylić....ale zupełnie nie wiem jak :?ale??:
 
sylam5 



Dołączyła: 16 Gru 2009
Posty: 133
Skąd: Świecie
Pomogła: 18 razy

 #17  Wysłany: 2010-10-31, 22:11  


To,że jesteś blisko i okazujesz swoją miłość napewno wiele dla Mamy znaczy i to jest najważniejsze.
_________________
Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń. Cisza przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli.

— Halina Poświatowska
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #18  Wysłany: 2010-10-31, 22:22  


owcaMarta, bądź z mamą, wspieraj, rozmawiaj to ważne. Mama choruje na raka i niestety szanse na wygraną są znikome jednak Ty musisz być silna dla Niej.
_________________
Andrzej W.
 
owcaMarta
[konto usunięte]



Posty: 0

 #19  Wysłany: 2010-11-02, 15:01  


Witam...

wczoraj na twarzy mamy w okolicach policzka zauważyłam taką jakby wewnętrzną narośl. Zapytałam mamy czy coś ją boli na buzi albo czy w środku jej się coś nie zrobiło,czy może nie zbiera jej się ropa w dziąśle... Odpowiedziała,że nie!
Co to może być? Nie jest to duże ale bardzo mnie martwi..... :?ale?: :?ale?: :?ale?:
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #20  Wysłany: 2010-11-02, 16:53  


Proponuję pokazać to lekarzowi, na odległość i na podstawie opisu nic tutaj nie stwierdzimy niestety. Może to afta, może jakieś inne owrzodzenie, podrażnienie, jest wiele możliwości.
_________________
 
owcaMarta
[konto usunięte]



Posty: 0

 #21  Wysłany: 2010-11-03, 07:16  


W piątek (5,11) jedziemy do Gliwic. To pierwsza wizyta. Czy jest możliwość ,że mama zostanie poddana radioterapii na pierwszej wizycie?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #22  Wysłany: 2010-11-03, 07:26  


Rozumiem, że cały czas mowa jest o radioterapii głowy z powodu przerzutów do mózgu?

Skoro to Wasza pierwsza wizyta, to najpierw wykonana będzie symulacja - sprawdzą w jakim miejscu dokładnie znajdują się guzy i zaplanują naświetlania. No i pewnie mama będzie miała robioną maskę na twarz, aby na każdym naświetlaniu leżała dokładnie w tej samej pozycji.
Tak przynajmniej było u nas w przypadku PCI.
_________________
 
kubanetka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 15 Lip 2010
Posty: 523
Pomogła: 97 razy

 #23  Wysłany: 2010-11-03, 08:25  


Witaj,
U nas było tak, że Tata został przyjęty - od razu została przygotowana maska, po południu Tacie zrobili tzw. symulację i od razu miał podaną pierwszą dawkę. My takie sprawne działanie zawdzięczamy lekarzowi, który szybko wszsytko pozałatwiał i pomagał Tacie.
Jeśli chodzi o określenia miejsc naświetlania nam lekarz tłumaczył, że nie szuka się tu guzów, tylko wiązki promieniowania okrela się na podstawie anatomii głowy i naświetla się wówczas cały mózg. Guzów jest za dużo, żeby je pojedynczo naświetlać, a naświetlanie całego mózgowia pozwala zmiejszyć istniejące guzy i uniemożliwiśc ich rozsiewanie na miejscach jeszcze nie zajętych. Tak nam powiedział lekarz w Klinice w której byiśmy z Tatą.

Trzymam kciuki za Was i Twoją mamę
 
spike40 



Dołączyła: 11 Wrz 2010
Posty: 199
Skąd: Woj. Mazowieckie
Pomogła: 16 razy

 #24  Wysłany: 2010-11-03, 09:08  


u nas pierwsza wizyta to było jedynie wizyta u lekarza i naznaczenie terminu pierwszego naświetlania. Długo bardzo nie czekaliśmy ok. 10 dni. I dopiero na tej wizycie po 10 dniach mamę wzięto na stymulator i dopiero na właściwe naświetlania ale tego samego dnia a potem co dzień przez 5 dni. Ale u nas to Warszawa może co inne centrum to inny zwyczaj.
 
 
owcaMarta
[konto usunięte]



Posty: 0

 #25  Wysłany: 2010-11-03, 09:12  


:/ Ech... każdy dzień to czekanie...

To czekanie nie zna granic!!! Najbardziej mnie męczy bo gdzie nie idę to... proszę przyjść za tyle i tyle...
A ja czuję,że czas ucieka... za szybko płyną wspólne chwile...
Tak bardzo chciałabym umieć zatrzymać czas !!!

[ Dodano: 2010-11-03, 09:15 ]
absenteeism,

TAK TAK....chodzi o naświetlanie przerzutów guzów do mózgu. Mama ma dwa. Jeden w potylicy ,jest duży i głęboko osadzony, a drugi znajduje się w lewej skroni i bardzo szybko rośnie...


:(:(:(:(

Dziękuję.
 
spike40 



Dołączyła: 11 Wrz 2010
Posty: 199
Skąd: Woj. Mazowieckie
Pomogła: 16 razy

 #26  Wysłany: 2010-11-03, 10:45  


martusiu ja też tak bardzo chciałabym zatrzymać czas - jak wielu z nas na tym forum. Niestety pozostaje nam jedynie wykorzystać najlepiej jak potrafimy, ten, który nam będzie dany.
 
 
owcaMarta
[konto usunięte]



Posty: 0

 #27  Wysłany: 2010-11-03, 11:35  


spike40,

Ale powiedzcie mi...

Czy są jakieś szanse ,że mama będzie z nami pare ładnych lat?! :?ale?: :?ale?: :?ale?:

Czy mogę się tak łudzić ? :?ale?: :?ale?: :?ale?:

Bo mnie wciąż się wydaje,że to tylko zły sen....a gdy się przebudzimy znów będzie jak fajnie jak dawniej....

:uuu: :uuu: :uuu:
 
joanna87 


Dołączyła: 31 Sie 2010
Posty: 48
Pomogła: 2 razy

 #28  Wysłany: 2010-11-03, 11:43  


owcaMarta, mnie także wydaje się, że to wszystko jakiś koszmar, że to nie dzieje się na prawdę... wiem, że nie ma dwóch takich samych tragedii i takich samych przeżyć, ale podobnie, czuję to samo co Ty. Wiem też, że zawsze zostaje nadzieja, że będzie chociaż troszkę lepiej - ważny jest każdy uśmiech, każdy gest i każda wspólnie spędzona chwila. Nikt nie wie, ile każdej z nas zostało czasu, ja modlę się o jak najwięcej, ale chcę też żeby to był czas bez bólu i cierpienia, tylko takie życie chorego ma sens.
Trzymaj się, życzę Ci dużo siły... chyba wszyscy jej tutaj potrzebujemy :)
 
owcaMarta
[konto usunięte]



Posty: 0

 #29  Wysłany: 2010-11-03, 12:02  


joanna87,

Dziękuję !

Życie jest takie pokręcone. I tak wiele dobrego nam daje a my dopiero w obliczu takiej tragedii dostrzec potrafimy ,że to co cieszyć nas powinno nas nie cieszy tylko zadowala.
A teraz... Każdy uśmiech gest wszystko teraz jest tak istotne i sprawia, że stajemy się najszczęśliwsi na świecie....Wystarczy tak niewiele ... :)

Ps. I DOBRZE,ŻE NA ŚWIECI ISTNIEJĄ JESZCZE TAK DOBRZY LUDZIE :)
 
joanna87 


Dołączyła: 31 Sie 2010
Posty: 48
Pomogła: 2 razy

 #30  Wysłany: 2010-11-03, 12:16  


podpisuję się pod tymi słowami w 100 % :) dobrze, że mamy to forum i siebie nawzajem, bez takiego wsparcia nie dałabym rady... a mamy dla kogo walczyć owcaMarta, prawda? :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group