1) Czy nie powinna w tej sytuacji brać deksametazonu na stałe?
Zadaniem deksametazonu było w tej sytuacji zmniejszenie obrzęku wokół guza/guzów w płucu= zmniejszenie objawów ZŻGG. Jeśli ZŻGG ustąpił pod wpływem innego leczenia, to można spróbować odstawić (powoli!) deksametazon. Zaznaczam - spróbować odstawić. Ten lek ma dużo innych działań korzystnych dla pacjenta z zaawansowaną chorobą nowotworową i często chory czuje się lepiej podczas stosowania leku. Zawsze można do leku wrócić
Agnieszka00 napisał/a:
2) Lekarka rodzinna wspominała o kwasie pamidronowym (Pamifos) kiedyś. Czy takie leki może wypisać lekarz POZ?
Może, ale obawiam się, że obecnie nie mamy wskazań do jego stosowania. Pamifos stosuje się w przerzutach osteolitycznych do kości. Na podstawie ostatniego wypisu ze szpitala nie jestem w stanie stwierdzić, czy takie są. Natomiast nie widzę w wypisie (nie wykonano?) poziomu wapnia we krwi, a drugim wskazaniem do stosowania Pamifosu jest nadmiar wapnia we krwi w przebiegu chorób nowotworowych.
Jeśli poziom wapnia będzie prawidłowy lub zmniejszony, a przerzutów osteolitycznych nie mamy, to metodą na wzmocnienie kości (a przynajmniej na ograniczenie utraty masy kostnej związane ze stosowaniem letrozolu) będzie podawanie wapnia z witaminą D3.
Agnieszka00 napisał/a:
Czy ze złamaniami kompresyjnymi kręgów coś się robi poza leczeniem przeciwbólowym?
W sytuacji Twojej Babci raczej nie. I nie dlatego, że jest "starszą, schorowaną kobieciną" tylko dlatego, że kolejny zabieg (metodą leczenia jest wstrzykiwanie do złamanych kręgów czegoś w rodzaju cementu) przyniósłby więcej cierpienia niż korzyści (korzyści nie są natychmiastowe, trzeba poczekać na wygojenie się kręgów po zabiegu).
Agnieszka00 napisał/a:
4) Babcia dostała Megalię.
To niezły pomysł. Nieprzyjemności podczas stosowania raczej się nie zdarzają, choć jak wiadomo, zawsze się może coś przytrafić. Obserwujmy, jak Babcia będzie tolerowała leczenie - z nadzieją, że dobrze.
Agnieszka00 napisał/a:
5) Babcia dostała plastry z buprenorfiną
Z Twojego PM już wiem, że nie działają tak dobrze, jak się spodziewano. Natomiast zaparcia nieodłącznie towarzyszą silniejszym lekom przeciwbólowym i koniecznie trzeba nauczyć się nad nimi panować - czy to Transtec, czy morfina, czy jakiekolwiek opioidy - będą powodować zaparcia. Podstawą leczenia zaparć jest nawodnienie, a to często u ludzi starszych jest trudne. 1,5-2,0 litry na dzień - bez tego zaparcia będą. Z innych "preparatów" polecam: suszone śliwki, suszone morele (bardzo skuteczne), buraki i sok z buraków, herbatki z senesu i/lub kory kruszyny (niesmaczne), tabletki z jw., Bisacodyl w czopkach (na receptę). Można połączyć różne preparaty (laktuloza wymaga dużej ilości wody, żeby podziałała skutecznie), można próbować osobno. Złota zasada - zaparcie łatwiej się leczy na początku, niż po 7-10 dniach.
Przy stosowaniu buprenorfiny można jednocześnie stosować paracetamol.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Chcąc zapomnieć o trwających w najlepsze przygotowaniach do "rodzinnych" świąt, zdobyłam się dziś na przeczytanie naszego - mojego i Babci - wątku (choć wolałabym słowo kronika) od deski do deski. Czas na epilog. Piszę, by zamknąć tę kronikę nierównej, niesprawiedliwej, okrutnej walki.
Nie udało nam się. Babcia odeszła 23 września. Podobno życie toczy się dalej, ale mój świat runął tamtego dnia o 19:37, kilka minut po ostatnim, najważniejszym i wciąż żywym uściśnięciu dłoni.
Z wieloma z Was już się skontaktowałam, ale wciąż przychodzą mi do głowy nowe sformułowania wdzięczności. Dziś dziękuję za to, że mógł powstać ten "pamiętnik z czasów choroby", dzięki lekturze którego znów spędziłam z Babcią ostatnie dwa lata i poczułam jeszcze raz głęboką bliskość przeżytą w ogniu piekła.
Dziękuję, ale chcę też poprosić, byście często uświadamiali sobie, że "chwila, która trwa, może być najlepszą z Twoich chwil", a - jak w podpisie Madzi - "w ściśniętej dłoni [można] zamknąć bezmiar, w godzinie - nieskończoność czasu". To nie są banały, dopóki istnieją Ludzie Niezastąpieni.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum