Miłe Panie,
od kilku miesięcy Kraków osaczają organizacje prolife z plakatami zakrwawionych poćwiartowanych dzieci nienarodzonych, plakaty budzą słuszne oburzenie, straszą, gorszą, a walczyć się z nimi nie da, nawet jeśli masz taki przed oknem.
Niestety ostatnio pojawiły się nowe, które moim zdaniem uderzą bezpośrednio w kobiety chorujące na nowotwory.Są kłamliwe i bardzo mogą zaszkodzić szczególnie tym kobietom, które mieszkają w mniejszych miejscowościach. Hasło z plakatu głosi , że 80% kobiet chorujących na raka piersi, jajników ... miało aborcje(!!!) Mnie ręce opadły. Pytam jak można, czy nie ma mocnych aby ten kuriozalny teatr przerwać. Na plakacie obok hasła widnieje ładna, młoda kobieta ubrana w lekarski fartuch i ze stetoskopem na szyi, co ma pewno uwiarygodnić przekaz.
Być może są wśród nas prawniczki, które zmogłyby podpowiedzieć, jak taki proceder ukrócić. Jeśli takie akcje przybiorą na sile, to być może wiele kobiet będzie bało się diagnozować, żeby przez otoczenie nie być uznaną za aborcjonistkę. Dla mnie skandal. Atak na dotknięte chorobą kobiety!
poniżej wklejam zdjęcie
Witam.
Dla mnie to skandal !!!!
Jak można po czymś takim przekonać kobiety do profilaktyki,leczenia??
Sama nie mam możliwości ,ale proszę aby się tym zająć.
Ktoś chyba to zaakceptował zapłacił za to.
Podobno to "eksperyment medialny" jakiejś nawiedzonej pary, pani deklaruje że jest psychologiem i prowadzi "odnowy" a pan były "czerwony beret" ( za moich czasów to sprawdzali im psychikę) obecnie "szukający głębi", jednym słowem poważni kandydaci do Tworek z tych co to nie myślą. Raczej niezbyt zgodni z KK. Billboard jest na prywatnej działce.
A i jeszcze pani przyznała że zdjęcie jest z bazy zdjęć w internecie. Lekarze są jeszcze bardziej oburzeni niż chorzy na raka.
Trzeba złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, tylko bowiem Policja, Prokuratura lub Sąd mają możliwość sprawdzenia, kto rozwiesza plakaty i ewentualnie nakazać ich zdjęcie. Takie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa może złożyć każdy, ale najlepiej zainteresować sprawą jakąś organizację kobiecą, ponieważ nawet jakieś stowarzyszenie jest zawsze lepiej traktowane, niż pojedyńcza jednostka. Czy mogłabyś podać szczegóły, ile widziałaś tych plakatów, na jakiej znajdują się konkretnie ulicy, czy w obrębie całego Krakowa?
_________________ Mamuś- rak przewodów żółciowych, trzy tygodnie walki od diagnozy
Mamuś- kocham Cię
SKANDAL!!!
Nie jestem prawniczką, więc nie pomogę:(
Proponuję jednak zgłosić tę kwestię np. do TVN wraz z informacją gdzie zostałozrobione to zdjęcie. Oni powinni nagłośnić tę kwestię, sprostować i postarać się o komentarze ekspertów
Ale to już było nagłośnione (chyba o to autorom chodziło), czytałam w wielu portalach, były dyskusje na forach. Jest tylko 1 billboard gdzieś na przedmieściach Krakowa. Moim zdaniem temat został wybrany przypadkowo, mogło być coś o pedofilii, homo, satanistach - byle oburzające. Nie bierzmy tego do siebie. Takie czasy każdy może jakąś bzdurę napisać i stanąć z tym na ulicy, a jak go stać to umieścić na billboardzie. Chronione są tylko niektóre sprawy (prezydent, rasa, religia itp). Uczucia chorych nie są pod ochroną.
Uczucia chorych też są pod ochroną Są to tzw. dobra osobiste, czyli np. godność chorych, ich dobre imię, prawo do spokoju, czy też swoboda sumienia. Więc jeśli osoba chora poczułaby się dotknięta takim billboardem, to ma podstawy prawne, aby iść do Sądu. Tylko żeby w naszym kraju iść do Sądu, to trzeba by było mieć najpierw świetne zdrowie
_________________ Mamuś- rak przewodów żółciowych, trzy tygodnie walki od diagnozy
Mamuś- kocham Cię
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum