1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Trudne pytania
Autor Wiadomość
mondfa 


Dołączyła: 11 Mar 2017
Posty: 81
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2017-03-15, 18:34  Trudne pytania


W związku z chorobą Mamy Męża i jej bardzo kiepskim stanem psychicznym chciałabym zapytać doświadczone osoby co odpowiadać jak padają te trudne pytania i stwierdzenia:
"Nie chcę już żyć", "To już koniec", "Już niedługo mnie nie będzie"... Zbywanie tego ciągłym: "Daj spokój Mamo, będzie dobrze, bo musi być" już nie jest na miejscu, bo choroba Mamy jest bardzo zaawansowana a stan zdrowia z dnia na dzień coraz gorszy...
Jak się zachowywać jak wybucha płaczem? Przytulać? Starać się żeby przestała, czy pozwolić się jej wypłakać? Ja to beczę od razu, nie mogę tego przewalczyć...
Taka silna kobieta, a teraz bezsilna i bezradna wobec swojej choroby, to aż serce pęka :-(
Zawsze powtarzała, że ona by nie chciała, żeby być kiedykolwiek zależnym od kogoś, a to nieuchronnie się zbliża i po części już nastąpiło.
Mama jest typem kobiety, która "rządzi" w domu, ona prowadzi samochód, gdy jadą z teściem gdziekolwiek. Tata zawsze podążał za nią, nigdy nie było odwrotnie. W skrócie: to ona nosiła spodnie w domu, a teraz w całkowitej bezradności...
Jak jej pomóc? :-(
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #2  Wysłany: 2017-03-15, 18:58  


mondfa,
Jeżeli czujesz/wiesz, że sytuacja może Cię przerosnąć i nie dasz rady powstrzymać płaczu to radzę nie wchodzić teraz w tę trudną interakcję. Czasem wspólny płacz może pomóc, ale nie w nadmiarze.
Gdy padają trudne, ostateczne pytania i stwierdzenia trzeba wiele opanowania i takiej stabilnej empatii, żeby podjąć rozmowę. Warto spokojnie pytać o najważniejsze aktualnie dla tej osoby sprawy, pytać czy chciałaby coś zrobić, coś opowiedziec, o coś zapytać. To wszystko są niezwykle indywidualne sytuacje, ale myślę, że bardzo ważne jest pokazanie swojej chęci towarzyszenia, bycia obok - czy zostanie to "wykorzystane" przez chorego to zupełnia inna kwestia. Ale warto być po prostu w takiej czułej, cierpliwej gotowości.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #3  Wysłany: 2017-03-15, 21:02  


mondfa napisał/a:
Jak się zachowywać jak wybucha płaczem? Przytulać? Starać się żeby przestała, czy pozwolić się jej wypłakać?

Myślę, że pozwolić się wypłakać, to są emocje mamy, Ona wyrzuca z siebie żal, smutek, cierpienie, jest zapewne świadoma swojego stanu, wie co Ją czeka, jak ma potrzebę wypłakania trzeba Jej na to pozwolić. Co wtedy robić? być przede wszystkim, wysłuchać jak chce rozmawiać, potrzymać za rękę, przytulić jak tego chce, nic na siłę. Nie obiecujcie, że będzie dobrze, bo mama wie, że raczej nie, możecie tylko obiecywać, że będziecie z Nią cały czas, że we wszystkim będziecie pomagać, że może na Was liczyć i zrobicie wszystko co w Waszej mocy żeby przeszła chorobę jak najłagodniej, bez cierpienia.

Staraj się nie płakać przy mamie, choć wiem jak to jest trudne ale jak Ty będziesz płakała to mama od razu będzie miała najczarniejszy scenariusz, że to już, że zaraz odejdzie a teraz trzeba Ją przecież wspierać.
mondfa napisał/a:
Zawsze powtarzała, że ona by nie chciała, żeby być kiedykolwiek zależnym od kogoś

Raczej nikt nie chce być zależny od osób drugich bo jest to w jakiś sposób upokarzające, ograniczające, zabiera naszą godność ale raczej to nastąpi.

mondfa napisał/a:
Jak jej pomóc?

Być z Nią jak najwięcej żeby nie czuła się samotna, chce rozmawiać to rozmawiajcie albo tylko słuchajcie jak Ona mówi, spełniajcie mamy prośby i niech czuje, że Ją kochacie i jest dla Was i zawsze będzie bardzo ważna.

Nigdy takie sytuacje nie są łatwe, znasz mamę najlepiej, na pewno potrafisz wyczuć co mamie sprawi jakieś ukojenie. Jeżeli widzisz, że mama sobie psychicznie nie radzi zawsze można poprosić lekarza o wypisanie jakiś antydepresantów, wtedy będzie troszeczkę łatwiej, mama się trochę wyciszy, lęk będzie mniejszy.

Bardzo współczuję, wiem jak musi być Wam ciężko.
 
mondfa 


Dołączyła: 11 Mar 2017
Posty: 81
Pomogła: 1 raz

 #4  Wysłany: 2017-03-15, 23:06  


Dziękuję missy za Twoją wypowiedź. Jest dla mnie bardzo cenna. Empatia zyskała nowe, inne znaczenie. Do tej pory wydawało mi się, że taką postawą daje się drugiej osobie poczucie współodczuwania, a to nie do końca tak jest... Zrozumiałam to dopiero dzisiaj po rozmowie przez telefon. Starałam się tłumić w zarodku wszystkie "rozpłakiwania" i Mama zaczęła wspominać swoje przygody w pracy, jak była młoda - uśmiałam się... Zaczęłyśmy gadać o ciuchach. Powiedziała, że "jak wyzdrowieje, to pojedziemy na wspólne zakupy". Przytaknęłam i spodziewałam się wybuchu tych skrajnych emocji, bo przecież ona się domyśla, przed chwilą mówiła do męża że jej już za chwilę nie będzie, a tutaj mówi o wyzdrowieniu... ale to nie nastąpiło... był następny temat i było spokojnie... Przyszłam tutaj i przeczytałam co napisałaś i wtedy mnie olśniło...

Ale pomyślałam też jaki to bardzo okrutny paradoks - żyć do końca w nadziei na cud, a z drugiej strony mając świadomość że za chwilę trzeba odejść...


Marzena jest tak jak mówisz, gdy tylko zaczynam się rozklejać, to nic dobrego z tego nie wynika. Wszystko tkwi w głowie, więc można to zmienić...
O antydepresantach nie pomyślałam... Bardzo Ci dziękuję za tą sugestię, pewnie z niej skorzystamy.

Jestem Wam bardzo wdzięczna za Wasze wypowiedzi.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group