Witam, jesteśmy po wizycie

uf . Jeśli chodzi o te krwawienia to
...."będzie już tak krwawić, będzie pyk i krew raz więcej raz mniej ale będziecie musieli to potraktować za normę..." Dostałyśmy, Debutir oraz Sanprobi.
Doszło nam bolące biodro które wraca z tym bólem co jakiś czas jak bumerang, (a że w obecnej sytuacji każdy ból to przerzut

) zostało to zakomunikowane doktorkowi
....."absolutnie to nie przerzut, ortopeda i prześwietlenie, przyczyną może być zwyrodnienie i nie urażając wiek....."
....."Rok Pani Tereso robimy cytologię i markery. Teraz telefon będzie parzył

...."
(Na poczekalni siedzą kobiety, smutne milczące czekające, wpatrujące się w tablice który numer, chcą za wszelką cenę by to był już ten ich.
Nerwowo kręcą się na krzesłach jakby parzyły, podrygują do góry niecierpliwe.
Doktorek to widzi, a jak nie widział to mu powiedziałyśmy co dzieje się za drzwiami "prawdy". )
Jakby telefon milczał i oby tak było

, kolejna wizyta za pół roku .