Tobie też Ula dziękuję za wsparcie, mnie to też niestety czeka tylko kiedy.....ważne że tata nie cierpi, niestety taki rak to wyrok tylko głupia nadzieja każe nam wierzyć w cuda, głęboki oddech i trzeba żyć dalej, czas leczy rany, ojca straciłem jak miałem 8 lat i teraz chora mama..... Myślami jestem z Tobą.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Ulax, każdy z nas tęskni za naszymi bliskimi, którzy odeszli. Ja też tęsknię za swoim tatą. Zbliża się święto zmarłych, w połowie listopada będzie pierwsza rocznica śmierci taty, ja oczekuję dziecka (jak tata by się cieszył, że będzie miał wnuczkę!) - to wszystko chwilami przytłacza za bardzo, ale jakkolwiek banalnie to zabrzmi życie toczy się dalej. Zawsze sobie myślę jak on by chciał żebyśmy to wszystko przeżywali i wiem, że na pewno nie chciałby, żebyśmy tę jego smierć roztrząsali w jakikolwiek sposób. Pamiętali o nim - owszem. Ale ciągłe zastanawianie się i wypłakiwanie to na pewno nie. Może Twój tato też by tak to widział i dla niego warto pójść do przodu?
Trzymaj się
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum