1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Adenocarcinoma acinare infiltrans (G2)
Autor Wiadomość
bartasb 


Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 19
Skąd: Bydgoszcz

 #1  Wysłany: 2013-01-30, 09:31  Adenocarcinoma acinare infiltrans (G2)


Co to oznacza dokładnie?

[ Dodano: 2013-01-30, 09:33 ]
Taki wynik otrzymał mój tata z biopsji gruboigłowej. Proszę o interpretację. Dysponuję również innymi wynikami z wypisu z Pulmunologii.
_________________
bartasb
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #2  Wysłany: 2013-01-30, 10:02  


Wklej (przepisz) prosze wszystkie wyniki ktore posiadasz :) usun dane pacjenta i lekarza .

Pozdrawiam .
 
 
espérance 



Dołączyła: 06 Gru 2012
Posty: 166
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 19 razy

 #3  Wysłany: 2013-01-30, 10:03  


bartasb, jak możesz to wklej wszystkie wyniki, lub przepisz od pierwszego słowa do ostatniej kropki. Informacje mogące wydawać się nieistotne, mogą mieć w rzeczywistości bardzo duże znaczenie.
_________________
"Nie bądź burakiem - walcz z płuca rakiem" POPIERAM ----> http://www.mamhakanaraka.pl
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #4  Wysłany: 2013-01-30, 10:12  


witaj,

prosimy o przepisanie lub wklejenie skanów z wszystkich badań jakie miał tata. I napisz coś o pacjencie, ile ma lat? jak się czuję? dlaczego wybraliście się do pulmologa? Czy choruje na jakieś przewlekłe choroby?pali papierosy?

[ Dodano: 2013-01-30, 10:14 ]
sorki, ale coś mi się i internet zawiesił, nie widziałam że wcześniej napisaliście to samo;)
 
bartasb 


Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 19
Skąd: Bydgoszcz

 #5  Wysłany: 2013-01-30, 10:41  


Rozpoznanie opisowe:
Guz ściany klatki piersiowej z limfadenopatią śródpiersia i szyji, prawdopodobnie przerzutowy D38.5. Choroba niedokrwienna serca pod postacią przebytego zawału serca I25.2 Cukrzyca t 2 E11 8.

Badania dodatkowe:
WBC: 6,37 x 10 do 3/ul
RBC: 4,29
HGB: 12,2 g/dl
HCT: 38,3%
MCV: 89,3 fl
MCHC: 31,9 g/dl
PLT: 263 x 10 do 3/ul

D-dimery (osocze): 1232,0 ng/ml
glukoza (osocze): 106 mg/dl
CEA: 163,48 ng/ml
kreatynina (surowica): 0,56 mg/dl
CA 19-9: 7,73 U/ml
ALT (surowica): sód 141,3 mmol/l; potas 4,11 mmol/l.

KT klatki piersiowej - badanie 2-fazowe z kontrastem
Patologiczna masa na wysokości żebra 6 prawego płuca w linii środkowej pachowej, która powoduje zmiany osteolityczne w tym żebrze i ma wym, ok. 64x32 mm, wpukla się do klatki piersiowej, nacieka tkanki miękkie tej okolicy. Spikularny guzek śr. 14 mm podopłucnowo w segm. 2 prawego płuca.
W śródpiersiu pakiety powiększonych węzłów chłonnych. Przytchawicze prawe i w oknie aortalno-płucnym o wym. do 51x29 mm. Węzły chłonne podostrogowe o dł. do 13 mm w osi krótkiej.
Zwapnienia w ścianie aorty i w tt wieńcowych. Nadnercze prawe w normie. W lewym zmiana guzkowa o wym. 17x15 mm. Zmiany zwyrodnieniowe - def. kręgosłupa.

USG brzucha i przestrzeni zaotrzewnowej
Pęcherzyk żółciowy cienkościenny, złogów nie zawiera. W prawym płacie wątroby dwa obszary hiperechogeniczne obok siebie wielkości 12 mm- naczyniaki? Poza tym wątroba, śledziona, trzustka normoechogeniczne, niepowiększone. Naerki o zachowanej echostrukturze, bez cech zastoju moczu. Pęcherz moczowy prawie pusty. Przestrzeń okołoaortalna w widocznych fragmentach wolna.

BAC z guza płuca prawego:
Masy martwicze oraz treść krwista. Komórek nowotworowych nie znaleziono.

Histopatologia - biopsja gruboigłowa
Drobny fragment tkanki myksoidnej z nielicznymi rozproszonymi limfocytami. Nie znaleziono cech złośłiwości histologicznej w pobranym fragmencie.

Cytologia BAC ze zmiany:
W rozmazie treść myksoidna z domieszką krwi, elementy bezpostaciowe oraz pojedyńcze, źle zachowane komórki podejrzane.

Cytologia BAC ze zmiany:
Materiał skąpokomórkowy - treść krwista z elementami martwiczymi oraz strzępki włóknisto tłuszczowe. Komórek nowotworowych nie znaleziono.

I po 4 dniach wynik histopatologii:

Histpat:
Adenocarcinoma acinare infiltrans (G2). Profil immunohistochemiczny wskazuje na pierwotnie płucny punkt wyjścia gruczalkoraka.
Wykonano badanie immunohistochemiczne:
RCCM (-)
TTF- 1 (+)
CD15 (+)
Calretinin (-)

[ Dodano: 2013-01-30, 10:42 ]
Jest po pierwszym wlewie chemii ALIMTA + CISPLASTYNA.

[ Dodano: 2013-01-30, 10:52 ]
Tata w kwietniu kończy 62 lata. Papierosy palił w przeszłości. Na pewno nie pali więcej jak 15 lat. W zeszłym roku latem zaczął się uskarżać na promieniujące jakby od kręgosłupa bóle w kierunku klatki piersiowej. I zaczęliśmy wędrować po lekarzach. A to zwyrodnienie kręgosłupa, później jak prześwietlenie wskazało że są tam jakieś zmiany to dali spokój ale nadal tatę bolało, więc to pewnie wrzody na żołądku lub dwunastnicy - też nietrafiony. Dodam, że w przeciągu kilku miesięcy miał też robione 3 razy RTG płuc ... W końcu lekarz pierwszego kontaktu na bazie badania RTG dał tacie skierowanie na Pulmunologię. A resztę już znacie.

[ Dodano: 2013-01-30, 12:44 ]
Jakieś sugestie co mamy robić?

[ Dodano: 2013-01-30, 15:42 ]
Kiedy mogę spodziewać się jakiejś odpowiedzi.
_________________
bartasb
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2013-01-30, 19:50  


bartasb napisał/a:
Kiedy mogę spodziewać się jakiejś odpowiedzi.

Spokojnie, wątek założyłeś dopiero dzisiaj, nie czekasz więc chyba nadmiernie długo.

Adenocarcinoma acinare infiltrans = gruczolakorak zrazikowy naciekający

bartasb napisał/a:
Jakieś sugestie co mamy robić?

Kontynuować chemioterapię, jest w tej sytuacji najlepszym sposobem leczenia.
_________________
 
bartasb 


Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 19
Skąd: Bydgoszcz

 #7  Wysłany: 2013-01-31, 08:20  


Przepraszam za mój brak cierpliwości, ale pomimo tego, że jestem mężczyzną prawie co wieczór płaczę po kątach tak, żeby nikt tego nie widział. Jest mi bardzo ciężko bo to nie tylko mój tato ale też najlepszy przyjaciel.

[ Dodano: 2013-01-31, 10:04 ]
Droga absenteeism czy mogłabyś dogłębnie zinterpretować załączone wyniki taty... bardzo mi na tym zależy.
_________________
bartasb
 
pajch 


Dołączył: 30 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Poznań
Pomógł: 8 razy

 #8  Wysłany: 2013-01-31, 19:01  


Wygląda na to że jest zajęte żebro. Czy rozważano naświetlania na żebro? Zapobiega złamaniom patologicznym i działa przeciwbólowo. Watro zapytać onkologa. Te bóle które opisujesz to pewno właśnie żebro. Trzeba kontynuwać chemię i poczekać jaka będzie odpowiedź na leczenie. To bardzo trudne chwile, w moim życiu to były najtrudniejsze chwile. Oby odpowiedź na leczenie była najlepsza z możliwych!
_________________
Paweł
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #9  Wysłany: 2013-01-31, 19:03  


Jasne, tylko poproszę o konkretne pytania - co jest niejasne, co wytłumaczyć.
_________________
 
bartasb 


Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 19
Skąd: Bydgoszcz

 #10  Wysłany: 2013-02-01, 08:42  


Tak naprawdę chodzi mi czy ALIMTA + CISPLATYNA to skuteczny schemat chemii?

Jakie są rokowania, ponieważ potrafię czytać wyniki "między wierszami" i po prostu ryczeć mi się chce.

Czy obwodowe położenie guza pierwotnego zwiększa lub zmniejsza czas przeżycia?

Czy jeżeli biopsja węzła nadobojczykowego nie wykazała komórek nowotworowych to jeszcze nie ma przerzutu do tego węzła? Czy to nie wystarczające badanie?

Czy bywa tak, że chemia likwiduje zmiany satelitarne (przerzuty) i to wpływa na czas przeżycia?

W badaniach krwi w trakcie chemioterapii na co szczególnie zwracać uwagę?

Tata w 2 i 3 dniu po wlewie miał obfite wymioty, ogólnie jest ospały. Ciśnienie z regułu 100/60 i tętno 75-80? Czy coś jest nie tak?
Teraz częściej ma biegunkę (co można zażyć z leków lub produktów spożywczych aby ograniczyć te biegunki). Poza tym zastanawiam się czy tata nie potrzebuje leku na poprawę apetytu bo wyraźnie mu spadł?

No i rzecz dla mnie najważniejsza. Jak poprawić taty stan psychiczny bo jest on bardzo ważny w leczeniu - moim zdaniem to jak się zachowuje wskazuje na depresję. Wcześniej wszystkim się interesował i angażował, cieszył się wnukiem (moim 2 letnim synkiem) .. teraz siedzi i patrzy na telewizor. Czasami jak go o coś zapytamy z mamą to coś odpowie. Złości się na nas, że podajemy mu coś do picia "znowu" bo przecież nie tak dawno pił. Wracając jeszcze do pokarmów czy w czasie chemioterapii warto spożywać czegoś więcej. Wiem, że chemia powoduje straszne spustoszenie w organizmie i może warto spożywać czegoś więcej?

Może na razie tyle. Z góry wszystkim dziękuję za pomoc o porady.
_________________
bartasb
 
slimak1982 



Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 91
Skąd: kujawsko-pomorskie
Pomogła: 6 razy

 #11  Wysłany: 2013-02-01, 09:29  


Stan psychiczny jest bardzo ważny w leczeniu, ale na siłę nic nie można zrobić. Tato martwi się o stan swojego zdrowia, zadaje sobie pewnie pytania - dlaczego on ? za co ? jak to się skończy ? Stąd jego rezygnacja. To jest trudne dla najbliższych, kiedy widzi się że bliska osoba odpycha, oddala się.
Płakałam kiedy mój tata nie chciał rozmawiać, odwracał glowę na bok, krzyczał. Wiem jedno, to nie była jego wina, tylko choroby.
_________________
Monika B.
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #12  Wysłany: 2013-02-01, 09:29  


bartasb napisał/a:
czy ALIMTA + CISPLATYNA to skuteczny schemat chemii?


na to pytanie nikt ci nie odpowie, ponieważ każdy organizm różnie reaguje na leczenie chemiczne. Skoro taka terapia została dopuszczona do leczenie to znaczy że skuteczność była większa niż straty. Na pewno będą u taty sprawdzać czy leczenie przynosi pozytywne skutki. Zazwyczaj chemioterapia pomaga, jednak zdarzają się sytuacje w których rak jest chemiooporny.
Cytat:
W badaniach krwi w trakcie chemioterapii na co szczególnie zwracać uwagę?


Przed podaniem każdej dawki należy zrobić pełną morfologię krwi, w tym oznaczenie wzoru odsetkowego krwinek białych (rozmaz) i liczby płytek krwi. Przed każdym podaniem chemioterapeutyku należy wykonać badania krwi oceniające czynności nerek i wątroby. Należy kontrolować; liczbę płytek krwi, krwinek białych, kreatynine, bilirubine, AspAT, A1AT, fosfataze zasadową, a także pozostałe parametry.

Wysłałam ci prywatna wiadomość z informacją na temat chemioterapii opartej na związku Alimita.
Cytat:
Tata w 2 i 3 dniu po wlewie miał obfite wymioty, ogólnie jest ospał

Każda chemioterapia jest bardzo dużym obciążeniem dla organizmu. Takie skutki uboczne jak wymioty, biegunka, osłabienie, zaparcia, zapalenie gardła, czy błon śluzowych jest bardzo częste. Należy tutaj zastosować leczenie objawowe : wymioty - są leki przeciwwymiotne (poprosić lekarza prowadzącego), zmienić trochę dietę na jedzenie lekkostrawne, jeść mniejszymi porcjami. Biegunka - jeżeli utrzymuje się kilka dni trzeba zgłosić się do lekarza, bo chory może się odwodnić. Można zastosować np. Stoperan. Osłabienie będzie na pewno towarzyszyć kilka dni po chemioterapii, ale później tata powinien poczuć się lepiej.

Często występuje także jadłowstręt, są w aptece leki i syropy stosowane na poprawę apetytu, my ich nie próbowaliśmy, ale może ktoś wypowie się w tym temacie.

[ Dodano: 2013-02-01, 09:52 ]
bartasb napisał/a:
Jak poprawić taty stan psychiczny


na pewno musicie tacie pokazać że nie jesteście przerażeni tą chorobą i że jesteście silne. Jak tata zobaczy że wy się nie boicie, będzie wiedział że jesteście gotowe do walki i że nie macie choć cień nadziei że będzie lepiej. Ja z tatą jak rozmawiałam to powiedziałam mu wyraźnie : Puki cię leczą jest szansa na poprawę, i trzeba się tego trzymać. Nie można się poddawać ani załamywać bo to pogarsza tylko sytuację. a na każde jego stwierdzenie typu : trzeba się pakować na drugi świat - zwracałam uwagę że nie można tak mu mówić a tym bardziej myśleć. Jest z nami i to jest najważniejsze. Chory nie potrzebuje nie wiadomo jakiej litości, czy żeby go ktoś żałował, tylko potrzebuje wsparcia fizycznego i psychicznego.

Musicie tacie wytłumaczyć że cokolwiek jeść musi, bo inaczej będzie słaby, będzie się czuł gorzej. Spełniać jego najbardziej wymyślne zachcianki. Ja tatę zachęcałam do jedzenia tym, że robiłam mu po prostu smaka, dania jakie nie gotuje się na co dzień robiłam dzień wcześniej, pól dnia o nich gadałam jakie to pyszne, a jak dalej mówił że nie chce, to stroiłam sobie i robiłam mu smaka. Pierwszy, drugi raz nie pomogło, ale za trzecim się skusił:) w prawdzie ja przytyłam co nie co od tego podjadania ale tata od tej pory je normalnie. Nie twierdze, że to pomoże w waszym przypadku ale warto spróbować.

Jeżeli chodzi o stan psychiczny taty to nie zwracać uwagi jak krzyknie, wkurzy się czy zdenerwuje. Znaczy posłuchać i w ogóle, ale nie obrażać się ,fochowac, czy beczeć. Ktoś jak go wszystko boli w jakiś sposób musi swoją złość wyładować.

tak więc od teraz proszę się mi nie dołować, postanowić od dzisiaj jestem silna dla taty.
Dużo siły ci w tym wszystkim życzę i wytrwałości..

[ Dodano: 2013-02-01, 09:54 ]
miało być "macie cień nadziei", przepraszam za to "nie" ale w pracy jestem i robie 2 rzeczy naraz:)
 
bartasb 


Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 19
Skąd: Bydgoszcz

 #13  Wysłany: 2013-02-01, 09:56  


Jeszcze coś z ostatnich 2 dni. Tata uskarża się na ból w okolicy żołądka w kierunku przełyku. Czy to również efekt uboczny chemii?
_________________
bartasb
 
młoda 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 376
Skąd: Kraków
Pomogła: 47 razy

 #14  Wysłany: 2013-02-01, 10:11  


Przy chemioterapii tak naprawdę może bolec chorego wszystko. chemia niszczy nie tylko komórki nowotworowe, ale także zdrowe komórki szybko dzielące się. dlatego też może dojść do zapalenia śluzówek jamy ustnej i przełyku, podrażnienia błony śluzowej żołądka czy też dwunastnicy.
Po zakończeniu chemii komórki powinny się zregenerować i w miarę możliwości pełnić swoje funkcje.

Jeżeli jednak bóle będą się utrzymywać dłuższy okres, to pasuje skonsultować to lekarzem.

Należy pamiętać także że przyczyną bólów żołądka może być stres

pozdrawiam
 
bartasb 


Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 19
Skąd: Bydgoszcz

 #15  Wysłany: 2013-02-01, 10:22  


DZIĘKI WIELKIE... jak dobrze jest wyrzucić swoje problemy i nie dusić ich w sobie...

Ps. Jestem mężczyzną a piszesz "na pewno musicie tacie pokazać że nie jesteście przerażeni tą chorobą i że jesteście silne. ;)
_________________
bartasb
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group