1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
choroba mojego teścia........pomóżcie
Autor Wiadomość
gudzia5 


Dołączyła: 19 Sty 2011
Posty: 179
Pomogła: 12 razy

 #136  Wysłany: 2012-10-14, 18:37  


oj wiem co czujesz. do udzielania dobrych rad nie brakuje chętnych, ale zaoferować pomoc lub też tak jak piszesz odwiedzić chorego to brak czasu i chęci.

musisz sobie z nimi dać radę i nie brać tego wszystkiego do siebie choć wiem, że nie jest to łatwe. może jak radzi Jo_a - OLEJ ich.
 
gorzkajakmokka 



Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 210
Skąd: Wrocław
Pomogła: 41 razy

 #137  Wysłany: 2012-10-14, 23:58  


Guzia jak czytam to co piszesz to siedzę i aż się łzy cisną do oczu. Jak przypomnę sobie mojego Tatusia, który chciał za wszelką cenę sam... szedł chwiejnie, upadał... ciągle mówił, że niedługo umrze i właśnie też siedział taki zamyślony, smutny... tak niewiele czasu później zostało. Ciężki czas przed wami ( chociaż już od dawna jest ciężko, ale jednak z nim). _itsme_
_________________
Tatuś, tęsknię strasznie :( [*] 22.05.2012 23:55
 
guzia 


Dołączyła: 09 Sty 2012
Posty: 123
Pomogła: 5 razy

 #138  Wysłany: 2012-10-17, 12:42  


od soboty tato jest na plastrach przeciwbólowych matrifen 25, no i chyba pomagają bo już tato nie skarży się tak często na ból pleców, nóg itp
poza tym lekarz zmienił tacie steryd zamiast dexamethazonu (5 tabletek) tato bierze metypred 4 mg raz dziennie, no i zaczyna się bunt z braniem leków... jak narazie mi nie odmówił ani razu jak podaję ale mamie już kilka razy powiedział że nie będzie brał i koniec... no i ja jestem "lekowa" a mama myje i przebiera tatę bo on w dalszym ciągu ma na tyle świadomości że się mnie wstydzi.. :roll:

nie wiem też od czego ale tato ma podwyższoną temperaturę szczególnie wieczorem, wczoraj lekarz badał tatę i niby żadnej infekcji nie ma więc nie wiemy czy to raczysko to powoduje?
tatko ciągle chce wstawać i a to jechać do pracy a to po siano... wczoraj owinął się firanką w oknie i chciał gdzieś iść. Ogólnie niewyraźnie mówi i denerwuje się że Go nie rozumiemy.
No i ostatnie naświetlnia znów dają efekt w postaci wypadających włosów :fucc:
z kontrolą potrzeb fizjologicznych też już jest różnie, więc wspomagamy się pampersami. mam pytanko bo tato już 4 dni nie robił kupy i nie pomaga czopek, czy coś może umiecie doradzić jak sobie z tym problemem poradzić?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #139  Wysłany: 2012-10-17, 12:52  


guzia napisał/a:
tato ma podwyższoną temperaturę szczególnie wieczorem, wczoraj lekarz badał tatę i niby żadnej infekcji nie ma więc nie wiemy czy to raczysko to powoduje?

Jest to możliwe.

guzia napisał/a:
mam pytanko bo tato już 4 dni nie robił kupy i nie pomaga czopek, czy coś może umiecie doradzić jak sobie z tym problemem poradzić?

A jaki czopek i ile razy był jak do tej pory podany?
_________________
 
alaslepa 
MODERATOR



Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 694
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 313 razy


 #140  Wysłany: 2012-10-17, 13:33  


guzia napisał/a:
mam pytanko bo tato już 4 dni nie robił kupy i nie pomaga czopek, czy coś może umiecie doradzić jak sobie z tym problemem poradzić?

Witaj guzia
Moja mama też miała problem z oddawaniem stolca, lekarz zalecił Lactulosum 1 łyżkę stołową, nie pomagało. Dodatkowo stosowała czopki glicerolowe i też nic. Po 8 dniach bez kupy, lekarz przepisał Metoclopramidum 3 tabletki dziennie przed posiłkiem- dopiero to pomogło. Teraz mama zeszła do 1 tabletki dziennie i 1 łyżki Laktulosum i jest ok. Dodatkowo masaż brzucha, okrężne ruchy zgodnie z ruchem wsk. zegara.
Pozdrawiam Ala
_________________
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
gorzkajakmokka 



Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 210
Skąd: Wrocław
Pomogła: 41 razy

 #141  Wysłany: 2012-10-18, 15:05  


Co jakiś czas wchodzę na ten wątek i to co czytam prawie zawsze jest niesamowicie podobne do tego co było u nas. I przykre jest to, że wszystko zmierza w tę samą stronę :(

Co do zaparcia my podawaliśmy jakieś naturalne tabletki ziołowe, ale nie było jak skontrolować czy działają.Tym bardziej że tato miało się wrażenie nie rozumiał o co nam chodzi jak pytaliśmy o to.
_________________
Tatuś, tęsknię strasznie :( [*] 22.05.2012 23:55
 
guzia 


Dołączyła: 09 Sty 2012
Posty: 123
Pomogła: 5 razy

 #142  Wysłany: 2012-10-18, 18:25  


od 1-ej w nocy czuwamy przy tacie bo jest bardzo niespokojny.....
przestał przyjmować jedzenie i picie, leków tez nie można podać, pielęgniarka z hospicjum mierzyła dziś tacie ciśnienie miał 85/40 podała tacie hydroxyzynę domięśniowo a lekarz przypisał relanium 10mg/2ml i podałam teraz tacie zastrzyk..
kontaktu z tatą nie ma, strasznie ciężko oddycha a chwilami jakby przestawał oddychać po czym znów łapie oddechy i dyszy ciężko.....
ma bardzo zimne nogi, nieobecny wzrok.......
nie potrafię się już modlić ja tylko proszę Boga żeby tato się nie męczył.....
wezwaliśmy właśnie karetkę bo tato się dusi......
módlcie się za mojego tatkę.......
 
alaslepa 
MODERATOR



Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 694
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 313 razy


 #143  Wysłany: 2012-10-18, 18:48  


Guziu, myślę o Was i się modlę
_________________
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
gudzia5 


Dołączyła: 19 Sty 2011
Posty: 179
Pomogła: 12 razy

 #144  Wysłany: 2012-10-18, 19:46  


Guziu bardzo mi p[rzykro :(

nie chce nic prorokować ale bardzo podobnie działo się u nas na kilka godzin przed śmiercią tatulki :(

miał strasznie zimne nogi a nie dał się nakryć bo mu wciąż było ciepło.

trzymajcie si,ę - oczywiście pomodlę się za Was WSZYSTKICH
 
izowita 



Dołączyła: 12 Paź 2012
Posty: 153
Skąd: Zawiercie
Pomogła: 17 razy

 #145  Wysłany: 2012-10-18, 19:52  


Guziu, to straszne, sama to przeżywałam zaledwie kilka dni temu. Bardzo podobne objawy. Przeczucie pozwoliło mi się pożegnać z Tatą. Na całe szczęscie nie męczył się długo, ale Tato leżał w szpitalu i zmarł w nocy. Pielęgniarka powiedziała, ze spał i po prostu zasnął na wieki.
Bardzo mnie boli, ze mnie wtedy przy nim nie było.
Bądz ze swoim Tatą jesli możesz.....
_________________
Izabela

Tato 9.02.1947 - 13.10.2012 ( 15 miesięcy walki z potworem )

Tato jestem z Ciebie dumna, że tak dzielnie znosiłeś chorobę.
 
szarlotta 



Dołączyła: 18 Kwi 2011
Posty: 185
Skąd: śląsk
Pomogła: 20 razy

 #146  Wysłany: 2012-10-18, 20:47  


Guziu ,Twoje prośby pewnie w najbliższych godzinach będą wysłuchane.
Ja miałam takie same prośby, prawie rok temu.
Smutne to wszystko. :cry..: :cry..:
 
Kasia2007 


Dołączyła: 02 Kwi 2012
Posty: 71
Skąd: Śląsk

 #147  Wysłany: 2012-10-18, 22:27  


Przykro mi 2 miesiące temu też byłam przy śmierci mojego taty
Niskie cisnienie ,nieobecny wzrok ,zimne nogi, problemy z oddychaniem i tak samo jak Ty chciałam żeby już nie cierpiał ,nic nie mówił tylko łzy mu ciekły ,chciał żyć miał tylko 57 lat
_________________
„Zamknęły się ukochane oczy, Spoczęły na zawsze spracowane ręce, Przestało bić kochane serce.

Dziękuję za wszystko, Tatusiu [*]. 03.08.2012.
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #148  Wysłany: 2012-10-18, 22:56  


Guziu,
Bądź przy Nim cały czas....To już niedługo...
Oby tatulek sie nie męczył, nie dusił, zasnął spokojnie....
By nic nie bolało... to teraz najważniejsze...

Dużo siły i ukojenia
_________________
Katarzynka36
 
 
gorzkajakmokka 



Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 210
Skąd: Wrocław
Pomogła: 41 razy

 #149  Wysłany: 2012-10-18, 23:09  


:tull: :(
_________________
Tatuś, tęsknię strasznie :( [*] 22.05.2012 23:55
 
madziulena 


Dołączyła: 20 Cze 2012
Posty: 93
Pomogła: 11 razy

 #150  Wysłany: 2012-10-18, 23:15  


Guziu,

bardzo współczuję , jak dobrze wiem co przeżywacie :(
dużo siły dla Was i Taty w tych Waszych ostatnich chwilach.:(

niech Bóg będzie z Wami...
_________________
tak bardzo mi źle Tatusiu :(
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group