Żona po chemiach ma obniżoną odporność, wstrzyknięcie Jej bakterii, to dopiero byłaby 'zabawa' (przepraszam za sarkazm) , bardzo przykra dla żony.
Teraz na poważnie, poczytaj o 'zasadach ostrożności', gdy się ma obniżoną odporność:
http://www.forum-onkologi...4,15.htm#189135 http://www.forum-onkologi...pie-vt12604.htm
I oczywiście dobrze jest zawsze przestrzegać zasad higieny (czyli surowe warzywa i owoce dobrze wymyć, i jeśli bardzo się uprzemy wyparzyć; i przepraszam, że o tym piszę, przed każdym jedzeniem myć ręce).
Mało białych krwinek = niska odporność = zachowanie ostrożności (czyli unikanie infekcji, dużych skupisk ludzi, zainfekowanych ludzi, i 'starać się' ubogobakteryjnie).
Przejrzyj jeszcze wątki na forum, zwłaszcza w dziale krwiotwórczym, jest o tym mowa gdzieniegdzie.
Pozdrawiam serdecznie i trzymajcie się.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Ups . przykre ,chociaż osobiście się b.dziwie,że nie został podany po wlewie czynnik wzrostu ,pewnie każdy ośrodek i lekarze wprowadzają inny sposób leczenia ,może zmieni się to przy drugiej chemii ,uważam za bezpieczniejsze podanie tego leku .
Mam nadzieje ,że już nie dojdzie do takiej sytuacji .
Pozdrawiam cieplutko ,wszystkiego dobrego
[ Dodano: 2016-10-08, 13:08 ]
Lepiej na "zimne dmuchać" przy następnej analizie krwi sprawdżcie kwas moczowy i poziom potasu ,podczas mojego leczenia te dane były istotne .
Pozdrawiam
Nie ma obowiązku podawania czynnika przy schemacie RCHOP profilaktycznego. Wytyczne są tutaj jednoznaczne - do rozważenia tylko u pacjentów powyżej 65 rż. leczonych tym schematem na inną chorobę - chłoniaka DLBCL.
Sorki , do Miśka pytanie , od kiedy takowe wytyczne ? ,chyba ostatnio uległy zmianie .
Fakt ,miejsce gdzie się leczyłam, działało swoim trybem ,ale, pomimo wielu zastrzeżeń ,uważam ,że podawanie czynnika wzrostu bezpośrednio po wlewie daje pozytywne rezultaty i w większości przypadków uzyskuje się pozytywny rezultat ,czego jestem przykładem .
W tym wszystkim chodzi przecież o zdrowie chorego ,moja uwaga nie miała na celu zdyskredytowania nikogo.
Pozdrawiam
Są cały czas takie same, tylko niektórzy w tej kwestii robią co chcą. Profilaktyka pierwotna, czli podawanie czynnika od razu, jest niewskazana, jeśli nie ma dużego ryzyka neutropenii. Czyli > 20%. Poco ddawać pacjentowi dodatkowy lek, jeśli znaczna część pacjentów po RCHOP nie ma aż tak głębokich neutropenii. To nie jest byle co, tylko silnie działająca cytokina. Jeśli się zdarzy sytuacja taka jak tutaj, zawsze można czynnik włączyć od razu po kolejnej chemioterapii. Inaczej np. niż w Hodgkinie, tam neutropenie są częste. Pozwól Babinko, że o stosowaniu leków na receptę, silnie działających, będzie decydował kompetentny lekarz prowadzący Pacjentkę.
Czynnik włączony - żona czuje sie lepiej. Podajemy go zawsze około 18 i w nocy zonę bolą kości.
Niestety zaczyna sie najgorszy z punktu widzenia psychiki zony etap - lecą włosy na potegę. Peruki zamówione i mamy nadzieje ze "zadziałają" skutecznie
Fakt dla każdej kobietki ,utrata włosów jest wstrząsem,ale ..,raz,że dostępne są chusteczki ,turbany i peruki ,które teraz naprawdę są super,do tego pora roku sprzyja czapkom,kapturom i innym okryciom głowy i to dodatkowy plus, a jeszcze świadomość,że włosy odrosną mocniejsze powinna być budująca. Mąż zapewniający w każdej okoliczności ,że Żona jest piękna( a Ty na takiego wyglądasz )
powinna zminimalizować złe odczucia.Życzę tego z całego serca.
Ps. Miśku, oczywiście nie chcę wkraczać w niczyje kompetencje , nie mam do tego prawa, przeszłam tylko chemioterapię !w schemacie RCHOP.
Żona Męża jest w wieku mojej córki ,życzę jej jak najlepiej i dzielę się swoimi doświadczeniami,chociaż oczywiście różnica wieku jest kolosalna i zdaję sobie sprawę,że leczenie może być rózne.Nie przypominam sobie,żebyś komentował negatywnie moje iniekcje ,mało tego sprawdziłam i polecałeś na potezne bóle po Neulaście Ketonal,z kolei moi lekarze woleli zmienic mi na inny lek niż pozwolic na zażywanie go.Różnie to bywa. W tym moim" zamieszniu" b. mi z Justyną pomogliście i wierzę,że dalej to robisz,a moje uwagi proszę , traktuj jako rady osoby po przejściach dla osoby w podobnej sytuacji.
Dlatego że wiem, że standardy są różne. Jeśli ktoś Ci dał ten czynnik, przyjąłem to jako "wariant normy". Ja np. jestem uczony, że nie zawsze trzeba go dawać, bo są na to logiczne powody.
Niemniej, czy tak czy tak w przypadku Żony Męża od kolejnego cyklu taka profilaktyka będzie w mojej ocenie wskazana.
Jesteśmy po kolejnym wlewie - bogatsi o kolejne doświadczenia.
Powoli żona uczy się co jej w diecie szkodzi i powoduje dyskofort w postaci bółu brzucha, także staramy sie pewne rzeczy eliminować i poprawiać komfort.
Wyniki sa pozytywne, szpik czysty ( dzięki Misiek ) a i krew na dzień dzisiejszy ok.
Zaopatrzyliśmy sie oczywiście w niezbędne medykamenty i w piątek kontrola morfologii. Poprzedni przebieg okresu po chemii pokazał że dobry wynik w 5 dobie po chemii to tylko połowoczny sukces - ale wierzymy że tym razem będzie ok
Pozdrawiamy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum