oldzia, czy robiliście morfologię po ostatniej chemioterapii?
Jeżeli od wtorku tata nic nie je, to powinien być zbadany przez lekarza.
Ogólne osłabienie, może być wynikiem chemioterapii.
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Tata wraca po chemii do domu i do następnego wlewu nie ma wykonywanych badań.
Spróbujemy teraz namówić na jedzenie i zobaczymy jaka bedzie reakcja?.
martwiła nas ta ciagła sennosći całkowity brak sił.
oldzia, po ok 7 dniach po chemioterapii, tata powinien mieć wykonaną morfologię z rozmazem.
To jest ważne, możecie skierowanie stałe dostać od lekarza ogólnego.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
oldzia, pi sałaś, że 8-go sierpnia tata miał mieć TK, czy miał robione ? Jeżeli nie to naciskaj lekarzy.
Z wyniku byłoby wiadomo jak czy i na ile chemioterapia działa.
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Tata 2 tyg po ostatniej chemii.
Wydaje mi sie,że z dnia na dzień jest coraz gorzej
nie chce jesć, pić duzo śpi.
Po wynikach badań lekarz uznał,że u Taty jest jakas poprawa, ale nie duża oprócz tegp ma pękniety kręg ale nic z tym nie da się zrobić.
jesteśmy z Warszawy.
lekarz pierwszego kontaktu powiedział,że nie może skierować Nas do hospicjum może to zrobic tylko onkolog a na wizytę w poradni trzeba czekać!
co robić może powinniśmy wezwać katetkę ?
Tata juz wszystko zwraca nawet leki,kontakt z Nim jest coraz słabszy?!!
prosze o radę
Zgodnie z treścią §9 Rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu opieki paliatywnej i hospicyjnej warunkami zakwalifikowania pacjenta do opieki hospicyjnej są:
- przedstawienie skierowania wystawionego przez lekarza ubezpieczenia zdrowotnego;
- wskazania medyczne a w szczególności występowania u świadczeniobiorcy jednostki chorobowej (...) nierokującej nadziei na wyleczenie.
Jest to tzw. lista zamknięta warunków, które należy spełnić - oznacza to, że żadne inne warunki nie mogą być przez hospicjum postawione.
Lekarz musi więc mieć po prostu umowę z NFZ. Lekarz rodzinny również może wypisać skierowanie do hospicjum.
Natomiast jeśli potrzeba jest pomoc nagła, bo wymioty są ciągłe i pacjent traci kontakt, to aż tak szybko (w ciągu kilku godzin) hospicjum domowego nie załatwi się. Spróbujcie więc albo zadzwonić na pogotowie, albo podjechać na oddział onkologiczny, gdzie tata jest prowadzony.
Bzdury lekarz rodzinny opowiada, tak jak do mojego męża nie chciał wejść na wizycie domowej, powiedział że do umierającego nie wchodzi.......horror
przesyłam linki do hospicjum w Warszawie
https://www.google.pl/sea...lient=firefox-a
polecam
Hospicjum na Tykocińskiej, Targówek, nie zrażaj się odpowiedzią , że nie mają miejsc,radzę pojechać i osobiście porozmawiać, czynne nawet do 21.00, ale bądź wcześniej, nie odmówią pomocy, weź dokumentację leczenia, przyjmą i bez skierowania , tam są naprawdę prawdziwi lekarze z powołania, jeżeli chcesz zadzwoń do mnie 600 816 367
Działaj odważnie, pomożesz Tacie...
_________________ Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
Siostra była wczoraj na Tykocińskiej usłyszała, że ta strona Warszawy po której mieszkają rodzice (śródmieście) zajmuje się hospicjum na Pl. Inwalidów i potrzebne jest skierowanie od onkologa?!!
do kogo w tej chwili moge sie zwrócic o zbadanie Taty podanie kroplówki? jest taki słaby od rana wymiotuje nawet po łyku wody!? co robić?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum