koszmarne będą te święta. bardzo Wam dziękuję za wpisy i za wiadomości pw ( to do Ciebie Petka ).
trzeba jeszcze jakoś przeżyć pogrzeb. piękny ciepły dzień ale bardzo smutny.
będę tu zaglądał często. może jak się pozbieram i poradzę z bólem to ja będę mógł komuś coś doradzić i może troszkę ulżyć. nie wiem. na razie przeraża mnie przyszłość.
dziękuję Wam dziewczyny. jakoś muszę się pozbierać. całe życie tato był. zawsze mogłem na niego liczyć. zawsze mogliśmy porozmawiać , porobić coś razem. wciąż nie mogę zapomnieć jego wyrazu twarzy jak odchodził. jak się dusił. chyba nigdy tego nie zapomnę. dzięki że mogłem napisać i że Wy odpisujecie. nie znamy się ale ból chyba zbliża ludzi. dzięki.
Ewelinaaa, Swieta teraz sa a zaraz miną..Wazne zeby w czlowieku zmienily cos te Swieta,Meka krzyzowa i Zmartwychwstanie.Ty juz mialas swoja Meke krzyzowa i sama wiesz najlepiej jak to jest niesc krzyz cierpienia.Zrob tak w te Swieta,jakby zyczyla sobie twoja Mamcia,bo mimo ze Jej nie widzisz jest zawsze obok Ciebie!
_________________ Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
czkawka, tak mam na myśli dzień pogrzebu. przeraża mnie strasznie.
a rady nie daję sobie kompletnie. od wczoraj jeżdżę i wszystko załatwiam. mam straszne dziury w głowie. ktoś się cos mnie pyta a ja połowy rzeczy nie pamiętam. nawet prostych. do tego co jakiś czas przychodzą chwile załamania, łzy, ból, może złość na niemoc. długo chyba jeszcze tak będzie. bardzo długo bo nie mam pojęcia jak dalej życ bez ukochanego taty. wiem że musze pomagać mamie i rodzeństwu ale nie za bardzo sam sobie z tym radzę. więc jak tu być dla kogoś oparciem.
Łączę się w bólu : Petka i Bob
Szczerze współczuję i rozumiem wasze cierpienie , podobnie jak i inni na tym forum. Większość z nas tu obecnych przez to przeszła .
Życzę siły do życia. bo wiem , ze tak trudno ją wykrzesać z siebie po wszystkim.
Antica wyrazy wsploczucia. Trzymaj sie. [*] Tyle ludzi choruje na to paskuctwo, coraz wiecej sie slyszy do okola, tu na forum dopiero widac ile osob sie zmaga z tą straszną chorobą.Kiedy wkoncu znajdą lek na te raczysko?? Tyle ludzi cierpi.. przykre to bardzo:(:(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum