Marcin
Posłuchaj co piszą koleżanki i koledzy do Ciebie, Ty już nie możesz się zastanawiać i czekać. To co napisała Terlewa, zeskanuj swoją dokumentację i dołącz do maila.
Już nie myśl tylko działaj i to już, teraz to nie tylko chodzi o Twoje zdrowie ale i życie. Profesor odpisuje, potwierdzają to setki osób z tego forum to co tu się zastanawiać, chłopaku nie czekaj.
Marcin, potwierdzę wszystko to, co napisali poprzednicy. Napisałam do prof. maila z wynikami choroby, odpowiedż była w ciągu bodajze niecałęj godziny, że mam się stawić w najbliższy poniedziałek w CO-I, także ekspresowo. Pisz, nie czekaj. Historia choroby + skany dokumentacji Twojej choroby - myślę, że zostaniesz szybko przyjęty. Pozdrawiam i trzymam nieustannie kciuki za Ciebie
Nie pisałam na Adres ... Dowiedziałem się że Pandoktor Rutkowski jest na urlopie ..... jadę w poniedziałek do warszawy na spotkanie z Panem Doktorem Szałamachom który jest współpracownikiem dr. Rutkowskiego. Jadę zapytać się i pokazać wszystko co mam sprawa moja się niestety skomplikowała niestety się że okazało że mam przeżuty na wątrobie i śledzionie ehhhh... gówno jedno atakuje plus zmiany na skórze.....
W środę idę w łodzi do szpitala na lekki drugiego rzutu.... zanim to zacznie muszę wiedzieć czy w warszawie niema innych leków.
Bardzo dobrze, że wizyta w najbliższy poniedziałek.
Nie wiem, na którą godzinę jesteś zapisany na wizytę, ale, licz się z opóźnieniem, może nawet kilku godzin.
W korytarzach są barki, można coś zjeść i na ciepło.
Serdecznie pozdrawiam, napisz jak po wizycie
_________________ Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
hmmm Szalamacha. Nie chce Cie negatywnie nastawiac ale miałem z nim doczynienia i byłem mocno zmieszany jego postawa. Nie wiem czy to dlatego że widział badania ojca i wiedział że jest bardzo zle czy dlatego że taki jest. Szczerze mówiąc wysłał bym jednak te maila do prof. Rutkowskiego mimo że jest na urlopie.
_________________ Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj - Arthur Schopenhauer
No ja też nie mam dobrych doświadczeń z Warszawą niby dr Szymborska była w jego zespole nic innego nie uzyskałam niż w Bydgoszczy T.Kmusialam robić poza centrum wiązało się to z dłuższym czekaniem ..itd kazała przywozić bloczki do przebadania kiedyś jak pojechałam na wizytę to okazało się ze już nie pracuje przyjął mnie ktoś inny stwierdził ze niepotrzebnie ze przywiozłam bloczki bo maja bardzo dużo swouch badań na radioterapię przekierowal mnie i tak na Bydgoszcz...żałowałam że jeździłam bo to prawie trzy h w jedną stronę czas i koszty a sądzę że jak nie będą mieli już lini leczenia to i tak sami przekierowuja np na Warszawę.Wniosek jest taki jak nie do Rutkowskiego to szkoda czasu
Marcin, u kogo w Łodzi się leczysz? Może jest ktoś inny, z kim mógłbyś się skontaktować i skonsultować swój przypadek... Nie wątpię w profesjonalizm Twojego lekarza prowadzącego, ale co dwie głowy to nie jedna. Ja też leczę się w Łodzi, mogę Ci polecić (wydaje mi się) dobry zespół lekarski.
mmmariuszekkkk napisał/a:
Szczerze mówiąc wysłał bym jednak te maila do prof. Rutkowskiego mimo że jest na urlopie.
Ja chyba poszłabym tropem Mariusza i napisała maila. I tak na razie czekasz, może warto poświęcić kilka chwil i wysłać wiadomość do profesora.
Szczerze mówiąc wysłał bym jednak te maila do prof. Rutkowskiego mimo że jest na urlopie.
Szczerze mówiąc to ja też bym tak postąpiła.
Marcin , Ty walczysz w tej chwili o życie, cholipcia rusz tymi palcami i napisz do Profesora. Ty masz działać, jak sam nie zaczniesz ruszać nieba i ziemi to nikt Ci nie pomoże, trzeba wyciągnąć ręce o pomoc a Ty tej pomocy potrzebujesz.
wyśle oczywiście jade jutro do warszawy .... zobaczymy co powie ten doktorek od Pana dr Rutkowskiego... bo to podobno jego współpracownik .. a dr Rutkowski na urlopie...
dwa .. dostawałem zelboraf i Catellic niestety nie działają ....
trzy .... środa idę do lekarza .... i mam dostać leki ogólnoustrojowe jakieś nowe przez żyłe walcze spokojnie ...
Myślicie że ja od 2013 ... roku walcze a teraz się poddaje ooo nie JA wiem że ta choroba jest trudna ... ale to ja zamiar mam wygrać !!!
Marcin jestem z Tobą i wiesz że cały czas trzymam kciuki,jeszcze jakbym mogła Ci doradzić to dowiedz się jakie leki są dostępne tam u Ciebie bo być może na ten okres jeszcze mają takie leki które zaproponują w Warszawie i jak tak pojedziesz będziesz już miał porównanie co tam zaproponują. Bo może być tak że dostaniesz te same leki co u siebie ✊✊
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum