1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak glowy trzustki
Autor Wiadomość
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #16  Wysłany: 2017-01-25, 22:41  


JoAsia32 napisał/a:
Co to jest niedokrwistosc chorob przewleklych?

To zmniejszenie produkcji krwinek czerwonych związane z ciężkimi chorobami, np. z chorobą nowotworową.
JoAsia32 napisał/a:
Czy jest cos co mozemy zrobic zeby pomoc tacie

Leczyć chorobę podstawową.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
JoAsia32 


Dołączyła: 19 Sty 2017
Posty: 15

 #17  Wysłany: 2017-01-30, 07:26  Port


Witam :)

Tato wlasnie dzis bedzie mial zalozony port do podawania chemii. Czuje sie caly czas dobrze, waga sie utrzymuje, wiec mamy nadzieje, ze zniesie chemie, tak jak niektorzy 'szczesciarze' tutaj, czyli bez wiekszych skutkow ubocznych.. Bardzo sie o to boimy, ze tata bedzie sie czul zle.
Tato jest spokojny, ale widze ze mysli o chemii caly czas chodza mu po glowie.

Trzymajcie kciuki za mojego tate :)
Pozdrawiam

Asia
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #18  Wysłany: 2017-01-30, 18:02  


JoAsia32 napisał/a:
wiec mamy nadzieje, ze zniesie chemie, tak jak niektorzy 'szczesciarze' tutaj, czyli bez wiekszych skutkow ubocznych.
No życzę tacie tego. Jeżeli czuje się dobrze to są szansę że organizm dobrze zniesie chemie. No i trzymajmy kciuki aby chemia odpowiednio zadziałała.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
tronca33 


Dołączyła: 02 Cze 2013
Posty: 300
Pomogła: 27 razy

 #19  Wysłany: 2017-01-30, 18:58  


Wiem przez co przechodzisz.Jak bym czytala post o moim tacie sprzed 4 lat...
Musicie wdrozyc chemie bo tylko ona pomoze wam zyc z ta choroba jak najdluzej sie da...
Moj tato z chemia zyl 3.5 roku.
Przezyl 4 lata od objawow...Ale my walczylismy ile sie dalo a on walczyl jak Lew....
Ale niestety nie oszukujmy sie....wiadomo jaki bedzie koniec...
Ja wam zycze aby ta walka nei byla z wiatrakami.....
Aby tata przede wszystkim nie odczuwal bolu....
Jesli masz pytania zapraszam na priv....
I zycze Wam wytrwalosci....
Bo jak jest rak w rodzinei to nie tylko chory jest tym chorym ale cala rodzina......Bo dla nas rodzin takich chorych to tez jest walka o kazdy dzien....
Pozdrawiam...
_________________
[*] Tato:Rak Trzustki
23.01.1955-5.01.2017
 
JoAsia32 


Dołączyła: 19 Sty 2017
Posty: 15

 #20  Wysłany: 2017-01-30, 22:34  


Dziekuje wam kochane za te slowa! :)

[ Dodano: 2017-01-30, 22:48 ]
No i tata ma juz w sobie port! Strasznie sie denerwowal I nie mogl za bardzo spac w szpitalu. Potem bardzo dlugo czekal na zabieg i wieczorem na odwiedzinach juz mu nerwy nie wytrzymaly i sie zlamal. W koncu.. :( Po raz pierwszy od diagnozy dal upust swoim uczuciom przed nami - corkami. To bylo bardzo ciezkie przezycie. Oczywiscie wszystkie przezywamy to co nas spotkalo, ale prywatnie, zeby nie smucic taty. Po raz pierwszy dzis sie przed nami otworzyl i to lamie serce. Kiedy tato, zawsze silny, zabawny i skory do zartow jest tak bardzo chory i nic, zupelnie nic nie mozemy dla niego zrobic, zeby mu pomoc wyzdrowiec. Czlowiek czuje tak obezwladniajaca niemoc, wobec choroby, ktora nie daje szans.. Tak strasznie mi go szkoda!

Tata skarzy sie na uczucie zimna w nogach i ogolnie zawsze jest mu zimno. Nawet kiedy siedzi pod kaloryferem rozgrzanym do czerwonosci, to mowi ze mu zimno. Czy to normalne objawy?

Jutro tata wychodzi ze szpitala i wraca do domu. A za tydzien chemia, ktora przyprawia nas o mdlosci. Boimy sie jej. Tato tez sie jej boi. Niby ma pomoc, a my jej sie zwyczajnie boimy.

Pozdrawiam wszystkich. Walczacych - zarowno chorych jak i rodziny. Tak jak napisalas tronca33 to jest walka calej rodziny!
 
JoAsia32 


Dołączyła: 19 Sty 2017
Posty: 15

 #21  Wysłany: 2017-02-09, 10:36  Gruczolakorak glowy trzustki, pierwsza chemia


Witajcie :)

Tata otrzymał wczoraj pierwszy wlew chemii. Mówił, ze nigdy jeszcze nie czul się tak podle..  Po powrocie z pompa do domu nadal kiepsko się czul. Wczoraj wieczorem i w nocy wymiotował. Dziś jest trochę lepiej, w sensie, ze zjadł śniadanie i póki co, nie zwrócił go. Jeśli chodzi o nastawienie psychiczne, to myślę, ze jest nastawiony do walki i wie, ze musi pocierpieć, żeby było lepiej.
Załączam opis chemii podawanej tacie. Czy możecie cos mi o tym powiedzieć? Czy ktoś otrzymywał podobny skład? Czego możemy się spodziewać w najbliższych dniach? Czy może być tak, jak w przypadku niektórych osób, które naprawdę źle zaczynały się czuć dopiero na 4 dzień?
Jakiego rodzaju jedzenie podawać? Na razie tata najchętniej jada kleiki na mannie lub ryżu. Mamy nutridrinki w zapasie, ale może cos dodatkowego poradzicie? Po powrocie do domu załączę najnowsze badania krwi z poniedziałku.
Za wszelkie dobre rady będę niezwykle wdzięczni 
Dzięki bardzo i pozdrawiam
Asia



chemia.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1549 raz(y) 138,84 KB

 
tronca33 


Dołączyła: 02 Cze 2013
Posty: 300
Pomogła: 27 razy

 #22  Wysłany: 2017-02-09, 17:18  


Witaj. Dobrze ze zaczeliscie ..... teraz nich ta cholera ma sie na bacznosci... i oby ja wykonczyc (mowie o raku ) :-)
Moj tata po tej chemi czul sie znosnie. Na 5 dzien po juz jezdzil samochodem.Ale potem zaczynal dostawac zarzio bo mial problemy z krwia wiec czasem i przez 7 dni do siebie dochodzil.
Nie stracil wlosow wiec na pewno tak bedzie i u Twojego. Ale pierwszy skutek uboczny po tej chemii (to byla 2 ) nie mogl nic zimnego wziac w rece. A nie daj Boze przejsc kolo lodowek w sklepie czy otworzyc lodowke w domu. Taki mial bol w opuszkach u rak i u stop. Nie mozna go bylo dotknac jak by go pradem porazilo.
Dziwie sie ze z pompa poszedl do domu. Moj jak wchodzil w piatek rano do szpitala to wychodzil w niedziele w poludnie. I tez chodzil z pompa zawieszona na szyi.
Trzymajcie sie...
Pozdrawiam
_________________
[*] Tato:Rak Trzustki
23.01.1955-5.01.2017
 
JoAsia32 


Dołączyła: 19 Sty 2017
Posty: 15

 #23  Wysłany: 2017-02-10, 15:51  Najnowsze badanie krwi


Załączam najnowsze badanie taty. Zaraz przed chemia.





IMG_8630.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 1258 raz(y) 192,4 KB

IMG_8631.JPG
Pobierz Plik ściągnięto 1250 raz(y) 75,03 KB

 
JoAsia32 


Dołączyła: 19 Sty 2017
Posty: 15

 #24  Wysłany: 2017-02-13, 11:04  


Bardzo prosze o interpretacje badan krwi i z gory dziekuje za pomoc!

Asia
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #25  Wysłany: 2017-02-13, 17:40  


JoAsia32,
Wyniki są całkiem przyzwoite - oczywiście nadal jest niedokrwistość i kilka innych parametrów też jest ciut poza normą. Ale to już wyjaśniała Madzia70. Trzeba poczekać co się zmieni po kilku cyklach chemii.
 
JoAsia32 


Dołączyła: 19 Sty 2017
Posty: 15

 #26  Wysłany: 2017-02-14, 03:09  


Dziekuje Missy!
Tata cały czas sie bardzo źle czuje :( jest mu niedobrze i zupełnie stracił apetyt. Czasem wymiotuje. Bardzo się martwię. Waga spadła do 57kg. Nie chce pic nutridrinkow. Mówi, że go mdli po nich i skacze mu cukier do 230 nawet. Poza tym je normalne jedzenie, jeśli mu smakuje ale zaraz potem musi iść do toalety. Jak tak dalej pójdzie to nie wiem czy podadzą mu znowu chemię 21-ego.
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #27  Wysłany: 2017-02-14, 06:24  


JoAsia32,
Włącz Kreon (w małej dawce jest bez recepty) - zacznij od 1 tabl. z każdym głównym posiłkiem.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
JoAsia32 


Dołączyła: 19 Sty 2017
Posty: 15

 #28  Wysłany: 2017-02-14, 06:37  


Madzia70 dziekuje
Tata już zażywa Kreon od 5miesiecy. Tak jaknaposalas - jedna tabletka dziennie w czasie obiadu :(
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #29  Wysłany: 2017-02-15, 07:38  


JoAsia32,
To za mało. Powinien dostawać co najmniej 3 (z głównymi posiłkami - śniadanie, obiad, kolacja). Jaką dawkę Tata dostaje? 10- czy 25 tys?
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
JoAsia32 


Dołączyła: 19 Sty 2017
Posty: 15

 #30  Wysłany: 2017-02-15, 12:42  


Tata czuje sie coraz gorzej. Wnocy od 1:00 wymiotuje. Dzis przyszla pielegniarka srodowiskowa I powiedziala, ze tacie z Jamie ustnej rozwinal sie grzyb.. :( powiedziala, ze przyniesie rodzicom leki po poludniu. Tata jest bardzo slaby, nie ma apetytu i na nic nie ma ochoty.

Co sie dzieje? Czy to mozliwe, zeby tak dlugo utrzymywal sie zly stan po chemii?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group