cuda jednak nie przytrafiają sieę wszytkim -pozostaje smutek, zal i współczucie dla fraszkowego synka i ulga dla chorej w cierpieniu ...Fraszko ucałuj tam naszą Bozenkę i wypijcie razem dobrej kawusi łyk za zdrowie tych, co jeszcze chodza tu na ziemi...smutno mi tu teraz bez was ogromnie... :'(((((
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum