Ja raczej nazwałabym ten bół "pulsująco-rwiący"
Przeciwbólowe brałam przez miesiąc a i pózniej gdy rwała mnie noga bardzo wieczorem to na noc aby przespać się spokojnie.
Jestem już 9 miesięcy po operacji a noga jeszcze puchnie(podobno tak już będzie}
chlonkarz napisał/a:
że przeciwbólowe w tej kwestii -
pieczenia -
nie działają...
Nie wiem jakie leki bierzesz,mnie te słabe też nic nie pomagały.
_________________ Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
— Paulo Coelho
ból "pulsująco-rwiący" -zgadza się
doświadczam tego na łydce i na stopie -
ale potrafię ścisnąć zęby.
"Pieczenie"" gnębi, dobija mnie - OPROĆZ tego "pulsująco-rwiącego"
I całkiem możliwe, że jest tak jak pisze Zufed - tylko że pytanie zostaje:
Jak z tym żyć?
Przeciwbólowe biorę wg zaleceń:
najpierw było
2x1 ketonal + 4x2 paracetamol
A od piątku zalecono paracetamol zastąpić pyralginą 3x1
O nasilających się problemach niedowładaniu nogą - przede wszystkim stopą,
w tym - o nasilającym się bólu - mówię lekarzom codziennie pod czas ściągania chłonki.
Chyba mi nie wierzą - no bo jakoś każdego dnia do nich przyjeżdżam -
a jakie katusze doświadczam w drugiej połowie dnia i nocy
to ich chyba nie rusza.
Albo mogę usłyszeć na uspokojenie:
"No to będziemy musieli ją (nogę) amputować"
Na to to ja już nic nie potrafię powiedzieć
Mówią, żebym chodził - próbuję, przecież do nich codziennie się wybieram -
ale wiem (i zgłaszam to), że wtedy obrzęk strasznie się powiększa.
Stopa od dołu już nie jest płaska, nie mogę stanąć na niej prosto - no i to nasilenie się tak bólu jak i pieczenia pod czas chodzenia.
Wczoraj chyba coś udało mi się wytłumaczyć,
bo zostałem skierowany do poradni bólu -
ale wiadomo - kolejki - i swoje trzeba odczekać -
zostałem zarejestrowany na 17 listopada.
Ot i całe nasze "leczenie" - wyścig z czasem.
Jedyna nadzieja - na Forum, na własne doświadczenia Forumowiczów.
Skąd ja to znam... JA do tej pory mam wrażenie, że mój obecny lekarz "prowadzący" uważa, że wymyślam i przesadzam.
Na szczęście w poradni leczenia bólu do której chodzę mają zupełnie inne podejście.
Moim zdaniem leki, które Ci przepisano są za słabe.Jeśli chodzi o ból, to oprócz doznań bólowych wynikających z samego obrzęku, być może ( a raczej jest to dość prawdopodobne) u Ciebie podczas zabiegu zostały uszkodzone niektóre nerwy i powoduje to bóle tzn neuropatyczne.
Leczyć tego samym paracetanolem się zdecydowanie nie da.
Termin faktycznie wypada za 3 tygodnie, szmat czasu jak dla osoby z takimi dolegliwościami, ale wyjścia chyba nie ma - chyba, że masz możliwość zarejestrowania się do innej poradni leczenia bólu?
Jedno jest pewne, idź tam i jestem pewna, że zostanie dobrane odpowiednie leczenie.
Tymczasem saraj się nie nadwyrężać nogi.
Zapytaj lekarz o jakieś leki wspomagające w tym obrzęku - mnie polecano detralex (lub tańszy diosminex).
Bardzo Ci dziękuję,
Zuzo,
potrafisz dodać siły
i oskrzydlić nadzieją.
Dziękuję
[ Dodano: 2011-11-04, 10:41 ]
I jeszcze o lekach:
- ketonal, (dla ścisłości - ketonal forte) - tak, 100
- co do Detralex i Diosminex -
w ubiegłą środę naczyniowy z COI zalecił mi
PentoHEXAL 600 Retard (600 mg)
i Pelethrocin (500 mg) -
to chyba coś w tym rodzaju?
Wpadł mi w oczy artykuł w którym wszyscy wieszają psy na MZ bo dopuściło 1 lek oparty na opiatach do wypisywania na zwykłe (białe) recepty, więc teraz to wszyscy lekarze rodzinni tylko to przepisują. Przy okazji dostało się lekarzom rodzinnym bo też mogą wypisywać różowe recepty, ale im się nie chce bo za dużo formalności. Może jednak zadzwoń do swojego rodzinnego i spróbuj coś zwojować.
A z innej beczki, to na sobie się przekonałam że na bóle które nie pozwalają usnąć skuteczniejsza od środka przeciwbólowego jest tabletka nasenna. Trzymaj się
Gaba,
dziękuję za odpowiedź
i chęć pomocy.
Tylko że ja nie potrafię zrozumieć o czym ty piszesz
w pierwszej połowie -
może dlatego,
że się nie orientuję w kolorach recept,
ale też nie wiem co to jest/są "opiata".
Jeśli możesz
przybliż trochę bardziej swoją radę.
Opiaty to nazwa wywodząca się od opium, wyciągu z młodych makówek którego składnikiem czynnym jest morfina. Teraz to są różne formy morfiny i jej pochodnych w postaci leków, właśnie te leki są głównie stosowane w poradniach leczenia bólu. Niestety w Polsce panuje histeria jeżeli chodzi o jakiekolwiek substancje narkotyczne i chorzy muszą znosić nieraz niesamowity ból, a lekarz nie przepisze leku bo to narkotyk. A ja osobiście wiele lat temu miałam zaostrzenie bólów wrzodowych w czasie pobytu w dawnej NRD, lekarz po prostu wyjął z szafki małą buteleczkę, dał mi i kazał brać po 10 kropli rano i wieczorem. Był to 10% wyciąg z młodych makówek. Starczyło mi na prawie 2 lata (brałam oszczędnie tylko w największych bólach). W Polsce nie ma szans na coś takiego.Jedną z metod szykanowania są właśnie te różowe recepty, są one ściśle rozliczane, lekarz musi o nie wystąpić, niektóre można zrealizować tylko w aptece w której jest pacjent "zapisany". No i właśnie ten artykuł traktował o tym że producent "niezasłużenie" załatwił że jeden taki lek może być zapisany na normalną receptę. Niestety jako osoba chwilowo nie zainteresowana zapamiętałam że taki lek jest, ale już nazwy nie. Ale w każdej aptece powiedzą, a i lekarz powinien też wiedzieć. Może ktoś na forum też wie.
Pozdrowienia
A z innej beczki, to na sobie się przekonałam że na bóle które nie pozwalają usnąć skuteczniejsza od środka przeciwbólowego jest tabletka nasenna
Ból może mieć różne pochodzenie i w związku z tym, do jego zwalczania stosuje się leki o różnym mechanizmie działania - nie tylko stricte środki przeciwbólowe, ale też np leki stosowane w leczeniu padaczki. Czasem trzeba połączyć kilka rodzajów leków, żeby osiągnąć dobry efekt przeciwbólowy i nie zawsze uda się to za pierwszym razem, czasem trzeba wypróbować "kilka zestawów", żeby znaleźć ten odpowiedni.
Co do różowych recept , czyli tych na silne leki przeciwbólowe np morfinę. Mogą je wypisywać lekarze POZ jak najbardziej, zresztą sama korzystam z takiej opcji (nie latam do CO po recepty). Pozostaje tylko kwestia znajomości stosowania odpowiednich kombinacji leków w odpowiednim rodzaju bólu a w tym specjalizują się już poradni leczenia bólu.
Jednak lekarz POZ może wypisać CI coś mocniejszego do czasu, aż pójdziesz do poradni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum