Witam. Wklejam dokumentację mojego Taty.
Proszę, zerknijcie i powiedzcie co myślicie p Taty sytuacji.
OUN bez zmian, czy naświetlanie profilaktyczne jest w jego przypadku możliwe?
kolejna sprawa, mama wynalazła informacje o dr gordonie i jego terapii, jak dla mnie - lipa, ale mama gotowa jest zaryzykować. co robić? czy można właściwie zrobić coś jeszcze?
Tata 23 września odebrał rtg płuc na które został skierowany przez lekarza rodzinnego i od razu został skierowany do szpitala.
Poprzednie rtg miał robione w 2014 roku.
W tej chwili jest po drugiej chemii którą zniósł trochę gorzej ale ogólnie czuje się nieźle, mniej kaszle.
Załączniki wrzucam chronologicznie (mam taką nadzieję bo pierwszy raz to robię, dla wszystkiego numeruję)
Tata Twój jest chory na drobnokomórkowego raka płuc w najwyższym stadium, leczony jest systemowo, tak jak wynika z dokumentacji jest to leczenie paliatywne tzn. bez możliwości wyleczenia, leczenie paliatywne ma na celu wydłużenie życia i poprawę jego komfortu.
Co do leczenia terapią Gordona, masz całkowitą rację jest to bujda na resorach, namów mamę, aby niemałe pieniądze jakie trzeba byłoby przeznaczyć na zakup tej terapii spożytkować raczej na umilanie życia ciężko choremu mężowi.
Dodam jeszcze , że w wielu przypadkach tego typu nowotwór dobrze poddaje się leczeniu, często występują spektakularne remisje, ale niestety jest to nowotwór bardzo agresywny i szybko następują wznowy. Statystyki są nieubłagane, ale jest tu na forum kilka wątków, gdzie chorym udało się wyszarpać trochę czasu.
Przykro mi, że musicie się z tym zmierzyć.
Pozdrawiam
Gordon nie żyje, ale tę terapię ktoś podobno sprzedaje, jak jest faktycznie tego nie wiem, to informacja zasłyszana w kolejce u onkologa, trzeba być czujnym krętaczy i naciągaczy nie brakuje.
Słuchajcie, a co możemy zrobić żeby wspomóc leczenie? Tata pije nutridrinki, lekarz powiedział ze dobrze by było gdyby przytyl, bierze też Iskial.
A co z tą głową? Czy w przypadku taty będą ja profilaktycznie naswietlac?
Nie dostał skierowania do hospicjum, czytałam że lepiej to załatwić wcześniej i ze skierowanie może wystawić też lekarz rodzinny, ale skoro Tata czuję się dobrze to czy nie odesla nas z HD z kwitkiem?
izabela.w, PCI jest wskazane jedynie w przypadku braku odległych meta lub całkowitej remisji odległych przerzutów - zatem obecnie nie ma do tego wskazań. Do hd skierowanie powinniście dostać, gdyż nie jest to leczenie radykalne.
Odżywiać Twój tata powinien się racjonalnie, bez specjalnych diet, jeść kaloryczne przekąski często i w małych ilościach.
Nie dostał skierowania do hospicjum, czytałam że lepiej to załatwić wcześniej i ze skierowanie może wystawić też lekarz rodzinny
Nam dali skierowanie w szpitalu jak mama była jeszcze w dobrej formie.
To znaczy wyprosiłem, bo nikt sam nie zaproponował. Może też wypisać lekarz 1 kontaktu.
Warto zrobić to już - piszę z własnego doświadczenia.
_________________ Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. – (Aureliusz Augustyn z Hippony)
3 grudnia tata miał dostać 4 chemię. ale poziom leukocytów był za niski. zrobiono tomograf i kazano przyjść 8 grudnia. pani doktor na pytanie co można zrobić żeby porawić wynik powiedziała że nic. 8 ich poziom był jeszcze niższy. w międzyczasie znalazłyśmy z mamą informacje o zastrzykach które w takich sytuacjach się stosuje. wytłumaczyłyśmy tacie przed wizytą co i jak. ale jego lekarka przyznała, że owszem są, ale tata się nie kwalifikuje i żeby jadł więcej mięsa.
tata się nie dopytał dlaczego sie nie kwalifikuje.
niestety nie wiem jaki jest dokładny wynik bo są robione i zostają u lekarza prowadzącego. opisu tomografu też we wtorek jeszcze nie było.
czy wiecie dlaczego tata nie dostał recepty na te zastrzyki?
Nie każde obniżenie poziomu WBC jest automatyczną kwalifikacją do zastosowania czynnika wzrostu. To nie są obojętne dla organizmu substancje. A w trakcie leczenia paliatywnego nie chodzi o podawanie chemii za wszelką cenę.
Natomiast sugestia, żeby jeść więcej mięsa może oznaczać raczej niski poziom erytrocytów
na następna wizytę to chyba powiem mamie, niech z nim wejdzie, bo ona się przynajmniej o wszystko wypyta i zapamięta (o ile doktorka się zgodzi?) tata mówił o leukocytach, ale może się pomylił. kiedyś powiedział że będzie miał koronografię, a miał mieć tomografię :P także, jest troche zielony jesli chodzi o pojęcia medyczne... szkoda ze nie mamy wyników
czy wiecie dlaczego tata nie dostał recepty na te zastrzyki?
Już odpowiedziała
missy napisał/a:
Nie każde obniżenie poziomu WBC jest automatyczną kwalifikacją do zastosowania czynnika wzrostu.
(...)
A w trakcie leczenia paliatywnego nie chodzi o podawanie chemii za wszelką cenę.
Czynniki wzrostu (g-csf) mają z zadanie podnosić poziom neutrofilii (rodzaj leukocytów). Wskazaniem do stosowania jest neutropenia z liczbą neutrofilii poniżej 500/uL (lub chorzy z liczbą neutrofilów 500-1000/uL, u których spodziewany jest dalszy spadek liczby neutrofilów).
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Dziękuję bardzo za odpowiedzi.
Więc bez wyników w zasadzie nic konkretnego nie można stwierdzić odnośnie mojego taty.
przyjmując ze to faktycznie chodzi o leukocyty, to dieta jest w stanie je podnieść?
przyjmując ze to faktycznie chodzi o leukocyty, to dieta jest w stanie je podnieść?
Nie ma takiej diety.
Dieta po chemioterapii powinna być wysokobiałkowa (pewnie dlatego lekarka powiedziała, aby Tata jadł dużo mięsa, białko = budulec), lekkostrawna.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
mam wyniki
RBC 3,49
WBC 3,34
Net 1,35
lim 1,26
mono 0,39
eos 0,1
baso 0,01
luc 0,22
hgb 11,1
hct 32,3
mcv 92,6
mch 31,6
mchc 34,2
i tutaj nie wiem co spisałam rdw? 16,6 i hdb? 2,5
plt 181
mpv 8,4
pct 0,15%
pdw 51
W jednostkach tys./mm3?
Przy takich wartościach tych parametrów (przede wszystkim neutrofilii) nie ma wskazań do podawania czynnika wzrostu, tym bardziej jeśli jest to leczenie paliatywne.
Tak jak pisała
missy napisał/a:
A w trakcie leczenia paliatywnego nie chodzi o podawanie chemii za wszelką cenę.
Pozdrawiam
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum