Ok, chodziło mi tu o kwestię ewent. powiększonych węzłów chłonnych, ale takie do 6 mm nie są jeszcze jednoznacznie podejrzane o ich nowotworowy charakter.
Witam ponownie. Mój tata dziś zaczyna chemioterapię po resekcji żołądka o której pisałam wcześniej. Chemia jaką dostał to ICD10 Lv-35 5Fu-756 . Proszę o informację czy to jakiś silny rodzaj chemii czy może jakiś słabszy??
Z góry dziękuję.
Witam ponownie.
Mam jeszcze jedno pytanie? Tata tak jak wcześniej pisałam rozpoczął chemioterapię po resekcji żołądka. Mamy pewną niejasność odnośnie węzłów chłonnych. Lekarz chirurg twierdzi, że wyciął ich "dużo", natomiast patamorfolog który robił badanie histopatologiczne materiału który dostał po resekcji twierdzi że znalazł tylko 1 i w nim był przerzut?? Wiem, że kwestia węzłów jest ważna przy rokowaniach na przyszłość i nie wiem jak uzyskać informację odnośnie tych węzłów chłonnych. Czy patamorfolog mógł nie zauważyć węzłów jeśli np. nie było przerzutów?? Bardzo proszę o informację co Państwo o tym myślicie??
Trudno tę sytuację ocenić zdalnie. Fakt, faktem są rozbieżności w zakresie udzielonej odpowiedzi. Co prawda cała dokumentacja medyczna jest własnością szpitala, jednak pacjent ma prawo otrzymać od szpitala udostępnienia własnej dokumentacji medycznej. Udostępnia się ją w formie kopii, wyciągu albo odpisu na wniosek samego pacjenta lub jego opiekuna. Mam tu na myśli Historię choroby - zawiera bowiem wszystkie informacje od przyjęcia chorego do oddziału po wypis. W części dotyczącej przebiegu hospitalizacji jest naniesiony cały proces leczenia ( zachowawczego i operacyjnego) z wynikami badań, protokołem operacyjnym i histopatologicznym.
Historia choroby po wypisaniu chorego znajduje się w dziale statystyki medycznej lub innej pełniącej tę funkcję.
Nic innego mi nie przyszło do głowy. Można będzie porównać opis dokumentacji z bloku operacyjnego z opisem dokumentacji pracowni histopatologiczną.
Czyli powinnam poprosić w szpitalu o raport pooperacyjny?? Ponieważ takiego nie otrzymaliśmy.
Wszystkie inne wyniki są, jest tylko zamieszanie z tymi węzłami, już byliśmy u patamorfologa oraz chirurga i tak jak wspomniałam jeden uważa że wyciął a drugi znalazł tylko 1?? Jestem zbulwersowana całą tą sytuacją:(
Odpowiem tak, pacjent przy wypisie otrzymuje kartę informacyjną. Lekarz na podstawie historii choroby wystawia kartę informacyjną z leczenia szpitalnego, a w niej w sposób zwięzły podsumowanie całokształtu postępowania medycznego ( dane pacjenta, rozpoznanie, opis zastosowanego leczenia, przyjmowane leki, wykonane badania, wskazania i zalecenia na przyszłość itd.. )
Żadnej innej dokumentacji chory nie otrzymuje poza tą kartą.. To w niej powinien być rzetelny opis z pobytu chorego w szpitalu.
Dlatego pacjent ma prawo wglądu do dokumentacji zarchiwizowanej np. z pracowni histopatologicznej i księgi operacyjnej z sali operacyjnej. Tak jak napisałam w poprzednim poście znajdują się one w historii choroby... Z różnych powodów można wnioskować o ich udostępnienie.
Mamy pewną niejasność odnośnie węzłów chłonnych. Lekarz chirurg twierdzi, że wyciął ich "dużo", natomiast patamorfolog który robił badanie histopatologiczne materiału który dostał po resekcji twierdzi że znalazł tylko 1 i w nim był przerzut?? Wiem, że kwestia węzłów jest ważna przy rokowaniach na przyszłość i nie wiem jak uzyskać informację odnośnie tych węzłów chłonnych. Czy patamorfolog mógł nie zauważyć węzłów jeśli np. nie było przerzutów?? Bardzo proszę o informację co Państwo o tym myślicie??
U nas było podobnie, chirurg podał, że wyciął węzły chłonne+ guz+nadnercze, a patolog opisał ,,brak węzłów chł.,, Czy to możliwe? Tak, ponieważ chirurg opisuje tylko to co widzi wizualnie (u nas ocenił, że to są węzły chłonne, a były to tylko części guza, czy tkanki tłuszczowej). Więcej może patolog, bo to on bada, kroi....
Zaznaczam, że to nam tak wytłumaczono (bo my też nie do końca wierzyliśmy, gdzie te węzły się podziały)
Czyli może się okazać, że te węzły nie zostały jednak wycięte, albo najprawdopodobniej nigdy się już tego nie dowiemy:( a z tego co wiem, zajętość węzłów chłonnych świadczy o rokowaniach na przyszłość:(
Czyli może się okazać, że te węzły nie zostały jednak wycięte, albo najprawdopodobniej nigdy się już tego nie dowiemy:( a z tego co wiem, zajętość węzłów chłonnych świadczy o rokowaniach na przyszłość:(
Zawsze można zrobi badanie PET i ocenic węzły chłonne, ale to jest decyzja waszego lekarza
Czy patamorfolog mógł nie zauważyć węzłów jeśli np. nie było przerzutów?
Nie, raczej nie mógł ich przeoczyć.
DorotaP napisał/a:
U nas było podobnie, chirurg podał, że wyciął węzły chłonne+ guz+nadnercze, a patolog opisał ,,brak węzłów chł.,, Czy to możliwe? Tak, ponieważ chirurg opisuje tylko to co widzi wizualnie (u nas ocenił, że to są węzły chłonne, a były to tylko części guza, czy tkanki tłuszczowej). Więcej może patolog, bo to on bada, kroi....
Czyli może być tak, że węzły chłonne nie zostały wycięte!:( tzn. nie rokuje to dobrze na przyszłość?, ale dlaczego lekarz ich nie wyciął, po operacji powiedział, że wyciął wszystko co było zmienione chorobowo, ale przecież w węzłach mogły być drobne komórki których nie widać gołym okiem! Chirurg nie potrafi rozróżnić węzłów chłonnych, żeby móc je wyciąć!:( W głowie się nie mieści!:((
[ Dodano: 2012-11-19, 08:44 ]
Jeszcze jedno pytanie? Czy chirurg oddaje do badania cały wycięty materiał, czy tylko wybiera jakieś części z całości? Proszę o odpowiedź:(
Ogólnie można powiedzieć - każdy przypadek jest inny.. Informacja chirurga dotyczącą ilości usuniętych węzłów miała charakter ogólny i najpewniej została nieprecyzyjnie sformułowana... W ogromny uproszczeniu wygląda to tak :
Chirurg nacina kolejne warstwy powłok brzusznych. Po otwarciu jamy brzusznej ocenia wzrokowo i palpacyjnie znajdujące się w niej narządy. Na tej podstawie wstępnie zyskuje informacje o zaawansowaniu choroby i pobraniu wycinków i do badania śródoperacyjnego.
W zależności od wyników hist - pat podejmuje się dalsze decyzje. Na przykład wycina się cały narząd razem z nowotworem i węzłami chłonnymi.
To bardzo ważne, że dla zmniejszenia ryzyka nawrotu choroby, wycina się węzły chłonne otaczające żołądek.. Badanie mikroskopowe usuniętych węzłów chłonnych pozwala stwierdzić czy nie ma w nich przerzutów.
Zostawiam link na temat operacji i... węzłów chłonnych.
Czy chirurg oddaje do badania cały wycięty materiał, czy tylko wybiera jakieś części z całości? Proszę o odpowiedź:(
Oddaje wszystko, co wyciął.
beata764 napisał/a:
Chirurg nie potrafi rozróżnić węzłów chłonnych, żeby móc je wyciąć!
Chirurg nie jest w stanie rozróżnić każdego pojedynczego węzła chłonnego, bo te ciężko wypreparować na stole operacyjnym. Po prostu zwykle wycina określoną grupę węzłów (nie wiedząc, ile ich będzie - czy np. 6 czy 11) i te oddaje do badania. Wówczas patolog preparuje pojedyncze węzły i bada je.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum