proszę o analizę wyników mojej mamy, która trafiła do szpitala dnia 2016-09-13. Dwa dni przed przyjęciem do szpitala mama czuła się bardzo zmęczona, doskwierał jej ból pleców oraz miała duszności. Podczas pobytu zdiagnozowano u mamy nowotwór płuca lewego, przez cały okres pobytu w szpitalu (10 dni) mamę leczono jak osobę z zapaleniem płuc, taki sposób leczenia jest urzymany do teraz. Aktualnie mama czuje się dobrze, nie odczuwa bólu i może oddychać, zapewne dzięki lekom.
Załączam wyniki badań w formie zdjęć. Proszę o ich analizę oraz rady, gdzie się udać, jakie pytania lekrzą zadawać, co próbować forsować. W najbliższym czasie dołącze wyniki PET.
Analizy wyników podejmą się fachowcy z tego forum, ja mogę Ci tylko poradzić żeby nie rezygnować z zabiegu chirurgicznego, w którymś załączniku jest mowa o skierowaniu na chirurgię.
Powiększone są węzły, więc może już jest przerzut, daj Boże nie będą robić iluś tam bronchoskopii
w celu ustalenia tegoż, może uda się za pierwszym razem, wykluczą przerzut i zabieg będzie w ogóle możliwy.
Plusem jest to, że Twoja mama została szybko zdiagnozowana. U mojej siostry trwało to 5 miesiecy.
Efekt jest taki, ze odstąpiono od pierwotnego zamiaru zabiegu, rak (też płaskonabłonkowy) się rozprzestrzenił, ma podawana chemię, tez z problemami, bo krew słabiutka, albo infekcja - bo nie ma odporności i tak się błędne koło zamyka.
Trzeba pilnować parametrów krwi, pić soki, strzec przed infekcją, żeby leczenie było w ogóle możliwe.
pozdrawiam, współczuję, ciężkie chwile Was czekają niestety...
Nowotwór drobnokomórkowy płuc (C34.1), powiększone węzły chłonne - napewno to wymaga jak najszybszej dalszej diagnozy i wytyczenia sposobu postępowania.
Rak drobnokomórkowy płuc w stadium ograniczonym (I-III stopień) poddaje się zwykle terapii polegającej na skojarzeniu chemioterapii i radioterapii. Ten typ raka cechuje się wrażliwością na cytostatyki i promieniowanie. Nie wiem czy jest tu opcja operacji.
Odczekaj PET i potem natychmiast do lekarza (pumonologa/onkologa) i zaczynajcie jak najszybciej lecznie.
Pozdrawiam
[ Komentarz dodany przez Moderatora: missy: 2016-09-30, 12:21 ] Proszę nie wprowadzać mylnych określeń, rak płaskonabłonkowy to nie drobnokomórkowy!
Dla każdego rodzaju przewidziana jest inna ścieżka leczenia.
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Z wyniku badania histopatologicznego wynika, że jest to Carcinoma planoepitheliale G2 bronchi czyli rak płaskonabłonkowy o stopniu złośliwości G2 (w skali 1-3).
emil89 napisał/a:
mamę leczono jak osobę z zapaleniem płuc
Bo mama na podstawie wyników miała to zapalenie płuc. Duszności były spowodowane najprawdopodobniej właśnie tym zapaleniem, było trochę płynu i spirometria też słabsza, to wszystko przyczyniło się do gorszego samopoczucia mamy ale na szczęście spowodowało, że zdiagnozowano mamie chorobę szybko i można rozpocząć leczenie zanim choroba rozprzestrzeni się dalej biorąc pod uwagę powiększone węzły chłonne, które mogą być zmienione również nowotworowo.
PET dobrze, że został zlecony, wtedy będzie więcej informacji czy nie ma przerzutów i jakie leczenie zastosować.
Oczywiście warto porozmawiać o operacji, zawsze daje większe szanse, czy mama się do niej kwalifikuje i onkolog jaki plan leczenia.
Najlepsza forma terapi jest zabieg chirurgiczny, ktory daje szanse na calkowite wyleczenie.
Wspomnial o tym torakochirurg, nawet wydano wam skierowanie na ponowna konsultacje.
Mam nadzieje ze PET macie w jakims rozsadnym terminie i badanie to wyeliminuje przerzuty, bo brak przerzutow ma kluczowe znaczenie co do dalszego leczenia.
Generalnie nie stosuje sie zabiegow chirurgicznych w momecie odkrycia przerzutow, rak wtedy jest w stanie rozsiewowym, wtedy stosuje sie chemioterapie lub/oraz radioterapie.
Postaraj sie jak najszybciej zalatwic miejsce na PET, to teraz jest najwazniejsze.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
Dziękuję za sprostowanie, z lektur wyczytałem, że rak drobnokomórkowy ma słabe rokowania. Jeśli chodzi o PET to mama właśnie je miała i w przyszłym tygodniu mają być konsultacje, jak tylko szpital otrzyma wyniki z placówki.
To nie jest rak drobnokomórkowy tylko płaskonabłonkowy jak Ci napisałam i o tym czytaj, bo każdego leczymy inaczej.
PET, bardzo dużo powie o zaawansowaniu choroby, czy są jakieś przerzuty.
Tak Marzena pisała już ze to jest rak płaskonabłonkowy i oczywiście ma rację. Nadający się do leczenia operacyjnego o ile nie ma przerzutów o czym wspomniał Marcin. Dlatego badanie PET jest tu taki wazne. To taka kropka nad "i" w diagnozie.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Witam,
W piątek wyniki PET dotarły do szpitala i mama została skierowana na oddziała torakochirurgi, niby wszystko ok, bo lekarze sprawnie działają, a w zasadzie działali... Dziś po przyjęciu na oddział poszedłem porozmawiać z lekarzem prowadzącym niestety nie zdąrzył się zaznajomić z historią mamy (inny lekarz prowadzący na oddziale pulmonologii, który konsultował się z nowym). Nic mi nie był więc wstanie powiedzieć, oprócz tego, że zostaną zlecone badania i potrwa wszystko najkrócej tydzień. Pomyślałem, że dam mu czas do jutro, żeby było o czym rozmawiać, pomimo tego, że wydaje mi się, że powinniśmy szybko działać.
Tak się zastanawiam jakie badania chce on jeszcze zlecić jak było ich już tyle(bronchoskopia, mri, tk, pet), żeby teraz nie było błędne koła i od nowa przejdziemy ten łańcuszek...
Na ten moment mama czuje się dobrze chociaż uskarża się na ból klatki z lewej strony.
Proszę o analizę wyników PET.
Mam jeszcze dwa pytania:
- dlaczego do tej pory żaden z lekarzy nie przedstawił klasyfikacji TNM ? Dlatego typu nowotworu ta klasyfikacjia nie ma zastosowania ?
- czy może ktoś wie gdzie w województwie świętokrzyskim warto byłoby zasięgnąć konsultacji na temat tych wyników (żeby nie polegać tylko na jednej opinii).
[ Dodano: 2016-10-11, 12:57 ]
Załącznik z wynikami. W poprzednim poście chyba zapomniałem załączyć, a nie widzę opcji edycji postów.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-10-11, 13:50 ] Użytkownicy forum nie mają możliwości edytowania postów.
emil89,
Wg PET wygląda to następująco: T4N1M0 co oznacza stopień zaawansowania IIIA.
O możliwościach leczenia poczytaj w linkowanym już wcześniej źródle:
http://onkologia.zaleceni...%20oplucnej.pdf od str.81
Być może lekarz, mówiąc o kolejnych badaniach, miał na myśli diagnostykę kwalifikującą Mamę do właściwego sposobu leczenie - operacja lub crth
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum