1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
Autor Wiadomość
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #121  Wysłany: 2012-07-25, 05:56  


Caroline napisał/a:
-stabilizacja choroby ( na podstawie TK kl. piersiowej z 4.07.2012r)
-kontynuacja hormonoterapii( Lametta)
-kontrola za dwa miesiące


Dobre wieści :-D
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #122  Wysłany: 2012-09-02, 06:43  


Taka mnie mała refleksja naszła:
Dzisiaj mija równo 3 lata od zdiagnozowania nieoperacyjnego nowotworu piersi z przerzutami do płuc i wątroby.
Czy walki o każdy dzień-nie raczej nie- jak już coś to nie jest walka a życie z nowotworem.

Najpierw był bardzo, bardzo źle, wielka rana, trudności z oddychaniem, strach łzy rozpacz.Lekarz dał Tamoxifen, prawdę mówiąc w "ciemno" bo nie było jeszcze nawet oznaczenia receptorów a chciał, żeby coś już działało zanim przyjdzie wynik z wycinka.
Rana zaczęła się goić, płuca zaczęły odpuszczać, w karcie informacyjnej leczenia przy remisji do tej pory pamiętam widniał wielki wykrzyknik.
Ale nic nie może trwać wiecznie, bo on się uodpornił na lek i za 13 miesięcy progresja w płucach, chemia 6xFAC- po niej jest dobrze znowu nasze na górze....całkowita remisja zmian w wątrobie!! płuca przystopowały.
Kontynuacja leczenia podtrzymującego Lamettą- mama łyka ją już 17 miesięcy.
Kontrolny tomograf ( drugi w przeciągu pół roku)jest stabilizacja - jest dobrze!!

Mogłabym pisać jeszcze dużo, dużo więcej, to że boje się jak nie wiem, że Lametta przestanie kiedyś działać, co dalej, czy chemia, czy zmiana na inny lek hormonalny, czy naświetlania, czy jeszcze cokolwiek innego. Tak po prostu, że kiedyś możliwości leczenia wykorzystamy już wszystkie dostępne.

Trzymajcie się proszę dzielnie, bo my nie prosimy o ułaskawienie, tylko o odroczenie wyroku...takie zawiasy hehe |buziaki|
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #123  Wysłany: 2012-09-05, 06:16  


Mama kilka dni temu była na komisji lekarskiej- lekarka po osłuchaniu stwierdziła szmery w/pod sercem ( nie wiem dokładnie bo to relacja mamy). Dodam, że mama problemów z sercem nigdy nie miała , EKG, echo serca zawsze wporządku - czy te szmery mogą być następstwem kardiotoksyczności schematu chemii FAC? i co wogóle z tym robić, bo wizyta u onko. dopiero za 3 tygodnie. :roll:
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #124  Wysłany: 2012-09-05, 07:38  


Caroline napisał/a:
czy te szmery mogą być następstwem kardiotoksyczności schematu chemii FAC?

Na moje niefachowe wyczucie jest to pierwsza z podejrzanych przyczyn.

Caroline napisał/a:
i co wogóle z tym robić, bo wizyta u onko. dopiero za 3 tygodnie.

Jeśli kardiolog nie sugerował podjęcia jakichś bardziej naglących działań,
to uważam, że te trzy tygodnie do konsultacji spokojnie można zaczekać.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #125  Wysłany: 2012-09-05, 10:45  


Dziękuję za info. :-D poczekamy te 3 tygodnie do wizyty kontrolnej.
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #126  Wysłany: 2012-09-13, 19:52  


Witajcie :)
Oto dzisiejszy wynik USG:
Wątroba niepowiększona, zniekształcona o nierównych obrysach. Płat lewy mały, prawy o nieregularnej, guzkowej powierzchni. Echogeniczność miąższu wątroby jest w całości niejednorodna. Ewidentnie różnicujących zmian ogniskowych w wątrobie nie stwierdzono.
Obraz wątroby ja w przypadku marskości.
Drogi żółciowe wewnątrz- i zewnątrzwątrobowe nieposzerzone.
Pęcherzyk żółciowy niewidoczny- obkurczony?
Trzustka prawidłowej wielkości o jednorodnej strukturze.
Śledziona prawidłowej wielkości (wymiar dwubiegunowy 10cm) o jednorodnej budowie.
Położenie, wielkość nerek prawidłowe (prawa 88x32mm, lewa 96x39mm). Miąższ nerkowy o wyraźnie zwiększonej echogeniczności bez zmian ogniskowych. UKM obustronnie nieposzerzone bez cech kamicy.
Aorta brzuszna nieposzerzona.
W przestrzeni zaotrzewnej nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych.
Pęcherz moczowy miernie wypełniony bez uchwytnych patologii.
Macica, przydatki bez zmian.
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #127  Wysłany: 2012-09-15, 19:16  


Wynik tego badania jest bardzo podobny (praktycznie taki sam) jak poprzedniego USG z czerwca (post #107),
zatem i następujący komentarz - jak poprzednio.
Myślę, że w Waszej sytuacji - długotrwałego leczenia przy tak poważnym rozpoznaniu - brak złych wiadomości jest bardzo dobrą wiadomością.
I tego się trzymajmy. :uhm!:
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #128  Wysłany: 2012-09-15, 20:16  


Dziękuję bardzo za odpowiedź :flower:
Zdajemy sobie powagę sytuacji-jak narazie staramy się odpędzać czarne myśli-choć nie powiem czasem nie jest łatwo.
Mama kiedyś sama stwierdziła , że jest trochę zmęczona tym 3 letnim leczeniem non stop(tamoxifen-chemia FAC-lametta), biorąc pod uwagę fakt, iż lametta działa już 18 miesięcy i boimy się....że kiedyś ON się na nią uodporni :|
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #129  Wysłany: 2012-09-24, 17:16  


Wieści z dzisiejszej wizyty: stabilizacja utrzymuje się nadal- kontynuacja leczenia Lamettą :mrgreen:
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #130  Wysłany: 2012-09-24, 18:35  


Caroline napisał/a:
stabilizacja utrzymuje się nadal- kontynuacja leczenia Lamettą

:uhm!: niech dalej Wam tak się dzieje :)
Pozdrawiam serdecznie :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #131  Wysłany: 2012-11-22, 13:24  


Długo się nie odzywałam , ale generalnie nie było o czym pisać. Mama dzisiaj była na wizycie kontrolnej- kontynuacja jak wcześniej leczenia Lamettą plus kontrolne USG w grudniu. Następna wizyta za 3 miesiące.
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #132  Wysłany: 2012-11-22, 13:46  


Zatem się powtórzę: brak złych wiadomości jest dobrą wiadomością,
chociaż nie podajesz informacji, jak wnikliwa była ocena podczas tej wizyty,
tzn. na podstawie jak bardzo obszernych wyników i jakich badań nie ma tych złych informacji.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #133  Wysłany: 2012-11-22, 20:04  


Z tego co mi wiadomo to na podstawie tomografii jamy brzusznej. Kilka USG- bodajże 2 lub 3 były niejendoznaczne- różnicowanie pomiędzy wznową na wątrobie zmian wtórnych a jej uszkodzeniem mechanicznym poprzez najpewniej toksynę.
W tej chwili nie mogę podać dokładniejszych szczegółów -sama zachorowałam- ziarnica złośliwa :cry: i mama sama jeździ na wizyty
pozdrawiam
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #134  Wysłany: 2013-01-28, 19:34  


Witam :)
Jesteśmy po kolejnej wizycie kontrolnej. Dalej podjęto decyzję o kontynuacji leczenia Lamettą.
Mama dostała skierowanie na USG ponieważ ma powiększony prawy jajnik, wg lekarza jajniki powinny przy hormonoterpii się zmniejszać lub nawet zanikać.
O czym może świadczyć takie powiększenie CC49mm SD 37mm AP30mm :roll: ?
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #135  Wysłany: 2013-01-29, 09:11  


Caroline napisał/a:
O czym może świadczyć takie powiększenie CC49mm SD 37mm AP30mm :roll: ?

Świadczy to, że w tym przypadku występuje jakiś inny proces, powodujący powiększenie jednego z jajników.
Niekoniecznie musi to być proces złośliwy, powiększenie może wynikać z innych przyczyn,
jednak jest to powód do przeprowadzenia diagnostyki w celu stwierdzenia, jaka jest przyczyna tego stanu,
by w razie potrzeby podjąć odpowiednie leczenie lub kontynuować obserwację
(w uzupełnieniu podobna wypowiedź lekarza na ten temat).
Szczególnie z uwagi na współistniejącą chorobę nowotworową lekceważyć tego nie można,
natomiast bez wyników badań nie da się dokładniej odpowiedzieć na pytanie "o czym może to świadczyć".
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group