1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jądra z przerzutami do węzłów chłonnych i do płuc
Autor Wiadomość
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #31  Wysłany: 2010-11-22, 21:33  


Z tego co czytałam zmiany guzkowato - włókniste to zmiany np. po przebytej gruźlicy albo innych chorób płuc....czy to ma związek z przebytym zapaleniem oskrzeli?

Wiem tylko tyle ale mogę się mylić.
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
mama65 


Dołączyła: 10 Maj 2010
Posty: 41
Pomogła: 5 razy

 #32  Wysłany: 2010-11-22, 21:36  


Dzięki Peti za odpowiedz.
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #33  Wysłany: 2010-11-30, 20:25  


Jesteście już po wizycie u lekarza? co z tymi zmianami ? wyjaśniło się?
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
mama65 


Dołączyła: 10 Maj 2010
Posty: 41
Pomogła: 5 razy

 #34  Wysłany: 2010-11-30, 21:28  


Dzięki Peti za pamięć :)

Tak jesteśmy już po wizycie i na szczęscie zmiany w płucach sa pozapalne :-D
Teraz czekają nas kontrole (najbliższa w styczniu) i w bliżej nieokreślonym czasie badanie PET
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #35  Wysłany: 2010-11-30, 21:34  


Oj no to super!!
jak dobrze czytać takie wiadomości
Uściski :)
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #36  Wysłany: 2010-11-30, 21:40  


mama65, Jak dobrze się czyta takie pozytywne wieśći. Bardzo sie ciesze, że tak się u Was superancko |oyeah| :hehe:
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #37  Wysłany: 2010-11-30, 22:51  


Cytat:

Teraz czekają nas kontrole (najbliższa w styczniu) i w bliżej nieokreślonym czasie badanie PET


Z jakiego wskazania PET? Chcecie nim badać raka zarodkowego typu dorosłego, dziecięcego i raka kosmówki? NONSENS!
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
mama65 


Dołączyła: 10 Maj 2010
Posty: 41
Pomogła: 5 razy

 #38  Wysłany: 2010-12-01, 09:57  


Vioom ja się na tym kompletnie nie znam.

Po ostatniej wizycie pani Doktor stwierdziła że na styczniowej wizycie zastanowi się nad badaniem PET w Bydgoszczy, a torakochirurg zasugerował na karcie informacyjnej żeby zrobić PET za około 3 miesiące i stwierdził ze mozna go zrobic we Wrocławiu bo to taki sam Aparat i nie ma różnicy.

Vioom mozesz mi napisac czemu to badanie w tym wypadku jest nonsensem???

Pozdrawiam
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #39  Wysłany: 2010-12-01, 12:01  


Dlatego, że nowotwory zarodkowe jądra nie metabolizują glukozy w takim stopniu w jakim konieczne jest to do zobrazowania w PETCT - jednym słowem doktorzy nie mają pojęcia o tym co leczą a PETCT jest dla nich rozwiązaniem wszelkich problemów - innym drugim słowem choroba nowotworowa może być aktywna a w badaniu PET może być "czysto". Jedynym (i eksperymentalnym, doświadczalnym) wskazaniem do PETCT w przypadku raka jądra jest pierwotne utkanie nasieniaka - i jak wspominam - w Klinice zajmującej się problemem tego rodzaju nowotworów a nie w pierwszym lepszym oddziale.
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
mama65 


Dołączyła: 10 Maj 2010
Posty: 41
Pomogła: 5 razy

 #40  Wysłany: 2010-12-01, 14:52  


Dziękuje Vioom za odpowiedz na Ciebie zawsze można liczyć :)

Nie wiedziałam o tym a powtórzyłam tylko to co mówili lekarze. Zobaczymy co powie lekarz na wizycie kontrolnej ale w takiej sytuacji tego badania nie będzie robił.
 
mama65 


Dołączyła: 10 Maj 2010
Posty: 41
Pomogła: 5 razy

 #41  Wysłany: 2011-01-23, 13:23  


Witam serdecznie
Już po kolejnej kontroli i wszystko ok. Markery w normie. Dostał też skierowanie na Tk. A co do PET to p. doktor powiedziała to samo co vioom. Następna wizyta na początku kwietnia :)
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #42  Wysłany: 2011-01-23, 17:43  


Bardzo się cieszę :)
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
nikea1809 


Dołączyła: 24 Sty 2011
Posty: 8

 #43  Wysłany: 2011-01-24, 11:46  


mama65, opowiem Ci w skrócie historię mojego chłopaka.
Rok temu 7.01 dowiedzieliśmy się o chorobie. Wyniki były okropne, przerzuty na płuca (zdjęcia płuc wyglądały jak choinka ;) ) , histopatologia chyba jedna z gorszych (terratoma maturum). Byłam załamana a mój chłopak jeszcze bardziej. Od 15.02 zaczęła się chemioterapia, którą o dziwo znosił bardzo dobrze (apetyt miał jak kobieta w ciąży). Po zakończonej chemioterapii nastąpiła znaczna regresja zmian w płucach, węzły się pozmniejszały i nasza lekarka prowadząca stwierdziła, że trzeba wykonać RPLND a to co pozostało w płucach zostawić bo to tylko zmiany włókniste, zrosty itp. (dodam, że leczymy sie w Katowicach). Na jednym z forum przeczytałam, że CO na Ursynowie jest najlepszym miejscem do wykonania RPLND. Na pierwszej wizycie w Warszawie byliśmy w połowie maja. Lekarka zakwalifikowała chłopaka na zabieg i wyznaczyła nam kolejna wizytę już u chirurga. Wizytę tą mieliśmy w czerwcu. Po tej wizycie chirurg również zakwalifikował go do zabiegu. Na tym spotkaniu chirurg nie widział zdjęć z najnowszej TK jamy brzusznej (czytał tylko opis). Zabieg miał się odbyć 5 września. No właśnie miał się odbyć... :) Przyjęcie na oddział było dla mojego chłopaka bardzo okropnym doświadczeniem bo bał się tego zabiegu jak ognia. Cały czas twierdził, ze po co mu to, a ja naciskałam bo taki jest "schemat leczenia". Tym bardziej, że jedni z największych specjalistów w Warszawie stwierdzili, że zabieg powinien się odbyć. Pierwszy raz widziałam go takiego wystraszonego. W dniu kiedy został przyjęty na oddział ok. godz. 14 odbył się obchód lekarzy. Jakież było mojego zdziwienie jak lekarze chirurdzy po obejrzeniu zdjęć Tk jamy brzuszne zaczynają mieć wątpliwości czy zabieg powinien się odbyć. Połowa twierdzi, ciąć druga połowa, że po co :?ale?: Tk jamy brzusznej była robiona po 4 przed piątym cyklem BEP i lekarze stwierdzili, że przy takiej regresji na dzień dzisiejszy najprawdopodobniej nie ma czego wycinać :|
Mój chłopak uradowany bo "uciekł spod noża", ja nie do końca bo mam wątpliwości czy to dobra decyzja. Poszłam więc na rozmowę do ordynatora oddziału, żeby mi jak małemu dziecku wytłumaczył co powinniśmy zrobić. Okazało się, że najlepiej będzie jak zrobimy najświeższe badania TK, ponieważ na 98 % to co zostało to jest martwe (przy takiej regresji jaka była w przypadku mojego chłopaka) i możliwe, że wystarczy tylko kontrola.
I tak po jednym dniu w Warszawie wróciliśmy do Katowic. Po zrobieniu TK poszliśmy do lekarza w Katowicach i on stwierdził, że nie ma co się pchać pod nóż, przecież to nie było całkowite utkanie terratoma maturum tylko jakieś mieszane czy coś takiego. W każdym bądź razie cały czas dowiadywałam się czegoś nowego o tej chorobie |wht?!|
Minął właśnie rok od diagnozy, w lutym ma kolejne TK, właśnie dzisiaj odebraliśmy wyniki markerów betaHCG - 0.1 AFP - 2,0 i jedyne co mnie martwi to LDH ponieważ wzrosło z 224 na 525. Mam nadzieję, że to nic poważnego :)
Nie wiem czy wiecie ale o tym nowotworze się mówi "szczęście w nieszczęściu". Nieszczęściem jest nowotwór ale szczęściem, że akurat ten :)
Życzę wszystkim kobietom walczącym o swoich mężczyzn wytrwałości.
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #44  Wysłany: 2011-01-24, 13:29  


Jaka jest norma tego LDH u Was w labo?
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
nikea1809 


Dołączyła: 24 Sty 2011
Posty: 8

 #45  Wysłany: 2011-01-24, 14:00  


W Katowicach 240-480

Właśnie przeczytałam, że na wynik LDH może mieć wpływ alkohol. Czy wypicie 3 piw wieczorem, na następny dzień rano badanie markerów, może mieć faktycznie wpływa na wynik LDH?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group