c.d.
I tak sobie dzwonie do Lublina dwa razy w tygodniu i ciagle slysze odpowiedz , ze nadal nic nie wiedza i ciagle robia jakies dodatkowe badania
To sa juz jakies zarty ... Namiarow na Wawe nie chca dac , bo sie i tak nic nie dowiem .
"Prosze uzbroic sie w cierpliwosc i zadzwonic za dwa dni " - tak zawsze brzmi odpowiedz ...
Nie wiem , moze zostawic juz to , skoro nic sie nie dzieje zyc dalej jak zdrowy czlowiek i zapomniec o chorobie/nie chorobie . Coraz czesciej mysle , ze dobrze zrobilam "uciekajac" ze szpitala .
Z drugiej jednak strony nie daje mi to spokoju
_________________ Są w życiu chwile, gdy myśli się, że jest tak źle, iż już gorzej być nie może. Wtedy właśnie okazuje się... że jednak może.
Dobrze że zwiałaś-mnie jakby zamienili własną żuchwę na tytanową ot tak z ciekawości to Ted Bundy i inni seryjni zabójcy byli by przy mnie grzecznym dzieckiem.
_________________ carcinoma planoepitheliale spinocellulare keratodes G2.Nie samym rakiem człowiek żyje...Dla walczących życie ma smak,którego reszta nie pozna.Cytat prawie dosłowny.
Jakas - masz jakieś wyniki badań w ręce? możesz sama jechac na konsultację do innego ośrodka onkologicznego. W Warszawskim centrum onkologii przychodnia podzielona jest na "działy' juz w rejestracji siedzą zorientowane na tyle osoby że zapiszą cie do odpowiedniego lekarza. Jesli zdążysz sie zarejestrowac w miare wczesnie będziesz przyjęta tego samego dnia. Pogadaj ze swoim onkologiem albo lekarzem rodzinnym jesli masz do nego wieksze zaufanie o wpływie na twoja psyche takiej sytuacji. Niech w końcu cos z tym zrobią. poza tym jest jeszcze rezonans i Pet. Może poproś naszą DSS o radę. Skutecznie pomogła już tylu osobom.
U mnie po biopsjii nie było wiadomo co mi jest. potem wyciecie węzła, za miesiac kolejne wyciecia węzłów i migdała i sugestia że piewszy histpat to pomyłka i nic mi nie jest. miaam miec radioterapie ale za namową DSS wywalczyłam rezonans i dopiero wtedy było widac gdzie i jak duży jest guz. Czasem tak jest że nic nie wiadomo ale dla lekarzy jesteśmy przypadkiem. na własnym przykładzie wiem że warto i trzeba walczyć o życie. Bądź "upierdliwa" domagaj sie wyjasnienia sprawy i dodatkowych badań. Przecież ponowne badanie wycika trwa dwa tygodnie. Mój wycinek też był badany w warszawie w c.o. Odpowiedż dostałam najpierw na poczte emailową a oryginał pocztą na ades domowy.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
Przepraszam, że tutaj się wbijam, ale jeżeli chodzi o badania to też coś nie daje mi spokoju.
Jogi - moja siostra miała robiony wycinek w szpitalu laryngologicznym, później przyszedł wynik z hist-pat i w przychodni przyszpitalnej skierowali nas do szpitala onkologicznego. Na nasze pytanie o odebranie wyniku powiedziano nam, że sam wynik jest własnością szpitala i nam go nie wydadzą. Na odwrocie wypisu ze szpitala lekarz dał tylko adnotację co to za rodzaj raka. Czy nie powinniśmy się domagać, aby w tym szpitalu wydano nam jednak ten wynik lub jego kserokopię? To wszystko działo się w przychodni przyszpitalnej, na samym oddziale nie byliśmy. Lekarka telefonicznie dowiadywała się o wynik. W sumie to gdybyśmy chciały iść do jakiegoś prywatnego onkologa to nawet nie mamy z czym, a samo pobranie wycinka było trochę bolesne.
Mam wynik badania his-pat oraz zdjecia z tomografii komputerowej .
Moje wycinki sa GDZIES w Warszawie , ale gdzie to mi nie chca powiedziec .
Raz juz nie wytrzymalam i mowie do baby , ze to sa normalnie jakies jaja , a ona mi na to , ze co mi poradzi , trzeba czekac i uzbroic sie w cierpliwosc
A jesli chcialabym pojechac z tym co mam do Warszawy , to czy musze miec swieze skierowanie chocby od lekarza rodzinnego ?
_________________ Są w życiu chwile, gdy myśli się, że jest tak źle, iż już gorzej być nie może. Wtedy właśnie okazuje się... że jednak może.
Iza, Jakas - szpital i przychodnia przechowują wyniki ale ty masz prawo dostac je do reki choćby jako kserokopie. mamy prawo leczyc sie i konsultować tam gdzie chcemy. Onkolog to jeden z tych lekarzy do którego nie potrzeba skierowania. trzeba tylko miec wszystkie mozliwe wyniki. co sie da to na płycie Cd i opis. Niestety nie we wszystkich gabinetach jest możliwośc odtworzenia płyty i nie wszyscy lekarze odczytuja tak zapisane badanie. W moim szpitalu jest tak że jak kieruje mnie przychodnia na badania to w przychodni w gabinecie odbieram wynik a jak oddział to na oddziale albo lekarz dzwoni i każe mi wydać. W Warszawie w co byłam bez skierowania i na pierwszej wizycie lekarka napisała prośbę o wydanie wycinków. mogłam się tam leczyć ale wybrałam swoje miasto i laryngologię zamiast onkologię.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
No i d... Mialam dzis zadzwonic i zadzwonilam , a tu ta sama gadka , ze dalej nic nie wiedza ... Ja juz nie wiem czy smiac sie czy plakac . Trzeba chyba bedzie wziasc sprawe w swoje rece tak mi radzisz jogi45
_________________ Są w życiu chwile, gdy myśli się, że jest tak źle, iż już gorzej być nie może. Wtedy właśnie okazuje się... że jednak może.
Juz jest wynik ! Niby Powiedzieli , ze maja watpliwosci , po dwoch miesiacah , czyli nic nowego
Kazali przyjechac do Lublina , przebadacx mnie chca i tak co 6 tygodni ponoc mam jezdzic , beda mnie obserwowac
_________________ Są w życiu chwile, gdy myśli się, że jest tak źle, iż już gorzej być nie może. Wtedy właśnie okazuje się... że jednak może.
To zarąbiście ino mig i już mamy wynik-co prawda nie wiemy jaki.Jedyne co jest w tym dobre-nie masz tego gnoja co ja.Gwarantuję Ci bez badań.Masz chyba jednak szczęście czego Ci życzę.
_________________ carcinoma planoepitheliale spinocellulare keratodes G2.Nie samym rakiem człowiek żyje...Dla walczących życie ma smak,którego reszta nie pozna.Cytat prawie dosłowny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum