1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Richelieu
2013-03-09, 20:06
Rak jajnika zaawansowany
Autor Wiadomość
Bożenka 


Dołączyła: 09 Mar 2013
Posty: 273
Skąd: Wrocław
Pomogła: 18 razy

 #16  Wysłany: 2013-03-15, 16:08  


eleo napisał/a:
Bożenko, pisałaś gdzieś jaką chemię bierzesz?

Nie znalazłam.

Niech skutki uboczne będą jak najmniejsze.

II KURS
Deksaven
Renitydyna
Clemastin
Paklitaksel
Carboplatyna
Ondanserton
Ale niestety nie ma odzewu i rosnie wczesniej miałam inną była super z kliklu tysiecy marker padł do 49 a teraz mam co mam ale nie załamuje sie wiem ze mam wiele mozliwosci lista chemi dłuuuuga cos lekarze znajdą dziekuje za wsparcie czekam na USG to sie okazę gdzie gad jeszcze próbuje łeb podniesc ale spoko znajdziemy na niego sposób :) chyba :)

[ Dodano: 2013-03-15, 16:13 ]
Zmieniono mi chemię wczesniej w I kursie ponieważ po kilku wlewach zaposiadałam neuropatie:) w prawej rece i miałam tez problem wynaczynienia podczas podawanie chemi oczywiscie ostrzykano mi ten obszar ale nie wiem jaki to mial skutek na moją niesprawna dłoń ale ćwiczę ją na takiej piłeczce z kolcami i juz jest duza poprawa ale butelki jeszcze nie otworzę .
_________________
...Przyjaciele są jak Anioły,które podnoszą Nas,kiedy nasze skrzydła mają kłopoty z przypomnieniem jak sie lata....
 
kina 



Dołączyła: 14 Lut 2013
Posty: 130
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 54 razy

 #17  Wysłany: 2013-03-18, 18:15  


kochanienka ja juz 2lata w remisji a utelki dalej nie otwieram...z guziczkami tez czasem sa problemy ..ale oby byly tylko takie , ja mam jeszcze noge slonia tzw obrzek limfatyczny i mialam tezwczesniej stwierdzona stara wykrzepiona zakrzepice.Do teko uszkodzona sluzowka zoladka i zmiany lagodne w piersi..dzis opoczywam ma L4 bo podwialo mi ucho a biale ( WBC) sie jeszcze po leczeniu nie chca piac w gore i nadal na poziomie 2,7.Rodzinna dala skierowanie by zrobic im rozmaz i pierwszty raz w zyciu kazala zrobic mi TSH ( hormony tarczycy) No jesli i tam cos mi znajda to bede juz faktycznie z zaczarowanym ogrodzie moich wszelakich dodatkow do podstawowej choroby.Chyba by mi sie nie nudzilo za bardzo, trzymajcie sie kobiety i patrzcie jak dzielnie tez walczy mama bociusia.jakby co to sluze wsparciem i rozsiewam pozytywna energie .

[ Dodano: 2013-03-18, 18:21 ]
mialo byc butelki nie moge utrzymac ...stale zamominam ze tu na forum nie ma mozliwosci poprawy wlasnego postu tuz po wyslaniu..a ja tyle literówek ostanio robię ..
 
Bożenka 


Dołączyła: 09 Mar 2013
Posty: 273
Skąd: Wrocław
Pomogła: 18 razy

 #18  Wysłany: 2013-03-18, 19:08  


:) Kinia Twoje posty to balsam na moje chwilki zwatpienia Dzieki :) może to zarazliwe to ja chetnie sie zarażę.W piatek ide na USG to wpiszę co i jak .W dalszym ciagu chemia mną pomiata tzn jak by powiedziało dziecko ,,,,gigam i sie obalam... :lol: ale daje radę Strasznie Was wszystkich lubię i Administratora choć on nie za zbytnio lubi moje posty ;) ciagle je chowa:)



[następne komentarze]
_________________
...Przyjaciele są jak Anioły,które podnoszą Nas,kiedy nasze skrzydła mają kłopoty z przypomnieniem jak sie lata....
 
Bożenka 


Dołączyła: 09 Mar 2013
Posty: 273
Skąd: Wrocław
Pomogła: 18 razy

 #19  Wysłany: 2013-03-22, 17:01  


Wróciłam z USG okazało sie, że nie ma zmian guzowatych za to nacieka w dalszym ciagu w miejscach gdzie były i okolicach . Narzady reszta ok, mam nadzieje ze zmiana chemi wybije co sie da,a jak coś po drodze wyrosnie to chirurdzy zrobia co trza :)
i będe jak nowa.
_________________
...Przyjaciele są jak Anioły,które podnoszą Nas,kiedy nasze skrzydła mają kłopoty z przypomnieniem jak sie lata....
 
pelasia 


Dołączyła: 08 Mar 2013
Posty: 121

 #20  Wysłany: 2013-03-22, 22:28  


Bożenko i to jest poprawne podejście do sprawy .... jedyne co trzeba zrobić to ukręcić łeb temu cholernemu stworzeniu .... trzymam kciuki .... mam jedno pytanie: jak często robią
Ci badanie ginekologiczne, USG i ew TK? W jakiś cyklach? czy na Twoją prośbę? jak to jest?
 
kina 



Dołączyła: 14 Lut 2013
Posty: 130
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 54 razy

 #21  Wysłany: 2013-03-22, 22:51  


pelasiu ginekologicznie powinnas byc badana przed kazda chemia .. i w trakcie wizyt kontrolnych na onkologii .Tk robi sie najczesciej przed pierwszym wlewem CH , potem po trzecim-czwartym ( jesli wlewow jest zaplanowanych 6) by sprawdzic czy chemia dziala i robi swoje -obraz TK sie powownuje z tym pierwszym i pozniej jeszcze jedno TK po zakonczonej ostaniej chemii by sprawdzic efektywnosc leczenia.
Przy przejsciu na poradnie w czasie remisji choroby badaja nas ( ja mam mustacje BRCA1plus wiec moge miec czestsze i wiecej tych badan) zwyczajowo co 2-3mies w pierszym roku pozniej chyba raz na kwartal i jak nic sie nie dzieje podejrzanego to raz na pol roku.Tk robia mi raz do roku /w polowie oczekiwan na TK mam USG transwaginalne. Czasem z racji innych jeszcze schorzen mam inne badania obrazowe .Ale to juz osobny temat do rozmow:)
 
Bożenka 


Dołączyła: 09 Mar 2013
Posty: 273
Skąd: Wrocław
Pomogła: 18 razy

 #22  Wysłany: 2013-03-23, 08:37  


:) witanko Markery mocz krew przed kazda chemią. RTG płuc co miesiąć TK po trzech wlewach a dr.Gines :) tez czesto oprócz tego na własną prosbę za kazdym razem nawet codziennie podczas chemi mamy kontakt z psychologiem i dietetykiem.Lekarze u mnie na oddziale są cudowni znajduja dla kazdego czas na rozmowę ogólne badanie ,osłuchanie,rozmowę.Oprócz normalnych wizyt są wizyty Ordynatorskie.TO są Super Lekarze życzę kazdemu choremu otrzymać taką opiekę. To zapunktowałam :)
_________________
...Przyjaciele są jak Anioły,które podnoszą Nas,kiedy nasze skrzydła mają kłopoty z przypomnieniem jak sie lata....
 
nana1 


Dołączyła: 17 Gru 2012
Posty: 92
Skąd: Białystok
Pomogła: 29 razy

 #23  Wysłany: 2013-03-23, 11:05  


Oj, Bożenko, z tym RTG płuc to chyba przesadziłaś!
_________________
nana1
 
Bożenka 


Dołączyła: 09 Mar 2013
Posty: 273
Skąd: Wrocław
Pomogła: 18 razy

 #24  Wysłany: 2013-03-23, 11:43  


2 styczeń, 20 luty i mam termin na 4 kwietnia mozliwe ze nie jest to dokładnie co 30 dni ale czesto.Zaznaczam, ze mówię tu tylko o sobie , nie kazdy miał wodę w płucach ( ja miałam) nie wiem jak to jest w innych ośrodkach
_________________
...Przyjaciele są jak Anioły,które podnoszą Nas,kiedy nasze skrzydła mają kłopoty z przypomnieniem jak sie lata....
 
kina 



Dołączyła: 14 Lut 2013
Posty: 130
Skąd: Bielsko-Biała
Pomogła: 54 razy

 #25  Wysłany: 2013-03-23, 19:04  


jesli w plucach czysto to rtg raz do roku ...u mnie czesciej dol leci do kontroli i cycki do obamacnia ..ale tam sa twz u mnie punkty zaczepne , wiec jak widac kazdy pecjent to indywidualista.No, no opieki medycznej to ci pogratulowac ..ja tez nie narzekam choc chorych stale przybywa i na poradniach sa dluuugie kolejki-szpitalni, poopercyjni, chemiczni sa uprzywilejowani ;)
 
nana1 


Dołączyła: 17 Gru 2012
Posty: 92
Skąd: Białystok
Pomogła: 29 razy

 #26  Wysłany: 2013-03-23, 21:31  


Przepraszam, Bożenko, jeśli poczułaś się obrażona. Nie miałam takiego zamiaru!
Oczywiście, że każdy pacjent to inny przypadek. No i gratuluję Ci opieki medycznej. Ja, niestety, o naszym ośrodku nie mogę tego powiedzieć. Czasami mam wrażenie, że jestem tam intruzem. I nie jest to tylko moje zdanie. Pozdrawiam.
_________________
nana1
 
Bożenka 


Dołączyła: 09 Mar 2013
Posty: 273
Skąd: Wrocław
Pomogła: 18 razy

 #27  Wysłany: 2013-03-24, 08:05  


:-D Nie obrazam sie :) Nanusiia .Pewne sprawdzajace badania robie prywatnie . W myśl zasady " Jak masz interes to się interesuj '' :)
_________________
...Przyjaciele są jak Anioły,które podnoszą Nas,kiedy nasze skrzydła mają kłopoty z przypomnieniem jak sie lata....
 
troska44 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 01 Mar 2013
Posty: 20
Pomogła: 5 razy

 #28  Wysłany: 2013-03-30, 15:17  


Bożenko, podziwiam i w pełni popieram Twoją postawę. Też tak traktuję chorobę i otoczenie, ale z racji gładkiego przebiegu leczenia jak dotąd łatwo mi to przychodzi. I też się kłuję ( pierś ) i fotografuję ( tarczyca ) prywatnie, bo nie za każdą poradą lekarza idzie skierowanie- ale to mój interes. Życzę Twoim lekarzom dobrania optymalnej chemii
 
Bożenka 


Dołączyła: 09 Mar 2013
Posty: 273
Skąd: Wrocław
Pomogła: 18 razy

 #29  Wysłany: 2013-04-07, 11:31  


:) Witanko marker 500 :) jestem bardzo szczesliwa w ciagu 3 tygodni 2000 w dół .Widocznie w naszej chorobie wszystko jest mozliwe.Jest Pani która od 4 lat jest na chemii najdłuższa przerwa to 4 miesiace i przerwy do operacji i po(jest juz po kilku na samej wątrobie trzy) powiedziała mi że warto kazdy tydzień jest ważny a wiec dziewczyny Walczymy :)
Marker miałam robiony w czwartek i piatek dla pewności
_________________
...Przyjaciele są jak Anioły,które podnoszą Nas,kiedy nasze skrzydła mają kłopoty z przypomnieniem jak sie lata....
 
eleo 


Dołączyła: 25 Lut 2011
Posty: 28
Pomogła: 2 razy

 #30  Wysłany: 2013-04-07, 13:40  


Witaj Bożenko,

Fajnie, że marker leci w dół. Niech schodzi do normy jak najszybciej. Trzymam Bożenko kciuki za Ciebie bardzo mocno. Walcz dopóki masz siły.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group