1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak przełyku Carcinoma planoepitheliale G1 akeratoes
Autor Wiadomość
szukającapomocy 


Dołączyła: 15 Mar 2016
Posty: 111
Skąd: Śląsk
Pomogła: 7 razy

 #46  Wysłany: 2016-05-25, 20:47  


W domu będzie tata wiec bedzie miala pomoc plus oczywiście ja i brat od jutra może pić rosołek i wprowadzać do jedzenia kisielek, serek waniliowy.

[ Dodano: 2016-05-26, 11:42 ]
Mama odkąd wyciągnęli Jej dreny z płuc gorączkowała - mówili, że to normalne jednak to nadal gorączka nie ustępuje... Dzis pobrali Mamie krew na badanie ogólne i pod katem bakterii. Chcą sprawdzić czy Mamę dopadła infekcja czy coś jest nie tak ze szczelnością na szyi 😞 czyli Mama jutro nie wyjdzie 😞 zakazali Mamie pić bulionu i płynów. Dostała dożylnie proxacin.
 
aniaszcz 


Dołączyła: 19 Lut 2016
Posty: 55
Pomogła: 3 razy

 #47  Wysłany: 2016-05-27, 16:38  


Hej, jak Mama się czuje ? Napisz proszę czy operacja u Twojej mamy polegała na wycięciu przełyku i wykonaniu protezy przełyku z żołądka i podciągnięciu go do śródpiersia ? Dopytuję, bo moja Mama ma wyznaczony termin na 4 lipca i lekarz mówił, że spędzi ok. 3-4 tyg. w szpitalu po operacji i zastanawiam się czemu tak długo. Czy moja i Twoja Mama będą miały podobne operacje.
Trzymam kciuki za szybki powrót Twojej Mamy do domu.
_________________
Ania
 
szukającapomocy 


Dołączyła: 15 Mar 2016
Posty: 111
Skąd: Śląsk
Pomogła: 7 razy

 #48  Wysłany: 2016-05-27, 19:02  


aniaszcz, tak na tym polegała operacja. Mama ogólnie czuje się dobrze. Nadal trzyma ją gorączka dochodząca do 38 dostaje antybiotyk i czekamy na wynik badania krwi na posiew.
 
szukającapomocy 


Dołączyła: 15 Mar 2016
Posty: 111
Skąd: Śląsk
Pomogła: 7 razy

 #49  Wysłany: 2016-05-30, 18:34  


Mama nadal w szpitalu. Jutro ma podobno wyjść więc dzis pozwolono Jej pić i jeść normalnie - normalnie tzn kleik, kisiel, klopsik. I znów pojawiła się temperatura dochodząca do 38. Wyników krwi nie ma tzn, że nie wychodowano żadnych bakterii. Z czego ta temperatura ?? :uuu: Czy to może być tylko reakcja organizmu ? Jakby nie było to dwa tygodnie nic nie jadła "górą". Pomóżcie :-(
 
aniaszcz 


Dołączyła: 19 Lut 2016
Posty: 55
Pomogła: 3 razy

 #50  Wysłany: 2016-05-31, 17:13  


Nie pomogę pewnie, bo pojęcia nie mam ani doświadczenia w takiej sytuacji.
A lekarze cokolwiek powiedzieli o ew. przyczynach tej gorączki ?
_________________
Ania
 
szukającapomocy 


Dołączyła: 15 Mar 2016
Posty: 111
Skąd: Śląsk
Pomogła: 7 razy

 #51  Wysłany: 2016-05-31, 21:06  


Co do gorączki to podejrzewają, że to przez wkłucie centralne przez które Mama była karmiona, dostawała kroplówki, antybiotyki itd. W ostatnich dniach dostawała tam tylko antybiotyk i kroplówki na przeczyszczenie tego. Dziś już wkłucie usunęli i zobaczymy.

[ Dodano: 2016-06-01, 17:01 ]
Witajcie...
Mama dziś wyszła :) na szczęście okazało się, że gorączka była od wkłucia centralnego. Ogólnie Mama czuje się dobrze


WP_20160601_16_52_03_Pro.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1641 raz(y) 997,89 KB

 
szukającapomocy 


Dołączyła: 15 Mar 2016
Posty: 111
Skąd: Śląsk
Pomogła: 7 razy

 #52  Wysłany: 2016-06-03, 16:03  


Witajcie, Mamie w pewnym miejscu na brzuchu wypływa jakaś surowica - nie wygląda to na ropę. Plyn ten zabarwiony jest na żółto. Lekarz z oddziału gdzie Mama leżała powiedział, że mamy zgłosić sie do internisty ale dzis już lekarza nie ma. Czy to normalne ? Mama teraz więcej chodzi i siedzi. Co powinniśmy zrobić?
 
Rafus 



Dołączył: 21 Sie 2015
Posty: 151
Pomógł: 28 razy

 #53  Wysłany: 2016-06-06, 08:49  


Ale to wypływa z rany? Czy to brzydko pachnie i przypomina żółtawo-serowatą masę? Jeśli jest to płyn o klarowno-żółtwym zabariweniu t prawdopodobnie chłonka gdzieś się zebrała. Po tak radykalnych zabiegach może być uszkodzone krążenie chłonne, mogą się zbierać obrzęki i wypływ chłonki. Jeśli problem nie będzie mijał i narastał powinniście pójść do chirurga.
 
szukającapomocy 


Dołączyła: 15 Mar 2016
Posty: 111
Skąd: Śląsk
Pomogła: 7 razy

 #54  Wysłany: 2016-06-06, 11:18  


Byłyśmy z tym na IP widział to chirurg i okazało się, że jest to surowica.
 
szukającapomocy 


Dołączyła: 15 Mar 2016
Posty: 111
Skąd: Śląsk
Pomogła: 7 razy

 #55  Wysłany: 2016-06-09, 12:00  


Witam, odebraliśmy dziś wynik histopatologiczny wyciętego przełyku i w załączniku przesyłam wynik. Proszę o interpretację

[ Dodano: 2016-06-09, 13:03 ]
Oto wynik


V__EF19.jpeg
Pobierz Plik ściągnięto 1318 raz(y) 66,33 KB

 
Rafus 



Dołączył: 21 Sie 2015
Posty: 151
Pomógł: 28 razy

 #56  Wysłany: 2016-06-09, 12:12  


Czy moglibyście wysłać mi bardziej wyraźny odczyt. Z tego co widzę to guz cechuje pośrednia złośliwość (G2) czyli ma ogólnie mówiąc przeciętną zdolność do szerzenia się w organizmie. jest to typ histologiczny raka płaskonabłonkowego. Nie ma przerzutów do węzłów chłonnych z tego co ledwo odczytuje, co jest dobrą wiadomością i polepsza rokowanie.

[ Dodano: 2016-06-09, 13:47 ]
Wyniki Wam przekazane pokazują, ze nie ma rozplenu raka do węzłów, guz nacieka tkankę mięśniową i pewno zostanie stadium zaawansowania określone jako T2 N0 M0. Oznaczałoby to, że choroba jest zlokalizowana miejscowo co oznacza wielokrotnie większą szansę wyzdrowienia Mamy. Czekajmy wyników innych badań. Jak Mama sobie radzi w domu? Zaczęła już coś przełykać?
 
Dona_0206 


Dołączyła: 13 Maj 2016
Posty: 65
Pomogła: 2 razy

 #57  Wysłany: 2016-06-09, 16:44  


Czytam Twoje wpisy na bieżąco ponieważ mamy ten sam kłopot i cieszę się, że są szanse na wyleczenie! Trzymam kciuki i serdecznie pozdrawiam :)
 
szukającapomocy 


Dołączyła: 15 Mar 2016
Posty: 111
Skąd: Śląsk
Pomogła: 7 razy

 #58  Wysłany: 2016-06-09, 18:49  


Co do apetytu Mamy to ma zachcianki jak kobieta w ciąży :) :) zjada to na co ma ochotę. Mama w domu jest samodzielna.
 
Rafus 



Dołączył: 21 Sie 2015
Posty: 151
Pomógł: 28 razy

 #59  Wysłany: 2016-06-10, 08:31  


Mamie się należą rozkosze życia, ale uważajcie na dietę. Trzeba unikać teraz potraw ostrych, używek (kawy) i bardzo kwaśnych. Najlepiej malutkie porcje spożywane dość często. Przewód pokarmowy Mamy wygląda zupełnie inaczej a żołądek przejął inne funkcje.
 
szukającapomocy 


Dołączyła: 15 Mar 2016
Posty: 111
Skąd: Śląsk
Pomogła: 7 razy

 #60  Wysłany: 2016-06-10, 10:21  


Mamy pije tylko kawę zbożową z mlekiem. Je dość często małe porcje :) 28.06 ma kontrolę w Poradni Chirurgii Przewodu Pokarmowego to zobaczymy co nam powiedzą.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group