Odpowiem krótko na Twoje pytania:
Nowotwór o złośliwości G1 (czyli wysoce zróżnicowany) daje przerzuty. Zawsze, jeśli dostatecznie długo nie będzie leczony.
Następuje to jednak wolniej i względnie później, niż dla niższych stopni zróżnicowania (czyli dla wyższej złośliwości).
Nie jest możliwe dokładne określenie "po jakim czasie". Nie ma tu prostej zależności "matematycznej", że np. dla G1 jest to ileś-tam tygodni.
To ostatnie zależy od bardzo wielu innych czynników: rodzaju nowotworu, indywidualnych cechy organizmu, sposobu leczenia, i nie da się to dokładnie określić.
W diagnostyce i leczeniu onkologicznym konkretnego pacjenta bardziej istotne jest, czy w jego przypadku w chwili podejmowania diagnostyki i leczenia doszło, czy też nie, do przerzutów, a nie to, po jakim czasie od zachorowania do nich dojdzie - to ostatnie raczej interesuje naukowców i jest przedmiotem ich badań i prac.
Co do tego obrzęku, koniecznie musisz "męczyć" Twojego lekarza, i nie odpuszczaj.
To nie jest normalne, jednak trudno tutaj cokolwiek więcej powiedzieć bez wyników szczegółowych badań.
Myślę, że Twój doktorek powinien w tej kwestii wykazać większą dociekliwość i coś Ci zaordynować, co pozwoli wyjaśnić ich przyczynę i przeciwdziałać obrzękowi.
sonia21 napisał/a:
zaaplikowałeś mi niezłą lekturę , ale dałam radę
Ani przez chwilę w Ciebie nie wątpiłem
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
No i byłam u doktorka Richelieu i jest wszystko w najlepszym porządku nakrzyczał na mnie , że dźwigam ale taką mam pracę , jestem opiekunką , a ten obrzęk jest tego objawem , nakrzyczał,nakrzyczał palcem pogroził obejrzał jeszcze raz płytkę z mammografii , zrobił usg i stwierdził Pani Marzeno jest super pięknie wszystko się ślicznie zagoiło , proszę nie dźwigać a będzie ok , bo inaczej Panią strzaskam super lekarz , a żebym czuła się bezpiecznie zdecydował że kontrolne usg za pół roku a 24 stycznia mam onkologa tak że uspokoiłam się i za radą doktorka zapominam o chorobie a pamiętam o wizytach kontrolnych
pozdrawiam cieplutko
Sonia 21 masz podobna sytuację do mojej z tym ,że ja z córką chorujemy na nowotwór a mąż dołączył do nas z serduszkiem /zawał/.Powiedz dlaczego twój mąż nie chce walczyć?My walczymy od 4 lat/córka/ a ja od zeszłego roku przechodzę chemioterapię a lada chwila córka dołączy do mnie z naświetleniami.Cóż samo życie
[ Komentarz dodany przez: Richelieu: 2011-01-14, 21:40 ] Agamaz, przeniosłem Twój post z wątku Peti do wątku Soni, ponieważ to do niej kierujesz swoje pytanie. Pozdrawiam.
No cóż agamaz jeszcze nikt nikogo nie uleczył na siłę nie chce i już , 24 stycznia mamy onkologa znowu na kabluję , to Pani dr . postawi męża do pionu tak myślę , jest dobra w tym mąż myśli samo weszło samo wyjdzie jest po 12 cyklach chemii ma chłoniaka .
Pozdrawiam cieplutko
Witam
ja z pytaniem co z badaniem EMG ? czy wskazane jest przy raku przewodowym ?
czy ktoś coś na ten temat wie ?
Richelieu może wypowiesz się w tej kwestii , dostałam skierowanie od reumatologa , ale ponoć nie wolno , lekarz podejrzewa cieśń nadgarstka .
Pozdrawiam cieplutko
Było już takie pytanie - w tym poście (i wątku).
Nie znalazłem informacji o przeciwwskazaniu, ale skoro tam jest mowa o tym, że lekarz nie zdecydował się na to badanie, to przyjąłbym, że może być przeciwwskazane i przynajmniej zasięgnąłbym opinii innego lekarza (Twojego onkologa), czy jest takie badanie możliwe w Twoim przypadku.
Pozdrawiam
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Witaj Soniu21
Mój przypadek raka jest podobny do Twojego, tylko guz miał 7mm.
Z hormonoterapii stosujesz Tamoxifen, jak ja.
Czy nie zalecono Ci supresji jajników Zoladexem czy też innym lekiem z grupy analogów LHRH? Bo mi jedni lekarze mówią, że jest taka konieczność, a inni, że nie.
Witam
już jestem po wizycie u onkologa i jest ok wyniki z krwi dobre , dopytałam onkologa o badanie EMG nie ma przeciw wskazań żadnych natomiast jeśli chodzi o masaże to tylko suche żadna rehabilitacja z użyciem prądów nie wchodzi w grę ,co do pytania Iwy to już odpowiadam jestem po usunięciu macicy z przydatkami zalecenie onkologa ze względu na moje bezpieczeństwo , przy moich miesiączkach jakie miałam Pani onkolog nie mogła zastosować hormonoterapii ponieważ obawiała się że mogę mieć krwotoki a to nie bezpieczne dlatego zdecydowałam się na tą operację i w tej chwili czuję się dobrze
pozdrawiam cieplutko
Hej
czy ktoś mi może powiedzieć jak długo można stosować Radirex , dopadły mnie straszne zaparcia , żadne domowe sposoby na mnie nie działają
a senes trochę za mocny
pozdrawiam cieplutko
Hej
nic z tego , żadne kefiry , jogurty , otręby , musli , śliwki suszone , woda z miodem na czczo to nie dla mnie
od dwóch tygodni piję senes i z biedą idę do toalety
po tych różnych paściach jestem tylko wzdęta i zagazowana
katastrofa doradźcie coś
pozdrawiam
myślę, myślę i nic nie mogę wymyśleć
papapapap
Sonia, spróbuj , ale na stałe, diety warzywno-strączkowo-owocowej. Po prostu na zawsze- a nie tylko na okres zaparć, zmień sposób odżywiania się.To pomogło nie tylko mnie, ale też mojemu kuzynowi z rakiem płuca. Proponuję-jeśli nie czytałaś-książki: "Antyrak.." oraz "Dieta w walce z rakiem" R. Beliveau. To może być smaczne, naprawdę..Aha, no i dieta z olejem budwigowym też nie zaszkodzi przy twoim kłopocie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum