1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: ściągnięcie chłonki |
chlonkarz
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 28717
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-11-05, 14:51 Temat: ściągnięcie chłonki |
Dziękuję Gaba
za szczegółowe wytłumaczenie.
Teraz rozumiem. |
Temat: ściągnięcie chłonki |
chlonkarz
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 28717
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-11-05, 08:21 Temat: ściągnięcie chłonki |
Gaba,
dziękuję za odpowiedź
i chęć pomocy.
Tylko że ja nie potrafię zrozumieć o czym ty piszesz
w pierwszej połowie -
może dlatego,
że się nie orientuję w kolorach recept,
ale też nie wiem co to jest/są "opiata".
Jeśli możesz
przybliż trochę bardziej swoją radę. |
Temat: ściągnięcie chłonki |
chlonkarz
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 28717
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-11-04, 09:30 Temat: ściągnięcie chłonki |
Bardzo Ci dziękuję,
Zuzo,
potrafisz dodać siły
i oskrzydlić nadzieją.
Dziękuję
[ Dodano: 2011-11-04, 10:41 ]
I jeszcze o lekach:
- ketonal, (dla ścisłości - ketonal forte) - tak, 100
- co do Detralex i Diosminex -
w ubiegłą środę naczyniowy z COI zalecił mi
PentoHEXAL 600 Retard (600 mg)
i Pelethrocin (500 mg) -
to chyba coś w tym rodzaju? |
Temat: ściągnięcie chłonki |
chlonkarz
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 28717
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-11-01, 12:27 Temat: ściągnięcie chłonki |
ból "pulsująco-rwiący" -zgadza się
doświadczam tego na łydce i na stopie -
ale potrafię ścisnąć zęby.
"Pieczenie"" gnębi, dobija mnie - OPROĆZ tego "pulsująco-rwiącego"
I całkiem możliwe, że jest tak jak pisze Zufed - tylko że pytanie zostaje:
Jak z tym żyć?
Przeciwbólowe biorę wg zaleceń:
najpierw było
2x1 ketonal + 4x2 paracetamol
A od piątku zalecono paracetamol zastąpić pyralginą 3x1
O nasilających się problemach niedowładaniu nogą - przede wszystkim stopą,
w tym - o nasilającym się bólu - mówię lekarzom codziennie pod czas ściągania chłonki.
Chyba mi nie wierzą - no bo jakoś każdego dnia do nich przyjeżdżam -
a jakie katusze doświadczam w drugiej połowie dnia i nocy
to ich chyba nie rusza.
Albo mogę usłyszeć na uspokojenie:
"No to będziemy musieli ją (nogę) amputować"
Na to to ja już nic nie potrafię powiedzieć
Mówią, żebym chodził - próbuję, przecież do nich codziennie się wybieram -
ale wiem (i zgłaszam to), że wtedy obrzęk strasznie się powiększa.
Stopa od dołu już nie jest płaska, nie mogę stanąć na niej prosto - no i to nasilenie się tak bólu jak i pieczenia pod czas chodzenia.
Wczoraj chyba coś udało mi się wytłumaczyć,
bo zostałem skierowany do poradni bólu -
ale wiadomo - kolejki - i swoje trzeba odczekać -
zostałem zarejestrowany na 17 listopada.
Ot i całe nasze "leczenie" - wyścig z czasem.
Jedyna nadzieja - na Forum, na własne doświadczenia Forumowiczów. |
Temat: ściągnięcie chłonki |
chlonkarz
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 28717
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-10-30, 18:37 Temat: ściągnięcie chłonki |
Berto,
czy dobrze rozumiem,
że Tobie też piekło?
Po prostu ściskałaś zęby?
Czy jest coś na to pieczenie?
Bo - jak piszę - odnoszę wrażenie,
że przeciwbólowe w tej kwestii -
pieczenia -
nie działają... |
Temat: ściągnięcie chłonki |
chlonkarz
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 28717
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-10-30, 08:30 Temat: ściągnięcie chłonki |
A jednak
to jak sobie samemu pomoc
tym bardziej
ze mamy takze weekendy dłuuuuuugie.
Po nocy obrzęk chyba minimalnie ustąpił,
ale już wiem
że jak trochę z rana pochodzę
to wszystko to obrzęknie jeszcze bardziej niż było
(tak stało się wczoraj)
Ale leżąc
dosłownie czuję
jak mi z nogi robi się kłoda
Ale najwiekszy poblem do zniesienia
a raczej NIE DO ZNIESIENIA)
- to pieczenie,
piecze stopa i podudzie -
piecze nieznośnie -
chyba gorsze do zniesienia niż ból.
Wieczorem (od ok. 19tej) się nasila -
i już nie do wytrzymania, i w nocy nie da się spać -
naprawdę gorzej to znoszę niż ból.
Środki przeciwbólowe na to pieczenie to chyba nie oddziaływują.
Czy nie ma na to jakiejś rady?
Jak to wytrzymać?
Jak temu zaradzić?
JUż z rana niestety z przerażeniem myślę o tym
co na mnie czekam wieczorem i w nocy |
Temat: ściągnięcie chłonki |
chlonkarz
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 28717
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-10-29, 11:38 Temat: ściągnięcie chłonki |
Dziękuję Ci bardzo
Gaba
Wsparciem jest każda konkretna rada |
Temat: ściągnięcie chłonki |
chlonkarz
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 28717
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-10-27, 23:30 Temat: ściągnięcie chłonki |
Witam wszystkich i serdecznie dziękuję za odpowiedzi. Trochę mnie tu nie było – padł mi laptop. W międzyczasie codziennie dojeżdżałem na ściąganie chłonki – to już drugi tydzień – także w weekend – bezpośrednio na oddział .Zbiera się tego bardzo dużo: w zeszłym tygodniu 2 nerki na czysto, ostatnie dni – jedna. Zbiera się bardzo szybko – już kilka godzin po ściągnięciu – wszystko jest opuchnięte i bardzo twarde. Rana pooperacyjna goi się dobrze. W ogóle, chociaż operację miałem na udzie, to teraz wszystkie dolegliwości i cały ból – w obrębie podudzia i stopy. Podudzie bardzo obrzękło i piecze, zrobiło się bardzo twarde, chodzić nie mogę – bo czuję ból z powodu nasilenia obrzęku, ale jak leżę – to wtedy drętwienie nogi jeszcze bardziej przerażające – bo w ogóle jej nie czuję – tylko ogromny ciężar. Tak samo nie czuję stopy – tylko piekielne pieczenie, a spojrzeć na nią – na własną stopę –bez obrzydzenia nie mogę – tak obrzękła. Ból po nocach nie daje spać
Myślałem, żeby może na jakiś tydzień położyli mnie z powrotem, żebym nie nadwyrężał tej nogi codziennymi dojazdami a i chłonkę by ściągano mi może jednak 2 razy na dobę, no i żeby ten postępujący obrzęk trzymać pod kontrolą. W odpowiedzi – że nie mogą mnie położyć do szpitala, bo przecież jestem z Warszawy! I zalecono od wczoraj Calcium Dobesilate Galena. W ubiegły poniedziałek – jak wzięli posiew (po tym, jak przez trzy dni ta chłonka się w nodze gromadziła), to wyniku – po 10 dniach – wciąż nie ma!
Na moje zdziwienie słyszę odpowiedź, że przecież biorę antybiotyk.
Tydzień temu wnioskowałem o uwierzytelnione kopie dokumentacji- nie ma, a na dodatek usłyszałem, że skoro leczenie trwa, to klinika może odmówić dokumentacji. |
Temat: ściągnięcie chłonki |
chlonkarz
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 28717
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-10-16, 17:58 Temat: ściągnięcie chłonki |
Ale i tak bardzo jestem tobie, Zufed, za odpowiedź wdzięczny.
Już jutro chcę się udać do CO.
Aczkolwiek zauważyłem dzisiaj, że przejść mogę już tylko kilka kroków, po czym - nie daję rady z powodu niesamowitego bólu. Ale może jakoś uda mi się tam dotrzeć. Najgorsze z tym czekaniem godzinami, bo wtedy to już w ogóle z nogi robi się nie wiadomo co.
Dzięki twoim słowom próbuję wierzyć, że co by się nie stało, to źle nie będzie, tylko organizm swoimi siłami będzie te rzeczy pooperacyjne załatwiał.
O dokumentacji swojej nie będę dzisiaj pisał - by nie sprawiać sobie dodatkowego bólu, ale z czasem na pewno zamieszczę na forum, jako ilustrację do smutnego wniosku, ale że smutny - to też nie dzisiaj.
A dzisiaj to mam tylko pytanie:
jak dali mi wypis - bardziej niż lakoniczny - krótszy od zaleceń, to przez parę godzin ubiegałem się o podanie dokładnego opisu operacji - tym bardziej, że miałem 2, w końcu uzyskałem, ale bez podpisu, bez nazwiska lekarza, bez pieczątki - i jeszcze mi tłumaczyli - długo, bo nie odpuszczałem, - że nie może być podpisu, bo przecież to jest dokument wydrukowany z komputera. W głowie mi się to nie mieściło, ale tamtego dnia już miałem dosyć - na dobrą sprawę w szpitalu byłem po raz pierwszy w życiu, mogę z czegoś nie zdawać sobie sprawy.
Ale, skoro zaistniał wątek mojej dokumentacji, to mam pytanie: czy ja mam rację w swoich oczekiwaniach, czy lekarze - w swoim tłumaczeniu? |
Temat: ściągnięcie chłonki |
chlonkarz
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 28717
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-10-15, 20:27 Temat: ściągnięcie chłonki |
Bardzo dziękuję za rzeczową odpowiedź,
i tym samym - nie pozostawienie mnie sam na sam ze swoim problemem.
Rozumiem, że do poniedziałku nic złego się nie stanie.
Ale chciałbym się upewnić:
przecież wydalałem jednak te 700 -
i jak ja to rozumiem - ta ilość przecież nie mogła się zmniejszyć
w jednej chwili tak drastycznie - do kilku kropel w ciągu dnia -
chyba jednak chodzi o to, że wtedy ten dren ssał,
a jak wypadł, to przestał ssać.
Więc gdzieś tam rozchodzi się po ciele.
I to mnie martwi.
Zgódź się, że ja jako pacjent (= laik) nie będę umiał określić,
czy obrzęk jest duży, czy nie jest duży -
potrafię znosić ból, dyskomfort, niewygodę, -
ale żeby nie przesadzić.
Ta moja lakoniczność - to zamierzona nie jest - przepraszam.
Piszę, co wiem, a nie wiem praktycznie nic.
Dren był z rany, i o ile wiem, nie wycinano mi węzłów i w wypisie o tym nic nie ma.
Przepraszam jeśli piszę głupoty,
ale piszę co wiem i jak rozumiem.
Zabronili mi też układać nogę na wzniesieniu od razu po operacji -
jeśli dobrze zrozumiałem,
ze względu na założoną protezę na tętnicy.
Czy skóra jest bardzo napięta,
to też mogę nie zrozumieć,
bo od paru dni daje się chyba we znaki
przedoperacyjne napromieniowanie -
więc już ją czuję napiętą no i pieczę.
No i jeszcze co do jednej rzeczy chciałbym się upewnić,
bo piszesz:
"Zbyt częste odciąganie chłonki tylko pobudza jej produkcję i może mieć dokładnie odwrotny skutek" - bo przecież ten dren to odciągał (mam na myśli tę zasadę ciśnienia,
aha może powinienem był od razu napisać że chodzi o redon - no ale jak już pisałem ja wiedzy specjalistycznej nie posiadam - raz na to mówili dren, raz - redon, no to dla mnie wyszło na to samo, może ten redon to jest tylko jeden z rodzajów drenu - to przepraszam, że tak o tym napisałem.
No i ostatecznie się w tym wszystkim pogubiłem, ale co napisałem - zamieszczam, wierząc, że kolejna rzeczowa reakcja rozjaśni mi moją sytuację. |
Temat: ściągnięcie chłonki |
chlonkarz
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 28717
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2011-10-14, 17:25 Temat: ściągnięcie chłonki |
Czy istnieje w Warszawie możliwość usługi ściągnięcia chłonki w domu pacjenta?
Wypisano mnie do domu z drenem, ale po 10 dniach w nocy mi wypadł.
Na tamten moment wydalałem ok. 700ml na dobę.
Lekarze jednak zadecydowali, żeby już tak zostało,
że będzie chłonka wyciekała samoistnie.
Z tym że to samoistnie to nie specjalnie idzie: trochę poplamione opatrunki w porównaniu z 700 ml poprzedniej doby - to chyba jednak nic.
Martwię się jak dożyję poniedziałku
Chociaż z tym dojeżdżaniem to też nie specjalnie, bo pod czas operacji wycięto mi z uda wiele rzeczy - więc chodzenie, stanie, siedzenie - wszystko to ze sporym bólem.
Więc najlepsze rozwiązanie widzę jednak w ściąganiu w domu.
Czy ktoś posiada i mógł by się podzielić stosownymi informacjami?
Dziękuję |
|
|