1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zmiana w podniebieniu
Autor Wiadomość
jakas 



Dołączyła: 02 Mar 2010
Posty: 49
Skąd: Stalowa Wola

 #76  Wysłany: 2010-07-06, 20:45  


Raczej nie mam , bo do tej pory , to juz chyba zeszlabym ;)
Nie wiem czy sie cieszyc , czy plakac , najgorsza jest taka niepewnosc , ale wydaje mi sie , ze oleje sprawe i bede cieszyc sie wakacjami . Jak cos sie zacznie dziac , to wtedy bede sie martwic ;)
Pozrawiam wszystkich czytajacych moj watek |uscisk|
_________________
Są w życiu chwile, gdy myśli się, że jest tak źle, iż już gorzej być nie może. Wtedy właśnie okazuje się... że jednak może.
 
 
jerzozwiesz@amorki.pl 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 327
Skąd: las
Pomógł: 130 razy

 #77  Wysłany: 2010-07-06, 21:21  


Dokładnie by tak było.Niech to wszystko pozostanie tylko nieprzyjemnym snem :bravo"
_________________
carcinoma planoepitheliale spinocellulare keratodes G2.Nie samym rakiem człowiek żyje...Dla walczących życie ma smak,którego reszta nie pozna.Cytat prawie dosłowny.
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #78  Wysłany: 2010-07-06, 21:28  


No ja nic nie rozumiem. Najpierw wyszedł rak. Później pojawiły się wątpliwości - wycinek był badany jeszcze raz przez 2 miesiące.
Kiedy będziesz wiedziała jaki jest wynik tego drugiego badania?
Nie ma co olewać sprawy, ponieważ jeśli to owrzodzenie jamy ustnej nie jest rakiem, to może być wynikiem np. wirusa, różnych typów zakażeń bakteryjnych, pierwotniakowych albo innych chorób.
Dlatego po pierwsze - nie martw się już ale nie olewaj sprawy.
Musisz dowiedzieć się, co mają Ci do powiedzenia w Lublinie i wykonać zalecone badania.
Dopiero wtedy będziesz wiedziała na czym stoisz i będziesz mogła odetchnąć :) Oczywiście życzę Ci zdrowia i żeby pierwszy wynik histopatologiczny okazał się fałszywy, ale proszę wytrzymaj jeszcze trochę i doprowadź sprawę do końca.
_________________
mamanel
 
Iga 


Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 106
Pomogła: 11 razy

 #79  Wysłany: 2010-07-06, 22:10  Jakas


Jakas, ja tez tak mysle ze powinnas jednak zrobic kolejne badanie histopatologiczne, nowe i w innym osrodku jako druga opinia. Bedziesz miala czarno na bialym! Pozdrawiam serdecznie i zycze duzo sil i wytrwalosci w wyjasnieniu tego problemu! Iga
 
jakas 



Dołączyła: 02 Mar 2010
Posty: 49
Skąd: Stalowa Wola

 #80  Wysłany: 2010-07-07, 16:31  


mamanel napisał/a:

Kiedy będziesz wiedziała jaki jest wynik tego drugiego badania?

Pewnie jak pojade do Lublina do kliniki , ale przez telefon dowiedzialam sie , ze maja watpliwosci ... Moze powinnam dostac ten wynik do reki , albo go sobie skserowac , nie wiem ja mam juz dosc tego , to trwa juz 5 miesiecy , najpierw dowiedzialam sie , ze mam raka i juz PRAWIE zaczelam sie zegnac z tym swiatem ;) , a teraz ta niepewnosc ...
OK pojade do kliniki i doprowadze te sprawe do konca , jak cos bede wiedziala to napewno sie odezwe :)
_________________
Są w życiu chwile, gdy myśli się, że jest tak źle, iż już gorzej być nie może. Wtedy właśnie okazuje się... że jednak może.
 
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #81  Wysłany: 2010-07-07, 20:15  


Ok, trzymam kciuki :) Jak będziesz już wiedziała co i jak i na jakie badania chcą Ci zrobić, to daj znać.
Ściskam :)
_________________
mamanel
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #82  Wysłany: 2010-07-26, 20:47  


Witaj,
Daj znać co u Ciebie no i czy byłaś na konsultacji w Lublinie?
_________________
mamanel
 
jakas 



Dołączyła: 02 Mar 2010
Posty: 49
Skąd: Stalowa Wola

 #83  Wysłany: 2010-07-27, 08:59  


Nie bylam na konsultacji i juz nawet nie chce wiedziec co mi jest ...
Sprawy sie pokomplikowaly , poniewaz rodzina bylego meza zaczela mnie straszyc , ze ze wzgledu na moja chorobe nie moge sie zajmowac dziecmi i , ze mi je odbiora .
Moze nie zrozumiecie mojej decyzji ... Jednego syna ze wzgledow wychowawczych dobrowolnie oddalam bylemu pod opieke , stracilam alimenty i musze teraz zajac sie praca , zeby zapewnic godziwy byt drugiemu z synow .
JA PO PROSTU MUSZE MOWIC , ZE JESTEM ZDROWA , JA MUSZE BYC ZDROWA :!: poniewaz co niektorzy z rodziny bylego meza moja chorobe wzieli za karte przetargowa .
Pozdrawiam Was .
_________________
Są w życiu chwile, gdy myśli się, że jest tak źle, iż już gorzej być nie może. Wtedy właśnie okazuje się... że jednak może.
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #84  Wysłany: 2010-07-27, 10:06  


Jakaś,

To co piszesz, to rzeczywiście bardzo przykra, wręcz dołująca sytuacja. Nawet czytając to można sobie wyobrazić jak to jest, a co dopiero będąc w takiej sytuacji. Wyobrażam sobie, jak musisz się czuć :-(
Rozumiem też, że czasem wtedy po prostu tak ręce opadają, że jak powiedziałaś, odechciewa się wszystkiego.

Chciałbym jednak prosić Cię, byś nie rezygnowała definitywnie z kontroli swojego zdrowia i diagnostyki.
Mówisz "JESTEM ZDROWA , JA MUSZE BYC ZDROWA" - i bardzo dobrze, niech tak właśnie będzie.
Ale gdyby okazało się, że coś trzeba zrobić w tym kierunku, by temu zdrowiu trochę pomóc, proszę - NIE REZYGNUJ !
A nieżyczliwi czy źli ludzie nie muszą wiedzieć o Twoich zdrowotnych czy innych problemach.

Wiem, że łatwo jest pisać i doradzać na odległość ...
Ale też trudno stać obok i nie reagować, gdy ktoś pisze "juz nawet nie chce wiedziec co mi jest ... "
Masz dla kogo żyć i dbać o siebie. Dla Twojego syna jesteś jedyną osobą na świecie, której nikt inny i nigdy nie zastąpi. Pamiętaj o tym, proszę.
_itsme_
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
jerzozwiesz@amorki.pl 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 327
Skąd: las
Pomógł: 130 razy

 #85  Wysłany: 2010-07-27, 10:18  


Trzymaj łapę na pulsie.Ja już to przerobiłem i raz Ci napisałem.Potrafi być szybki niby tylko G2.W 10 dni miałem już wypukły policzek.
_________________
carcinoma planoepitheliale spinocellulare keratodes G2.Nie samym rakiem człowiek żyje...Dla walczących życie ma smak,którego reszta nie pozna.Cytat prawie dosłowny.
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #86  Wysłany: 2010-07-27, 11:02  


Ciężko jest coś doradzić, gdy drugi człowiek ma tyle kłopotów a rodzina jeszcze mu ich dokłada... Może przynajmniej spróbuj zadzwonić do Lublina i poprosić, czy mogą do Ciebie wysłać polecony z wynikiem - żebyś wiedziała na czym stoisz?
I tak jak pisze Richelieu - nikt z rodziny Twojego byłego męża nie musi wiedzieć o niczym.

Wielu ludzi sądzi, że jak zachoruj się na raka, to już koniec. A przecież często jest tak, że podjęcie leczenia daje świetne rezultaty - wyleczenie albo przynajmniej przekształcenie w chorobę przewlekłą, z którą można żyć latami.

I pamiętaj - głowa do góry - nikt nie ma prawa zabrać Ci dzieci tylko dlatego, że być może masz raka. A już na pewno nie ma do tego prawa rodzina Twojego byłego męża. Zachowują się niegodnie - pewnie nikt z nich nie musiał zmagać się z problemem choroby nowotworowej.
_________________
mamanel
 
jakas 



Dołączyła: 02 Mar 2010
Posty: 49
Skąd: Stalowa Wola

 #87  Wysłany: 2010-07-27, 11:14  


W tym problem wlasnie , ze moj byly przebywa w Anglii i moze zapewnic chlopakom doskonale warunki , a tu chora matka , bez prawa do zasilku , korzystajaca z pomocy MOPS-u , moze to egoistyczne z mojej strony , ale ja nie wyobrazam sobie zycia bez dzieci i mimo wszystko , ze mi ciezko chcialabym miec je przy sobie , ale co ja im moge dac ...
Dlatego wlasnie stwierdzilam , ze musze wziac sie w garsc i pojsc do pracy , aby zapewnic choc jednemu z nich godziwy byt . Nie chce sie leczyc , poniewaz ktory z pracodawcow bedzie chcial dawac mi urlop raz w miesiacu , zebym pojechala do Lublina na kontrole , a tak mi wlasnie powiedzieli przez telefon , ze raz na miesiac musze robic badania kontrolne , a jesli pracodawca dowie sie o mojej chorobie , to napewno nie przyjmie mnie do pracy ...
I tak kolo sie zamyka .
_________________
Są w życiu chwile, gdy myśli się, że jest tak źle, iż już gorzej być nie może. Wtedy właśnie okazuje się... że jednak może.
 
 
uruz2 


Dołączyła: 31 Lip 2010
Posty: 1
Pomogła: 1 raz

 #88  Wysłany: 2010-07-31, 16:53  


Czytam Twoje wypowiedzi i włos mi na głowie staje dęba...Twoja historia pokrywa się z meandrami leczenia mojego szwagra ( a właściwie braku leczenia)...Nie było histopatologii jeszcze dłużej niż u Ciebie. Strach przed operacją ogromny, człowiek bezrobotny bez prawa do zasiłku. Postanowił, że praca jest ważniejsza. Pracował tydzień. Być może stres, być może taka natura raka - guz w ciągu tygodnia właśnie powiększył się znacznie. Mało tego zacząło się sączyć...Pośpieszna wizyta u onkologa - rak już nie jest operacyjny... Przerzuty i rozrost. Teraz chemia paliatywna.
Dziewczyno, to nie jest dobra decyzja...Przemyśl to wszystko jeszcze raz. Zrób kolejną histopatologię, nie rezygnuj z leczenia...Twoje dzieci nade wszystko potrzebują żywej matki. Nawet za cenę czasowej rozłąki...
 
jakas 



Dołączyła: 02 Mar 2010
Posty: 49
Skąd: Stalowa Wola

 #89  Wysłany: 2010-11-09, 09:43  


Kochani :!:
I chyba mi sie upieklo 8-) Minelo juz tyle czasu i nic sie nie dzieje zlego . U lekarza nie bylam , badan nie zrobilam , postanowilam nie myslec o tym co bylo , a co bedzie . Chyba w moim przypadku lekarze sie jednak pomylili :roll:
Pozdrawiam Was wszystkich i zycze DUZO ZDROWIA ::thnx::
_________________
Są w życiu chwile, gdy myśli się, że jest tak źle, iż już gorzej być nie może. Wtedy właśnie okazuje się... że jednak może.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group