,A mój tata podobnie jak mama efci(kilka dni temu) jest już chyba na ostatniej prostej. Dołączyłam dziś do forum, choć śledzę posty codziennie od dwóch miesięcy, bo dokładnie wtedy dowiedzieliśmy się o chorobie taty. Szybko to się potoczyło, za szybko. Czy będę wiedziała albo widziała że to już jest końcówka, chcę Z Nim być do końca?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2015-02-17, 06:14 ] Post wydzielony do osobnego wątku, zgodnie z Regulaminem Forum.
Przeczytaj wątek Opieka Paliatywna, tam jest temat "umieranie - jak rozpoznać...", bardzo mi przykro polecać ten temat, ale lepiej być przygotowanym na wszystko niż coś zaniedbać.
Bardzo mi przykro, że i Wy zmagacie się z tą chorobą.
Karinko, myślę, że będziesz wiedziała. Mnie też sporo dopomógł wyżej wymieniony temat, chociaż zdarzało mi się momentami źle interpretować różne objawy - jako te świadczące o bardzo bliskim końcu, a jednak później jeszcze to trochę trwało. W końcu postanowiłam przestać popadać w paranoję i skupić się na obecnej chwili, mając w świadomości to, że to już końcówka, ale wciąż nie wiadomo czy potrwa dzień, dwa, może tydzień.
W ostatnich chwilach mojemu tacie towarzyszyła mama, ja akurat tamtego dnia nie pojechałam do szpitala. Ona nie czytała tego forum i nie miała nigdy wcześniej tego typu doświadczeń, a mimo to po wejściu do sali i zobaczeniu taty na dwie godziny przed odejściem, wyczuła to. Był całkiem nieprzytomny od tygodnia, ale dopiero tuż przed śmiercią jego twarz całkowicie się zmieniła, pojawiło się zasinienie na rękach i uszach, ciężko mu się oddychało.
Trzymaj się ciepło, życzę dużo siły w tak ciężkich chwilach.
Ja też po wizycie na cmentarzu nie mogę dojść do siebie. Pierwszy Dzień Ojca bez taty, Dla mnie nadal szok i niedowierzaniem, ale to nie miejsce aby o tym pisać . Może nie znam się na medycynie ,onkologii i nie mam prawa w ten sposób mówić ale co jest ważniejsze określenie jaki to rak? (bo raczej na pewno) czy rozpoczęcie leczenia? Tempo diagnostyki jest imponujące 2,5 miesiąca i na dobrą sprawę nic nie wiadomo (mój tato tyle żył od diagnozy) ,a czas działa tu na niekorzyść .A co jeśli nie uda się zdiagnozować "tego gada "?Nie ma diagnozy, nie ma leczenia, bo nie wiem. Troszkę mnie poniosło, przepraszam Bonaj i życzę dużo siły ,cierpliwości i wiary w to że będzie dobrze ,pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2015-06-24, 06:18 ] Post wydzielony stąd. Prosimy o trzymanie się podziału na wątki merytoryczne i dot. danego pacjenta.
_________________ Zbyt szybko się to potoczyło 08.12.14 -18.02.15
Witam.Moj tato ma raka pluc z rzezutami do mozgu.Jest to rak zlosliwy.W czerwcu dostal chemie paliatywna[tak pisalo na wypisie].Po tej chemi tato bardzo oslabl.Lekarz rodzinny powiedzial ze juz niemusimy mu podawac zadnych lekow nawet witamin.Tato niejest juz w stanie sam wstac,chodzic,nawet juz teraz karmimy tate,je tylko owsianke na mleku i pije wode.Jego mowa jest niewyrazna,gada od rzeczy,boi sie ludzi,ciemnosci,niewie jak sie nazywaja rozne przedmioty.Wiem ze niedlugo umrze,ale czy moze dlugo tak si meczyc?
Jak czuje się Twój tata? Czy ma silne bóle i jak sobie z tym radzicie. A duszności? Bo na nie niestety nie ma skutecznej terapii pozdrawiam
[ Dodano: 2015-08-19, 15:26 ]
Jestem z wami już pół roku, bo tyle właśnie minęło od śmierci mojego taty. Od wczoraj nie mogę sobie poradzić sama ze sobą, żal, smutek, wściekłość i rozgoryczenie to właśnie czuję, a myślałam że z czasem będzie lepiej . Dowiedziałam się także dzisiaj że odeszła mama koleżanki, która z chorobą nowotworową walczyła 10 lat. Niech odpoczywa w pokoju.Tak bardzo mi brakuje taty, taką przeogromną pustkę po sobie zostawił i żadnych wskazówek jak dalej żyć. Odwiedzam forum niemal codziennie , pomaga mi to przetrwać ten trudny czas, równocześnie jednak mam wątpliwości wręcz poczucie że nie zrobiliśmy wszystkiego. Nie chodzi tutaj o wyleczenie, ale o przedłużenie życia. Nie wiem czy piszę w dobrym wątki za co z góry przepraszam ale cóż najwyżej mnie przeniesiecie.pozdrawiam serdecznie Karina
_________________ Zbyt szybko się to potoczyło 08.12.14 -18.02.15
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum