1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak krtani
Autor Wiadomość
Kaska89 


Dołączyła: 16 Lip 2012
Posty: 90
Pomogła: 3 razy

 #76  Wysłany: 2013-11-15, 17:07  


No tak, ale skoro była już operacja i główne ogniwo zostało wycięte a teraz trzeba wypalić ewentualne resztki z okolicy. A chemia na "wszelki wypadek" jest bez sensu, kiedyś może być faktycznie potrzebna tak jak u nas ale póki co radioterapia radykalna powinna być wystarczająca.
 
 
yarass 


Dołączył: 21 Sie 2013
Posty: 11
Skąd: Inowrocław

 #77  Wysłany: 2013-11-15, 17:54  


Kaska89 napisał/a:
No tak, ale skoro była już operacja i główne ogniwo zostało wycięte a teraz trzeba wypalić ewentualne resztki z okolicy. A chemia na "wszelki wypadek" jest bez sensu, kiedyś może być faktycznie potrzebna tak jak u nas ale póki co radioterapia radykalna powinna być wystarczająca.


Potwierdzam, radioterapia radykalna służy do napromieniowania miejsca w celu zabicia resztek komórek nowotworowych nie kalecząc przy tym narządów zdrowych. W przypadku mojego taty była potrzebna radio- i chemio-terapia.

Cytat:
Radioterapia radykalna ma na celu uzyskanie trwałego miejscowego wyleczenia przy możliwie najmniejszym ryzyku powikłań popromiennych obniżających jakość życia i powodujących trwałe kalectwo lub zagrażających życiu. Do radykalnej radioterapii kwalifikowani są chorzy, u których typ nowotworu, jego budowa histologiczna, lokalizacja, zaawansowanie i sąsiedztwo zdrowych narządów krytycznych stwarzają wysokie prawdopodobieństwo osiągnięcia celu leczenia. Cel ten można osiągnąć w przypadku nowotworów o wysokiej lub miernej promieniowrażliwości i promieniouleczalności.
 
 
sebaele 


Dołączył: 01 Paź 2013
Posty: 164
Skąd: Zabrze

 #78  Wysłany: 2013-11-15, 20:37  


A po czym lekarze poznają że nie ma przerzutów?
 
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #79  Wysłany: 2013-11-15, 21:22  


sebaele napisał/a:
A po czym lekarze poznają że nie ma przerzutów?


Po diagnostyce? jest wiele badań wykrywających przerzuty, lub ich brak.
 
yarass 


Dołączył: 21 Sie 2013
Posty: 11
Skąd: Inowrocław

 #80  Wysłany: 2013-11-15, 22:34  


sebaele napisał/a:
A po czym lekarze poznają że nie ma przerzutów?


Po TK.. po USG ... po PET ... po markerach w krwi o ile się nie myle.

Nie chce być oschły, ale mam wrażenie po przeczytaniu całego tematu, że nie masz kompletnie bladego pojęcia z czym wam przyszło się mierzyć i chcesz usłyszeć (przeczytać), że bliska Ci osoba na 100 % z tego wyjdzie.

Niestety muszę Cię zmartwić - tej pewności Ci nie da nikt. Możesz mieć jedynie nadzieję, że będzie dobrze, że to co lekarze zastosują do leczenia pomoże i więcej się to nie pojawi. Możesz wspierać najbliższa Ci osobę i mieć dużo siły w sobie by nie okazać tego, że coś jest nie tak. Możesz pokazać, że da się z tym żyć i nie poddawać się. W końcu MUSI być dobrze.
 
 
saturn 


Dołączyła: 14 Lis 2013
Posty: 35
Skąd: Polska
Pomogła: 2 razy

 #81  Wysłany: 2013-11-16, 07:31  


Witaj, mogę napisać Ci jak to było u na, może to trochę naświetli Ci obraz. Jednak, każdy chory to przypadek indywidualny i z każdym jest inaczej. U as diagnoza to rak języka, G3, z przerzutami do węzłów chłonnych.
Leczenie mama przechodziła w tych samych ośrodkach w których Wy się leczycie. Po operacji usunięcia guza, po wyleczeniu rany miała radioterapię (35 naświetlań) i chemię (3 razy). Dlatego radioterapię, ze radioterapia na ten rodzaj raka działa najbardziej, chemia mniej. Chemia to tak bardziej na wszelki wypadek i na ewentualne przerzuty odległe. Większe szanse na wyleczenie daje najpierw operacja, później radio i chemioterapia, nie odwrotnie. Z różnych przyczyn, często po radioterapii rana nie chce się goić, są powikłania itp. Tak nam tłumaczono.
A skąd wiedzą, czy są przerzuty ? Z badań (TK, USG, RTG...), z objawów, które się mogą pojawić i takie tam... Nie martw się czy do 28 mama wyjdzie ze szpitala, to jeszcze kawał czasu. Zresztą co ma być to będzie i zamartwianie się tak na wszelki wypadek nic nie daje. Postarajcie się być tego dnia, bo jak najszybsze podjęcie kroków w kierunku dalszego leczenie jest bardzo ważne.
 
Kaska89 


Dołączyła: 16 Lip 2012
Posty: 90
Pomogła: 3 razy

 #82  Wysłany: 2013-11-16, 13:53  


saturn napisał/a:
Większe szanse na wyleczenie daje najpierw operacja, później radio i chemioterapia, nie odwrotnie


Dokładnie tak. Np gdyby najpierw była radioterapia to operacja w tym miejscu byłaby ciężka do przeprowadzenia, o ile nie możliwa właśnie dlatego, że radio pali skórę a taka nie chce się goić. Poza tym radioterapii też nie można wykonywać ile razy się chce. Mój tata po przerzutach musiał mieć radio paliatywną ponieważ radykalna nie wchodziła w grę gdyż rok temu ją miał a nie można tak bardzo naświetlać i teraz jeśli w końcu lekarze zdecydują podadzą tacie chemię dopiero bo tylko takie rozwiązanie nam pozostaje.
 
 
sebaele 


Dołączył: 01 Paź 2013
Posty: 164
Skąd: Zabrze

 #83  Wysłany: 2013-11-16, 21:31  


Dzięki za odpowiedzi :-), byłem dziś u mamy i jak na razie się czuje dobrze ma smaka na coś dobrego bo jak na razie to jada przez sondę :-( .
 
 
sebaele 


Dołączył: 01 Paź 2013
Posty: 164
Skąd: Zabrze

 #84  Wysłany: 2013-11-22, 10:56  


Witam ponownie, mam już od 2 dni w domu :-). Czuję się dobrze jedynie co ją denerwuje to strasznie twarda skóra pod brodą :-( .
W wtorek jedziemy po wynik histopatologiczny z wyciętej krtani (pewnie będzie więcej nam wiadomo po tym wyniku). 28 listopada do Gliwic (zakłada radioterapii) na konsultację, jestem ciekaw kiedy zostanie wykonane 1 naświetlenie aby to nie trwało kolejne 2 miesiące :-( .
Co do mówienia to wydaje mi się że mamę jest lepiej zrozumieć niż przed zabiegiem...
 
 
yarass 


Dołączył: 21 Sie 2013
Posty: 11
Skąd: Inowrocław

 #85  Wysłany: 2013-11-22, 11:12  


sebaele napisał/a:
Witam ponownie, mam już od 2 dni w domu :-). Czuję się dobrze jedynie co ją denerwuje to strasznie twarda skóra pod brodą :-( .
W wtorek jedziemy po wynik histopatologiczny z wyciętej krtani (pewnie będzie więcej nam wiadomo po tym wyniku). 28 listopada do Gliwic (zakłada radioterapii) na konsultację, jestem ciekaw kiedy zostanie wykonane 1 naświetlenie aby to nie trwało kolejne 2 miesiące :-( .
Co do mówienia to wydaje mi się że mamę jest lepiej zrozumieć niż przed zabiegiem...


Witaj twarda skóra pod brodą może zanikać po kilku latach (2ch) lub wcale i może zostać tak do końca. Co do radioterapii w Bydgoskiej onkologii okres oczekiwania na miejsce na oddziale wynosi około 2ch do 3ch miesięcy. Nie wiem jak jest w Gliwicach niestety kolejki są straszne i jeszcze dochodzi koniec roku.
 
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #86  Wysłany: 2013-11-22, 11:25  


W Katowicach na Raciborskiej powinny byc mniejsze kolejki.
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #87  Wysłany: 2013-11-22, 12:49  


infinity napisał/a:
W Katowicach na Raciborskiej powinny byc mniejsze kolejki.

Popieram w 100% ja w Katowicach na Raciborskiej od momentu konsultacji lekarskiej 7.11.2013 do pierwszych "promyków" 18.11.2013 czekałam łącznie 11 dni.
pzdr. ciepło :flower:
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
sebaele 


Dołączył: 01 Paź 2013
Posty: 164
Skąd: Zabrze

 #88  Wysłany: 2013-11-22, 13:20  


Chodzi wam o Szpital im. St. Leszczyńskiego
Zespół nr 1
Zakład Radioterapii
ul. Raciborska 27
40-074 KATOWICE

Tak??
 
 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #89  Wysłany: 2013-11-22, 15:16  


Cytat:
Chodzi wam o Szpital im. St. Leszczyńskiego

Tak.
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
sebaele 


Dołączył: 01 Paź 2013
Posty: 164
Skąd: Zabrze

 #90  Wysłany: 2013-11-23, 11:50  


Dziękuję w Poniedziałek będę tam dzwonił aby ustalić termin na konsultację :-D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group